Nie drgnęła nic a nic...
Zestaw mam zmontowany w następujący sposób - butla, reduktor, do otworu w spodzie reduktora wkręciłem metalową złączkę, następnie do tej złączki wkręciłem zaworek precyzyjny a w ten zaworek metalową szybkozłączkę. Do szybkozłączki włożyłem przewód i kolejno zamontowałem na nim zaworek przeciwzwrotny, licznik bąbelków, szklane kolanko i na końcu dyfuzor.
Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale trudno jest precyzyjnie ustawić ilość bąbelków w liczniku - uderzałem w 2/s, tymczasem raz poleci 3, raz 4. Jest to mój pierwszy
zestaw CO2 więc nie wiem jak reagować.
pozdrawiam,