Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi. Czyli jednak moje przeczucie odnośnie narurowca było prawidłowe, że to może nie być takie super rozwiązanie dla większych zbiorników roślinnych jakby się mogło wydawać.
Nie pamiętam już teraz dokładnie jakie przed laty miałem pH w zbiorniku z dyfuzorem
CO2 z narurowca - musiałbym odgrzebać jakieś notatki, ale na pewno nie takie niskie. Dlatego pewnie sam wcześniej tego nie zaobserwowałem.
Jednym słowem dzięki Wam może zostane kolejną osobą która porzuci wszelkie obawy i się przekona do sumpa
Ale to jeszcze daleka droga do podjęcia decyzji.
Filtracja hamburska - całej tylnej ściany nie chciałbym zajmować - nie będzie to typowe helenderskie więc rosliny z tyłu nie będą pod samą taflę wody na całej długości tylnej szyby więc by było widać gąbke.
Czyli alternatywą dla sumpa by były pewnie 2 kubełki. Jak pod względem hałasu to się porównuje? Lata temu przewineło mi się kilka filtrów -
Tetra EX1200,
Fluval 400 i
Eheim 2073. Pamiętam moje pozytywne zaskoczenie po odpaleniu Eheima jak on cichutko pracuje w porównaniu do tych dwóch poprzednich - co prawda miał on chyba z nich wszystkich najmniejszy przepływ, więc może też to było powodem. Wiem że odpowiednio ustawiając poziom wody w kominie i tak żeby delikatnie woda przelewała się rewizją idzie znacznie wyciszyć sumpa. Jednak nigdy na żywo nie widziałem żadnego sumpa i nie wiem jak to faktycznie jest. Plusem przy wewnętrznym kominie jest to że mógłbym dostawić akwarium całkiem do ściany - przy kubełkach musiało by być odsunięte na minimum 2cm.
Na jakimś filmiku z GreenAqua widziałem rozwiązanie mieszane - przepusty przez dno zbiornika i to wszystko podłączone do kubelka. Przy takim rozwiązaniu trochę bym się obawiał o bezpieczeństwo. Czy przypadkiem podczas jakiś prac w zbiorniku by nie było możliwe wyłamanie tego z dna. Przy takim rozwiązaniu bym się zastanawiał czy i tak by nie zrobić komina żeby osłaniał te rurki. Oczywiście taki komin by musiał być z otworami, żeby woda w nim nie stała. Kolejną zaletą sumpa jest możliwość łatwej automatycznej dolewki/podmiany wody. Jednak dla mnie to nie do wykorzystania zaleta ponieważ w miejscu gdzie ma stać zbiornik nie mam ani kanalizy, ani wody. I nie ma tam możliwości doprowadzenia bez kucia posadzki. Kolejny plus to stały poziom wody w akwarium - odparowana woda zmienia tylko poziom wody w ostatniej komorze sumpa.
Natomiast przy kubełkach nie muszę się martwić wentylacją szafki.
Także na chwile obecną widze kilka plusów na rzecz sumpa. Ale jeszcze muszę się zagłębić w temat. Bo może tu też nie jest tak kolorowo jakby mi mogło się wydawać.
Jakie jest wasze zdanie.
P. S. nie wiem czy tematu nie trzeba by zmienić na coś w rodzaju 'Filtracja w zbiorku ca. 500L' skoro sam odbiegam od tematu - narurowca.
Jeszcze raz dzięki za poprzednie wasze odpowiedzi