Witajcie.
Po kilkuletniej przygodzie z
Vimi All in One przyszedł czas na zmianę nawozu uniwersalnego.
Zmiana najzwyczajniej jest wymuszona bardzo bliskim wyczerpaniem butli z
Vimi. Ponadto - mimo, iż wszyscy chwalą ten nawóz, muszę stwierdzić, że u mnie nie wywoływał jakichś spektakularnych efektów w porównaniu z
Easy-life Profito, który stosowałem jakiś czas od startu akwarium. Na
Vimi przesiadłem się z powodu ceny, rekomendacji i łatwości stosowania, a ponadto glonów, których nabawiłem się używając Profito (
wydaje mi się jednak, że było to spowodowane bardzo żyznym podłożem na ziemi i moim brakiem doświadczenia, połączonym z nieostrożnością?). Mimo glonów muszę przyznać, że
rośliny rosły rewelacyjnie (szybko i
zdrowo), w szczególności
Hygrophila pinnatifida, która nawet w formie epifitu potrafiła szybko zdominować akwarium. Kładę nacisk na
Hygrophilę, ponieważ obecnie rośnie naprawdę marnie, liście nie są tak grube i pięknie wybarwione, jak przy Profito, formy łodygowe też niezbyt sobie radzą, ale to już jest spowodowane raczej wyjałowieniem podłoża. Bucefalandry, owszem rosną naprawdę bujnie i są ładnie wybarwione, ale nie wszystkie - mimo szybkiego wzrostu, niektóre maja jakby "przetarcia" widoczne od spodu liści, które mogą zmieniać się w dziurki (podawanie
Easylife potassium nic nie zmienia).
Po przydługim wstępie pytanie: czy
Easy-life Profito (+ Ferro?) będzie dobrym (lepszym) zamiennikiem do codziennego stosowania i czy moje problemy z glonami rzeczywiście wynikły jako typowe błędy po starcie akwarium?
Druga kwestia - mineralizator, a używam
Vimi Reminamin, który też wkrótce się kończy, więc jaki mineralizator mógłby go zastąpić, który byłby łatwy w stosowaniu (i dobrze się rozpuszczał, w przeciwieństwie do Reminaminu...)? Brałem pod uwagę Preis Diskus Mineralien, ale jakie inne mineralizatory moglibyście polecić, które mogłyby zastąpić produkt
Vimi (a może jednak lepiej przy nim pozostać?)