kprusak napisał(a):A ja mówię o przewozach zagranicznych. Prywatnych.
To chyba na fajnych policjantów trafiłem przekonując ich że to
co2 do akwarium i nie było kary, może jednak i znajomośc języka pomogła.
Jestem przykładem że, w przypadku kontroli w Niemczech można prywatnie przewosić butle
co2 a tu rozmowa się rozwija o jakieś pozwolenia, jakbyśmy to robili na skalę przemysłową.
Ja podpieram sie wiedzą praktyczną.
Poza tym jest bardzo małe prawdopodobieństwo że ktoś Ci sprawdzi co przewozisz prywatnym samochodem.
Nie mówimy tutaj oczywiście o przewozach przez granice itp.
I tym małym prawdopodobieństwem można zaliczyć gola
.
No ale, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Bo w pl ukarają mandaten za peta na ulicy, a w nl nie musisz ich tam rzucać, mało kto pali.