Witam, mam jak sądzę problem z kumulacją potasu w wodzie i nie mogę się go pozbyć. Macie jakiś pomysł jak szybko obniżyć jego poziom po za podmianami wody które niewiele pomagają?
Trochę o akwarium które z założenia ma być roślinne jednak o gatunkach roślin nie będę się rozpisywał, (są łatwe i trudniejsze) gdyż problem stagnacji dotyczy wszystkich roślin. Ryb w zasadzie nie ma z 5 neonków, 3 glonojady i kosiarka, do czasu uporania się z wodą...
Akwarium 375L, zalane półtora roku temu, podłoże żwirek kwarcowy 3mm, filtracja 24/7
unimax 500 wkłady 2x gabki i 2 x ceramika neo media soft, 1150l/h (zmierzona), filtr własnej konstrukcji 25l 24/7 2000l/h (zmierzona) lawa i ceramika
aquanova 50/50 + prefiltr, oświetlenie własnej konstrukcji oparte na diodach semiled w tym 21szt. full spectrum 200w ale świeci z 1/3 mocy czas świecenia też zmniejszyłem do 7 godzin bo zwiększanie nie zmieniało stanu rzeczy po za większym przyrostem glonów lub sinic. Do podmian używam wody RO zmieszanej z kranową w stosunku 3-1 i z założenia podmieniałem ok. 100l tygodniowo, jednak chcąc pozbyć się potasu jest to ok. 200l/tydz. Aktualnie planuję robić podmiany 2x 200l w tyg. aż pozbędę się blokady potau.
Do meritum parametry wody:
Co2- 20mg/l
Gh- 10*
Kh- 5*
pH- 7,5 (miernik pH, z nieustalonych przyczyn mam problem z obniżeniem do 6,8)
NH3/NH4- 0,0mg/l (podawanie Nh4No3 jakby powoli rosło...)
NO2- 0,0mg/l
NO3- 10mg/l
PO4- 1mg/l
Fe- 0,5mg/l
Ca- 45mg/l
Mg- 12mg/l
K- 24mg/lTDS- 169ppm
Temperatura - 25*
Testy
zoolekGarstka wiedzy którą zdobyłem odnośnie potasu:
"nie powinno być więcej niż 1/3 poziomu wapnia. Niższy poziom (1/4) też może być wystarczający. Oznacza to, że przy twardej wodzie (około 90 mg/l Ca) poziom K powinien wynosić około 22-30 mg/l. Za to w przypadku wody miękkiej taki poziom może już być problemem i może doprowadzić do blokady wchłaniania wapnia, co z kolei objawia się zamieraniem stożków wzrostu i wykręcaniem młodych liści.
Jeżeli mamy w akwarium wodę miękką (około 40 mg/l Ca), to stężenie K nie powinno przekraczać
10-15 mg/l. Ponieważ potas jest pobierany w niewielkich ilościach, to przy nieumiejętnym dawkowaniu łatwo doprowadzić do kumulacji i problemów.
Dozowany potas powinniśmy przeliczać zawsze na ilość
podmienianej wody. Przy 100 litrowym akwarium i standardowych podmianach 20% (20 litrów) należy przeliczać poziom K na te podmieniane 20 litrów. Zapobiegnie to kumulacji. Jeżeli będziemy podawać przy każdej podmianie K w przeliczeniu na całą objętość akwarium, to kumulacja będzie 5 razy większa (100/20 = 5), np. podając 10 mg/l w przeliczeniu na objętość akwarium kumulacja doprowadzić może do poziomu 50 mg/l, co przy miękkiej wodzie może być problemem."
Na koniec moje nawożenie: w związku z powyższym od pół roku nie podaję K2SO4, ale to nic nie dało, ostatnio bawiłem się trochę kalkulatorem stężeń i wyszło że podając KNO3 i KH2PO4 po przeliczeniu na 100l wody przeze mnie podmienianej mam właśnie 24ppm potasu tak jak pokazuje test! Tydzień temu odstawiłem wiec KNO3 zamieniając na NH4NO3 jednak obawiam się kumulacji NH4 gdyż już po dwóch dawkach test delikatnie zmienił barwę, jeżeli saletra amonowa nie wypali, przetestuję MgNO3 bo podaję też MgSO4, Fe13% i micro rozrabiam też z soli. Woda kranowa zawiera niewykrywalną testem ilość potasu.
Więc co jeszcze mogę zrobić żeby jego poziom szybko obniżyć a żeby choć część roślin zdołała przetrwać
