Dla tych co szukają oszczędności przedstawiam urządzenie do rozpuszczania
CO2 w w moim 112 l. akwarium gdzie się sprawdza myślę że doskonale.
Całe urządzenie jest wielkości walca o śrdncy z 4 cm i wysokości jakieś 6.
Jest to dokładnie zakręcany plastykowy zbiorniczek na mocz (rozdawany przykładowo w przychodniach). Na dnie tegoż pojemnika umieściłem niewielką gąbęczkę na której ułożyłem kilka wałeczków ceramicznych (z wkładu do filtra). Od góry pojemnika doprowadzony jest malutką rurką
CO2 (z bimbrowni oczywiście bo chodzi nam o oszczędność) i rurka z wylotu filtra. Całość umieszczona jest oczywiście wewnątrz akwarium. Nie wymaga no zadnego dodatkowego mocowania. Po prostu trzyma się na rurce wylotowej filtra która to ma swoją przyssawkę.
I to cała filozofia. Nie badam niestety parametrów wody ale na inżynierskie oko
CO2 rozpuszcza się w ilości wystarczającej dla moich roślin, co widać po ich "bombelkowaniu"
Pozdrawiam