Mało minerałow w akwarium i padają ryby

Witam

Posiadam 112 litrowe roślinne akwarium. Posiadam filtr ro i właściwie jade w akwarium tylko na samej wodzie ro. Jako że stosuje tylko wode ro więc mineralizuje ją. Dawniej korzystałem z preparatów Quarldrop ale były nie ekonomicznie i ogólnie dużo babrania się z tym. Stosuje teraz preparat Aqua-Art Hydro Mineral. Nie jest przesadnie drogi i prosty w użyciu. Jest tam pompka i odpowiednią ilość się podaje. No ale ryby mi padają. Czyżbym za mało mineralizował?? Nie szedłem już w tanioche i kupiłem Seachem Equilibrium. W poniedziałek powinno dojść i wtedy zrobie podmiane wodą ro i zastosuje ten Seachem.
Ale czy to ogólnie możliwe że w baniaku mam za mało minerałów i ryby padają?? No bo żadna istota nie może żyć bez minerałów na dłuższą mete nawet człowiek jakby pił ciągle wode demineralizowaną to w końcu umrze.

Jeszcze dodam że ostatnio mam bardzo niskie Gh w akwarium na poziomie 1-2 ,czy od tego też mogą padać ryby??? Hoduje ramirezy, tęczanki, gurami mozaikowe.

A ile tego Hydrominerala lejesz, bo coś mi się wydaje, że za mało...
Dawkowanie podane przez producenta jest, jakby to powiedzieć, bez sensu: 1ml/4 litry podmienianej wody.
Nie mogli zrobić innego stężenia i podać dozowanie w przeliczeniu na 10 litrów?
Co więcej, nie podają KH/GH jakie się osiągnie stosując do ich zaleceń., ale z doświadczenia wychodzi KH około 3, GH około 6.
No a co do ryb, padają wszystkie, czy określone gatunki?

Podmieniam co tydzień 25 litrów wody ro(tyle wcześniej wyprodukuje) więc podmieniam tą wode ro z wodą starą w akwarium no i skoro leje 25 litrów to daje 6-7 psiknięć Aqua-artu hydro mineral. Tylko od razu zauważyłem że te psiknięcia pompką nie są zbyt równe tzn. pierwsza jest spora a następne już mniejsze. Tak nieregularnie.

Czy stosujesz dawkę która ci kiedyś podałem
1 ml / 4 l to 4 Gh
Ty chcesz 6 Gh w 25 l
To podajesz 9,5 ml hydro
Nie masz pipety czy strzykawki żeby dobrze odmierzyć
Jeżeli jedno pełne psikniecie to ok
1 ml to podajesz za malo

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Przyznam szczerze że nie stosowałem tak jak zalecałeś. Ale teraz spróbuje. Pipety mam także spróbuje tak zamiast tej pompki na butelce.

To nie jest moje gdybanie tylko matematyka
9,5 ml na 25 litrów podmienianej wody
Gh w granicach 6-7

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

No ok spoko spróbuje.

@FoCuS_PL
Takie dawkowanie kiedyś znalazłem od producenta
"Dozować bezpośrednio do akwarium po częściowej podmianie wody: 1 ml (jedno naciśnięcie dozownika) na 4 litry podmienianej wody. Podnosi twardość wody do 4 GH i 2 KH"

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wydaję mi się, że pomysł z za niską twardością jest wydumany. Ramirezy żyją w naturze w wodzie o znikomej twardości. Podaj inne parametry.

prot napisał(a):@FoCuS_PL
Takie dawkowanie kiedyś znalazłem od producenta
"Dozować bezpośrednio do akwarium po częściowej podmianie wody: 1 ml (jedno naciśnięcie dozownika) na 4 litry podmienianej wody. Podnosi twardość wody do 4 GH i 2 KH"
Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Hejo prot!
Zgadza się, producent zaleca 1ml/4litry
Ponieważ na opakowaniu brak jednak informacji o osiąganym w ten sposób KG/GH, przekopałem net, no i sam zrobiłem pomiary.
Teraz stosuję 3ml / 10 litrów podmienianej wody - w takim przywożę RO.
:-)

A tu drobna prośba do pleno titulo autora wątku:
Drogi Kolego, drogi duszku...
To jeden z wielu wątków, które rozpoczynasz, ludzie (żeby pomóc) próbują najpierw zrozumieć, o co w ogóle chodzi, a w którymś momencie okazuje się, że ktoś już Ci doradzał, ale na przykład olałeś poradę (patrz powyżej #6)...
Weź się chłopie ogarnij, bo często odnoszę wrażenie (i pewnie nie tylko ja), że rzeźbisz w miękkiej materii zadając pytania jak czterolatek, że przed utworzeniem nowego wątku na forum nie przeprowadziłeś żadnej kwerendy, nie przeszukałeś netu, nie zadałeś sobie najmniejszego trudu poszukania informacji, po prostu NIC!!!

Zapewne nie tylko ja, ale też pozostali stali bywalcy forum czują w kościach co tu się wydarzyło. Co chwilę pojawia się na forum nowy użytkownik, któremu ryby padają, czy tam rośliny nie rosną, ale glony to już tak. Zazwyczaj mamy wróżyć z fusów, bo nawet opisu akwarium brak. Jak w końcu pociągniemy go za język to okazuję się, trochę hiperbolizując, że w akwarium to i owszem rosną rośliny ale jedynie plastikowe, za to stoi sobie zameczek z bajki. Kiedyś biały wapienny żwirek przywalony jest taką warstwą detrytusu, że nie wiadomo czy jeszcze istnieje. Glony rosną nie tylko na szybach ale i na rybach. A woda przypomina zawartość używanej toalety.

Nie uważasz @duszek, że wypadałoby zamieścić regulaminowy opis akwarium, podać jakie ryby padają i z jakimi objawami?

No już dobrze ,dobrze nie musicie aż tak bardzo mnie tutaj atakować. Może i jestem czterolatek i pytam się i nie zadaje trudu aby poszukać. Nic na to nie jestem w stanie odpowiedzieć. Może faktycznie pewne rzeczy już były tu napisane a ja ich nie znalazłem(bo nie szukałem) takżę dobra bije się w pierś.
I zamieszczam regulaminowy opis.
Mam w baniaku tęczanki, ramirezy, kosiarki, gurami mozaikowe, i cuś tam jeszcze. Do tej pory w przeciągu gdzieś 1,5 miesiąca padły 3 ramirezy. Objawy nie wiem. Wieczorem pływały, a rano były już trupy. OK? OK.

Jeszcze jedno. Nie obrażam się wprawdzie za to określenie "czterolatka" ale ten czterolatek jest niepełnosprawny i musi się opiekować 84 letnim również niepełnosprawnym ojcem. Nikt ni ch... nie pomaga. Mama nie żyje, rodzeństwa nie mam. Rodzina ma nas w dupie. Dalibyście rade tak codziennie zmieniać pampersy, myć ojca, zakupy, gotowanie, sprzątanie, liczenie pieniędzy??? Dalibyście rade? Więc ja się nie obrażam za tego czterolatka, ale nie jestem małe dziecko, mimo że tutaj może coś nie tak się zachowałem, czegoś nie zrobiłem.

Tak jak już pisałem ramirezy żyją w naturze w wodzie, która ma ten 1 stopień twardości i jest kwaśna. Za to nie tolerują za dobrze związków azotowych i innych zanieczyszczeń.

Akwarystyka to piękne hobby, ale może warto czasem odpuści?

Ewentualnie możesz ograniczyć się do bardzo wytrzymałych gatunków jak gupiki. Jestem przekonany, że nie działając od Sasa do Lasa, a metodycznie można mieć bardzo atrakcyjne akwarium gatunkowe z bardzo wytrzymałymi rybami. Przypuszczam też, choć tu nie mam pewności, że przy dobrym planowaniu i działając powoli i systematycznie, da się założyć takie akwarium, które będzie wymagało minimum wysiłku.

Za gupiki to ja dziękuje. Nie moja bajka. Z 15 lat temu jak miałem dużo większe akwarium to hodowałem i rozmnażałem trofcie, bemby oraz dubois. Z bembami zaczynałem od 4 sztuk a skończyłem na 12 sztuk. Także prosze mnie nie traktować jak jakiegoś debila. Hoduje ryby od małego jak miałem pare lat a teraz mam 43 lata. A to że się pytam to dlatego że z akwarystyką roślinną mam najmniejsze doświadczenie. Ja pamiętam jak w latach 90 tych nie było filtrów kubełkowych, nie słyszałem wtedy o używaniu filtrów ro, były filtry na pompke powietrzną. O jakości tych różnych akwarystycznych urządzeń nie wspomne... Teraz to młodzi akwarysci mają raj. Wszystko mają na gotowca. Filtry, ro, chemie, pokarmy itd. itp. Ale no cóż postęp idzie do przodu. I w sumie tak powinno być.