Akwarium:250l 100x50x50
Podłoże: czysty żwir
Oświetlenie:4x39W T5 czas świecenia 10h/dobe
Woda: KH=7,GH=13,Ph=6.6 podmiana 50% raz w tygodniu
Nawożenie: 3 razy w tygodniu do akwarium podaje następujące dawki nawozów (EI)
K-10ppm
NO3:8ppm
Mg:2ppm
PO4:1ppm
2 razy w tygodniu podaje nawóz mikroelementowy PLANT PROD chelated micronutrient mix 0,7g.(około 0,25 ppm Fe)
Skład Plant-prod:
Fe:7%
Mn:2%
Zn:0,4%
Cu:0.1%
B:1,3%
Mo:0,06%
EDTA:42%
DTPA:13%
CO2: dozowane przez dyfuzor ceramiczny, bąbelki z dyfuzora są podawane wprost do filtra zewnętrznego
JBL EX900 co zdecydowanie zwiększa mi skuteczność rozpuszczania
CO2.
Do oznaczania
CO2 używam indykatora. Dodatkowo posiadam kontroler pH z sondą Eurosensor.
Filtracja: zewnętrzny filtr
JBL EX900 dodatkowo do poprawienia cyrkulacji wody w akwarium mam zamontowany filtr wewnętrzny
Aquael FAN-2.
Od momentu stosowania metody EI mam same problemy ze wzrostem roślin. Doszło do tego, że przestała rosnąć nawet heteranthea. Od początku podejrzewałem, że dozowanie tak dużych dawek nawozów to nic dobrego dla roślin, ale postanowiłem się przekonać jak to zadziała w moim akwarium J. Poniższe zdjęcia dokładnie obrazują jak ?świetnie? zadziała ta metoda.
Dozując tak duże ilości nawozów nie ma mowy o niedobrze jakiegokolwiek mikro czy makro elementu. Według mnie efekt występujący na heteranthea jest spowodowany zbyt duża ilością mikroelementów. Jednak Tom Barr dawał dużo większe dawki nawozów i nigdy nie miał żadnych problemów ze wzrostem roślin. Wykluczam niedobór
CO2 oraz słabą cyrkulacje wody w akwarium. Zgodnie z zasadą EI poziomy oraz relacje pomiędzy makro i mikroelementami są nieistotne dopóki nie brakuje żadnego z nich. W moim akwarium jest wszystkiego pod dostatkiem więc dlaczego ta metoda się nie sprawdza ?