Lista działów » Aktualności i ciekawostki


Nawozy Seachem i Brightwell Aquatics



Aktualności i ciekawostki akwarystyczne oraz dyskusje nie pasujące do innych działów.



19 maja 2012, 15:14   (#51)  

Przyczyną słabej popularności produktów SEACHEM jest ich mizerna dystrybucja w Polsce oraz wysokie ceny. Na amazonie ich produkty (nie tylko nawozowe, ale też cała linia absorbentów) można kupić za 1/3, a nawet 1/2 polskich cen. Używam abosrbentów seachem'a i jestem z nich megazadowolony. To firma słynąca z niezwykle wysokiej skuteczności produktów. Podejrzewam, że nie inaczej jest z ich nawozami, dlatego jak mi się skończy AquaArt ora Easy Life, zamierzam zaopatrzyć się w kilka nawozów amerykańskiej firmy.

Odnośnie celowości stosowania gotowych butelkowanych nawozów vs sole, podzielam zdanie Jezusa, że efekty są takie same, tylko cena drastycznie różna. Moje oczekiwania wobec gotowych nawozów są następujące:

- wygoda użytkowania (dobre poręczne opakowanie, dobrze opisana etykieta stosowania, wygodny dozownik najlepiej pompka)
- dokładnie opisany skład produktu
- wysoka czystość nawozu (żeby nie brudził wody i nie powodował bakteryjnej mazi na rafli wody, tak jak to się zdarza solom).
- duża wydajność
- umiarkowana cena

To wszystko, wówczas to ma sens, jeśli ktoś ceni sobie wygodę, czystość i jest gotów zapłacić więcej :)

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

19 maja 2012, 17:00   (#52)  

AquaMike napisał(a):Przyczyną słabej popularności produktów SEACHEM jest ich mizerna dystrybucja w Polsce oraz wysokie ceny. Na amazonie ich produkty (nie tylko nawozowe, ale też cała linia absorbentów) można kupić za 1/3, a nawet 1/2 polskich cen. Używam abosrbentów seachem'a i jestem z nich megazadowolony. To firma słynąca z niezwykle wysokiej skuteczności produktów. Podejrzewam, że nie inaczej jest z ich nawozami, dlatego jak mi się skończy AquaArt ora Easy Life, zamierzam zaopatrzyć się w kilka nawozów amerykańskiej firmy.

Odnośnie celowości stosowania gotowych butelkowanych nawozów vs sole, podzielam zdanie Jezusa, że efekty są takie same, tylko cena drastycznie różna. Moje oczekiwania wobec gotowych nawozów są następujące:

- wygoda użytkowania (dobre poręczne opakowanie, dobrze opisana etykieta stosowania, wygodny dozownik najlepiej pompka)
- dokładnie opisany skład produktu
- wysoka czystość nawozu (żeby nie brudził wody i nie powodował bakteryjnej mazi na rafli wody, tak jak to się zdarza solom).
- duża wydajność
- umiarkowana cena

To wszystko, wówczas to ma sens, jeśli ktoś ceni sobie wygodę, czystość i jest gotów zapłacić więcej :)



Poza wygoda w gotowych nawozach liczy się skład i wydajność poszczególnych produktów ..Czy płacąc 5-60 zł za nawóz który starcza mi na 20 tygodni nawożenia przepłacam?
Wątpię .bowiem cenny jest prócz produktu również mój czas .Może nawet cenniejszy od pieniędzy .Mam w imię rożnie pojętej oszczędności mieszać,rozważać,chelatować sole ?
Ile zaoszczędzę na tym ?
Jedynym kryterium jakie mógłbym ewentualnie rozpatrywać kupując sole to ich efektywność .Skoro jednak nie sole nie gwarantują mi mega efektu w postaci rewelacyjnych wyników to wolę sprawdzone i dobrze działające gotowe nawozy .

nie zgadzam się również z opinia ze gotowe nawozy różnia się tylko cena .to wierutna bzdura .Używałem niemal wszystkich dostępnych na rynku nawozów i różnice bywają ogromne .
Bo nie tylko obecność poszczególnych składników lecz ich proporcje maja istotny ,decydujący wkład w siłę i przydatność nawozu .


Więc wszystkie wymagane przez Ciebie cechy gotowców można bez problemu spełnić .Niewielkim wysiłkiem .
Należy jedynie zdać się na własne doświadczenie .

Avatar użytkownika
mayaca
Zaawansowany użytkownik

Posty: 804
Dołączył: 09 maja 2008, 20:58
Miasto: Polska -wyłącznie

19 maja 2012, 17:33   (#53)  

Wiem o tym, ale nie zgadzam się, że gotowce są lepsze od soli. Nie mają większej skuteczności, to mit. Dla mnie największe i praktycznie jedyne aspekty, dla których warto kupic gotowca to czystość preparatu oraz wygoda stosowania (biorę buteleczkę kilka psiknięć i po sprawie).

Nie zgadzam się również, że przewagą gotowców jest ich kompletność, cały system nawożenia. Wielu stosuje całą linię ADY, wraz z podłożem i innymi produktami tej firmy, a mimo to pojawiają się tematy o problemie z glonami... Producenci ustalają swój system na bazie swojej kranówki i swoich warunków w akwarium. Wystarczy, że masz inną kranówkę, inną obsadę ryb i roślin i już ten system jest zachwiany. Także to nie jest tak, że kupując całą linię nawozów 1 firmy mamy gwarancję bezproblemowego prowadzenia zbiornika. Gdyby tak było dawno bym kupił wszystko z logo ADA.

Odnośnie oszczędności - to jest ogromna, gigantyczna oszczędność. Sole na allegro to koszt rzędu 2-5zł za sól, przy ogromnej wydajności. Porównaj to do gotowców... Mi się nie chce bawić w miarkowanie, mieszanie itp, wiem, że tracę przez to sporo kasy przepłacając za gotowce, ale taka moja zachcianka ;)

Gotowce gotowcom nierówne, tu się jak najbardziej zgadzam. Tyle, że nierówne nie znaczy lepsze i gorsze. Nierówne tzn, trzeba je inaczej stosować, bo mają inne stężenia minerałów. Czy AquaArt jest do bani, dlatego, że producent nie podaje składu? Metodą obserwacji roślin w krótkim czasie dojdziemy do prawidłowego stosowania tych nawozów, więc nie wiem o co tyle krzyku. Jak komuś się nie chce można czytać porady na forum, jest pełno tematów. Easy Life nie jest w niczym skuteczniejszy od Aqua Artu, po prostu jest bardziej stężony, a przez to wydajny (ale też i droższy), więc stosujemy go w mniejszych dawkach. Podobnie z innymi nawozami.

Wracając do SEACHEM, nie spodziewam się po ich nawozach cudów. Oczekuję jedynie laboratoryjnej czystości preparatów oraz wysokiego ich stężenia, tak by starczyły na długo. Sporym minusem jest z pewnością brak pompki, najwyżej przeleję do pustych opakowań po Aqua Art :D Kończąc - kupuję SEACHEM tylko ze względu na ich niską cenę na amazonie. Polskie ceny są zdecydowanie nieatrakcyjne, przynajmniej dla mnie.

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

19 maja 2012, 19:09   (#54)  

AquaMike napisał(a):Wiem o tym, ale nie zgadzam się, że gotowce są lepsze od soli.


Tu nie chodzi o to, że nawozy firmowe są lepsze od soli, ich wyższość nad solami polega na czystości, oszczędności czasu i tego że nie każdy przygotuje odpowiednio nawóz.

AquaMike napisał(a):
Nie zgadzam się również, że przewagą gotowców jest ich kompletność, cały system nawożenia. Wielu stosuje całą linię ADY, wraz z podłożem i innymi produktami tej firmy, a mimo to pojawiają się tematy o problemie z glonami...


Oczywiście że tak.

Całe sedno w tym, że żaden "system" nie zapewni właściwego funkcjonowania zbiornika, bo na jego sukces składa się wypadkowa wielu innych czynników o których po części wspomniałeś.
Jednym z nich może być również jakość startu zbiornika w oparciu o ilośc masy roślinnej.
Dla przykładu ostatnio czytając jeden z wątków, jego autor zadał pytanie czy lepiej powoli kompletować rośliny czy też lepiej gdy od razu zaopatrzy się w większą masę roślinną.
Zmierzam do tego, że tak naprawdę nie wiemy jak dany akwarysta zanim doczekał się glonów prowadził swój zbiornik , jaka była masa roślinna uzyta na starcie, jak dozował co2 i czy w ogóle to robił, jakiej wody użył itp....itd...

Najczęściej błędami wynikającymi ze złego prowadzenia obarczamy daną serię nawozów obojętnie jakiej firmy.......Nie działa, dlaczego ? ...przecież leję tak jak napisali a efektów brak

Niestety tak to nie działa i żadna firma produkująca nawozy nie może barć odpowiedzialności za braki doświadczenia czy też wiedzy amatora podwodnych ogrodów

AquaMike napisał(a):Odnośnie oszczędności - to jest ogromna, gigantyczna oszczędność. Sole na allegro to koszt rzędu 2-5zł za sól


temu nikt nie przeczy, tak właśnie jest, osoba dobrze zaznajomiona z przygotowywaniem nawozów moze dużo zaoszczędzić, gorzej jeżeli zrobi to zle, prostowanie błędów może spowodować znaczny wzrost kosztów które początkowo miały być niewielkie.

AquaMike napisał(a):Wracając do SEACHEM, nie spodziewam się po ich nawozach cudów. Oczekuję jedynie laboratoryjnej czystości preparatów oraz wysokiego ich stężenia, tak by starczyły na długo. Sporym minusem jest z pewnością brak pompki, najwyżej przeleję do pustych opakowań po Aqua Art :D Kończąc - kupuję SEACHEM tylko ze względu na ich niską cenę na amazonie. Polskie ceny są zdecydowanie nieatrakcyjne, przynajmniej dla mnie.


Za wysoką jakość i wydajność tych nawozów ręczę sam, a raczej mój zbiornik prowadzony na nawozach tej firmy ......tak że polecam "Będzie Pan zadowolony" :wink:

Jeżeli przeszkadza Ci brak pompki w nawozach Seachem to wybierz Brightwell Aquatics, dozownik w postaci kroplomierza jest bardzo precyzyjny

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

19 maja 2012, 19:56   (#55)  

AquaMike napisał(a):Wiem o tym, ale nie zgadzam się, że gotowce są lepsze od soli. Nie mają większej skuteczności, to mit.


:)
Niżej piszesz, że skład jednego z nawozów nie jest Ci znany, ale równocześnie twierdzisz, że nie zawiera nic ponad zwykłe sole chemiczne :) Skąd możesz to wiedzieć :)

Nawożenie roślin to spory dział nauki, na Twoim miejscu bez odpowiedniego zaplecza wiedzy nie miałbym odwagi stwierdzać co jest mitem a co nie ;)

To nie jest takie proste jak się niektórym wydaje.

AquaMike napisał(a):Nie zgadzam się również, że przewagą gotowców jest ich kompletność, cały system nawożenia. Wielu stosuje całą linię ADY, wraz z podłożem i innymi produktami tej firmy, a mimo to pojawiają się tematy o problemie z glonami...


Często używasz słowa "wielu".
Wielu akwarystów na gotowych systemach nie ma w ogóle problemów z glonami.
Takie niemerytoryczne argumenty nie nadają się zbytnio do poważnej dyskusji, ciekawiej rozmawia się na przykładach. Bo często jest tak, że po uzyskaniu kompletu informacji okazuje się, że to nie nawóz zawinił tylko akwarysta dał plamę. I dotyczy to zarówno gotowych nawozów, jak i soli jak i wszystkiego innego.

Jak ktoś się postara to będzie miał glony nawet w herbacie i nie ma na to rady.

Poza tym całą linię ADA stosuje/owało może z 5-6 osób w Polsce. O czym my rozmawiamy :) I nie chodzi o to, że akurat system ADA mi się podoba (bo używam Rataja) ale takie rzeczy trzeba prostować bo nie są zgodne z prawdą.

AquaMike napisał(a):Producenci ustalają swój system na bazie swojej kranówki i swoich warunków w akwarium.


Producenci nie ustalają systemu na bazie kranówki. Przyjmują pewne założenia odnośnie składu i na tym bazują.
Jeśli już jakaś firma pokusi się o testy (a na pewno nie robią to "domorośli producenci") to sprawdza nawozy na wielu akwariach z rożnymi zmiennymi.

Zdziwiłbyś się jak wyglądała "ankieta" jednego z polskich nawozów, który "testowano" przed wypuszczeniem na rynek. Śmiech na sali.

AquaMike napisał(a):Wystarczy, że masz inną kranówkę, inną obsadę ryb i roślin i już ten system jest zachwiany. Także to nie jest tak, że kupując całą linię nawozów 1 firmy mamy gwarancję bezproblemowego prowadzenia zbiornika. Gdyby tak było dawno bym kupił wszystko z logo ADA.


Przecież stosując wodę z filtra odwróconej osmozy można uzyskać parametry według własnych upodobań jeśli komuś na tym zależy :)

Nie ma tu nad czym się rozwodzić, nie ma zbyt wielu osób, które mają "wszystko z logo ADA" ponieważ banki niechętnie udzielają kredyty na tego typu wydatki. Nie chcą też brać akwarium w hipotekę ;)

Z jednej strony piszesz, że jakieś produkty nie gwarantują bezproblemowego prowadzenia zbiornika, z drugiej strony nie spróbowałeś żeby się o tym przekonać :)

Wszyscy wiemy, że każde akwarium jest inne, trzeba się z tym pogodzić, a każdy kto bez odpowiedniego zaplecza czy to laboratoryjnego czy naukowej wiedzy uważa, że ma receptę na udane akwarium roślinnej jest co najmniej mało skromny :) żeby nie powiedzieć, że filozofuje :)

AquaMike napisał(a):Czy AquaArt jest do bani, dlatego, że producent nie podaje składu? Metodą obserwacji roślin w krótkim czasie dojdziemy do prawidłowego stosowania tych nawozów, więc nie wiem o co tyle krzyku.


W krótkim czasie tzn. jakim? ;)
A na poważnie, każde akwarium jest inne i trzeba po prostu próbować,
nie ma co gdybać o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia, znam setki akwarystów które rozwaliły sobie akwarium dozując sole bo np. Spider się pomylił i znowu zrobił błąd w kalkulatorze.

Równocześnie osoby które wybierają gotowe systemy często ignorują pozostałe kwestie a nawet podstawową pielęgnację akwarium licząc na to, że same nawozy załatwią sprawę :)

Wszędzie są pułapki i wszystko jest dla ludzi. A winę najlepiej zrzucić na kogoś lub na coś np. w tym wypadku na zły nawóz.


AquaMike napisał(a): Jak komuś się nie chce można czytać porady na forum, jest pełno tematów. Easy Life nie jest w niczym skuteczniejszy od Aqua Artu, po prostu jest bardziej stężony, a przez to wydajny (ale też i droższy), więc stosujemy go w mniejszych dawkach. Podobnie z innymi nawozami.


Ale skąd wiesz, że nie jest skuteczniejszy.

AquaMike napisał(a):Wracając do SEACHEM, nie spodziewam się po ich nawozach cudów. Oczekuję jedynie laboratoryjnej czystości preparatów oraz wysokiego ich stężenia, tak by starczyły na długo. Sporym minusem jest z pewnością brak pompki, najwyżej przeleję do pustych opakowań po Aqua Art :D Kończąc - kupuję SEACHEM tylko ze względu na ich niską cenę na amazonie. Polskie ceny są zdecydowanie nieatrakcyjne, przynajmniej dla mnie.


Hihi :)
Kupujmy wszyscy chleb w Niemczech i narzekajmy, że 2 piekarzy w Polsce ma nieatrakcyjne ceny ;) To tak nie działa :)
--
Tomek

Tomasz
Konto firmowe (sponsor forum)

Posty: 643
Dołączył: 19 mar 2011, 01:04
Miasto: Opolskie

20 maja 2012, 00:00   (#56)  

Tomasz napisał(a)::)
Niżej piszesz, że skład jednego z nawozów nie jest Ci znany, ale równocześnie twierdzisz, że nie zawiera nic ponad zwykłe sole chemiczne :) Skąd możesz to wiedzieć :)

Nikt nie wie, składu ADY też nikt nie zna. Po prostu zakładam, że nie ma w nich magicznych związków. Doświadczenie akwarystów pokazuje, że jest to prawda. Często spotykam się z krytykowaniem AA za to, że trzymają w tajemnicy skład, ale o ADZIE już zapominają, bo łatwo jest krytykować coś taniego, polskiego = kojarzonego z automatu z czymś gorszym. Gdy skład ukrywa polski producent to od razu be i cwaniak, który sprzedaje wodę, a gdy skład ukrywa Amano to godny podziwu mistrz.

Tomasz napisał(a):Nawożenie roślin to spory dział nauki, na Twoim miejscu bez odpowiedniego zaplecza wiedzy nie miałbym odwagi stwierdzać co jest mitem a co nie ;)

Mit to przekonanie o wyższości świąt Bożego Narodzenia od Wielkanocy. Podobna sytuacja jest w przypadku gotowych nawozów. Nikt jeszcze nie udowodnił lepszości nawozów ADY od jakiegokolwiek innego producenta gotowych nawozów. I vice versa :) ADA w naturalny sposób z automatu jest postrzegana jako coś lepszego, ponieważ ma wysoką cenę, nazwisko Amano, jest zagraniczna i potężną markę. To są cechy marketingowe, które podświadomie wpływają na postrzeganie produktów ADY jako lepsze.

Tomasz napisał(a):Często używasz słowa "wielu".
Wielu akwarystów na gotowych systemach nie ma w ogóle problemów z glonami.
Takie niemerytoryczne argumenty nie nadają się zbytnio do poważnej dyskusji, ciekawiej rozmawia się na przykładach. Bo często jest tak, że po uzyskaniu kompletu informacji okazuje się, że to nie nawóz zawinił tylko akwarysta dał plamę. I dotyczy to zarówno gotowych nawozów, jak i soli jak i wszystkiego innego.

Używam ponieważ siedzę na kilku forach polskich oraz zagranicznych czytając tematy o nawożeniu i problemach z glonami. ADA to nie moja bajka, tylko innych akwarystów. Zakładam, że nie kłamią :) Nigdzie nie pisałem, że nawożąc gotowcem nabawimy się glonów. Oczywiście, że są piekne akwaria na bazie ADY, wystarczy popatrzeć na ich galerię w Japonii. Tylko, ze szkopuł polega na tym, że glony mogą występić przy każdym systemie nawozenia, czy to ADA za kilkaset złoty, czy sole za złotych kilka. Akwaria prowadzone tanim nawożeniem zajmują wysokie miejsca w konkursach aquascape'ingowych. To mi podpowiada 2 wnioski - sukces zależy od doświadczenia akwarysty, nie produktu, a dwa - gotowy nawóz sprowadza się głównie do tego, że jest wygodniejszy oraz ma za sobą siłę marki.

Tomasz napisał(a):Jak ktoś się postara to będzie miał glony nawet w herbacie i nie ma na to rady.

Zgadzam się. Na każdym systemie można skopać akwarium i na każdym systemie można prowadzić piękne akwarium.

Tomasz napisał(a):Poza tym całą linię ADA stosuje/owało może z 5-6 osób w Polsce. O czym my rozmawiamy :) I nie chodzi o to, że akurat system ADA mi się podoba (bo używam Rataja) ale takie rzeczy trzeba prostować bo nie są zgodne z prawdą.

Tzn co nie jest zgodne z prawdą? Aż tak słabo ADA się u nas sprzedaje?

Tomasz napisał(a):Producenci nie ustalają systemu na bazie kranówki. Przyjmują pewne założenia odnośnie składu i na tym bazują.
Jeśli już jakaś firma pokusi się o testy (a na pewno nie robią to "domorośli producenci") to sprawdza nawozy na wielu akwariach z rożnymi zmiennymi.

Będę się upierał przy tym, że jednak opierają system o pewną jakość wody, a czy to jest kranówka i jaka kranówka, czy RO, czy 50%/50% to tego nikt z nas nie wie. Natomiast muszą się o coś opierać, bo np na mojej wodzie z nadmiernym wystepowaniem krzemianów nawożenie musi być nieco inne od standardowych wskazówek producentów. Podejrzewam, że woda w Japonii ma inną jakość niż moja z warszawskich wodociągów. Jeśli producent testuje produkt na RO powinien to ująć w wytycznych nawożenia na opakowaniu, bo nie wszyscy mają filtr odwróconej osmozy.

Tomasz napisał(a):Nie ma tu nad czym się rozwodzić, nie ma zbyt wielu osób, które mają "wszystko z logo ADA" ponieważ banki niechętnie udzielają kredyty na tego typu wydatki. Nie chcą też brać akwarium w hipotekę ;)

Bez przesady, poza filtrami i niektórymi lampami ADA nie ma cen nieosiągalnych dla nieco lepiej sytuowanego Kowalskiego. Zahaczyłeś tutaj o ciekawy temat. To jest wyłącznie kwestia uznaniowości cen, czy za nimi idzie w parze proporcjonalnie wyższa jakość.

Tomasz napisał(a):Z jednej strony piszesz, że jakieś produkty nie gwarantują bezproblemowego prowadzenia zbiornika, z drugiej strony nie spróbowałeś żeby się o tym przekonać :)

Chętnie bym w to wszedł, gdyby mi ktoś zagwarantowal bezproblemowe prowadzenie na ich nawozach. Dla mnie cena nawozów ADY nie stanowi problemu. Problem stanowi brak wyróżnika, który jakościowo stawiałby je o lata świetlne przed nawozami innych firm, a w tej cenie wymagam spełnienia ponadprzeciętnych kryteriów. To tak jak z kupnem dobrego samochodu - oczekujesz czegoś więcej od przeciętności. Wówczas ich cena byłaby bardziej uzasadniona. To zresztą nie jest problem tylko ADY, bo SEACHEM i wiele innych marek też ma drogie nawozy. Problemem jest brak umiejętności odpowiedniego uzasadnienia lepszości ich produktów od konkurencji. M.in z tych powodów brak jest sensu w krytykowaniu linii marki X i wychwalaniu marki Y, bo na każdym nawozie ludzie polegli i na każdym osiągnęli sukces. Dlatego wg. mnie absolutnie wszystkie nawozy są tyle samo warte, o ile dany nawóz nie jest totalnym chłamem przetestowanych przez wielu akwarystów i gremialnie stwierdzonym jako badziew.

Tomasz napisał(a):W krótkim czasie tzn. jakim? ;)
A na poważnie, każde akwarium jest inne i trzeba po prostu próbować,
nie ma co gdybać o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia, znam setki akwarystów które rozwaliły sobie akwarium dozując sole bo np. Spider się pomylił i znowu zrobił błąd w kalkulatorze.

U mnie to był okres ok. 2 tygodni.

Tomasz napisał(a):Ale skąd wiesz, że nie jest skuteczniejszy.

Bo stosowałem obydwa. Poza koniecznością odmiennego dawkowania wynikającego z innych stężeń, nie zauważyłem różnic w kondycji roślin.

Tomasz napisał(a):Hihi :)
Kupujmy wszyscy chleb w Niemczech i narzekajmy, że 2 piekarzy w Polsce ma nieatrakcyjne ceny ;) To tak nie działa :)

Jako klient kieruję się swoim interesem. Dla mnie nie ma znaczenia, czy zarobi Amerykanin, Niemiec, czy Polak. Liczy się mój portfel. Polscy sprzedawcy nie dają dobrych cen, nie kwapią się z promocjami, ani tez nie oferują free delivery od zakupów za 100 zł, co za granicą jest standardem, a u nas włożysz do internetowego koszyka filtr za 1000zł, nawozy za 200zł i akwarium za 500zł, a na checkout'cie czeka Cie dopłata 15zł za kuriera albo i więcej... :) Jednym słowem walka o klienta u nas mizerna...

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 05:16   (#57)  

[

[/quote]
Chętnie bym w to wszedł, gdyby mi ktoś zagwarantowal bezproblemowe prowadzenie na ich nawozach. Dla mnie cena nawozów ADY nie stanowi problemu. Problem stanowi brak wyróżnika, który jakościowo stawiałby je o lata świetlne przed nawozami innych firm, a w tej cenie wymagam spełnienia ponadprzeciętnych kryteriów. To tak jak z kupnem dobrego samochodu - oczekujesz czegoś więcej od przeciętności. Wówczas ich cena byłaby bardziej uzasadniona. To zresztą nie jest problem tylko ADY, bo SEACHEM i wiele innych marek też ma drogie nawozy. Problemem jest brak umiejętności odpowiedniego uzasadnienia lepszości ich produktów od konkurencji. M.in z tych powodów brak jest sensu w krytykowaniu linii marki X i wychwalaniu marki Y, bo na każdym nawozie ludzie polegli i na każdym osiągnęli sukces. Dlatego wg. mnie absolutnie wszystkie nawozy są tyle samo warte, o ile dany nawóz nie jest totalnym chłamem przetestowanych przez wielu akwarystów i gremialnie stwierdzonym jako badziew.



Osobiście znajduje co najmniej dwie linie nawozowe które gwarantując mi piękne kolory np,uwypuklając czerwień ,czego [tez z doświadczenia ]nigdy nie osiągnąłem na solach .
Prowadziłem i prowadzę kilka zbiorników na których testowałem niemal wszystkie dostępne linie nawozowe [prócz ADA] soli nie wyłączając .
stad moje przekonanie o wyższości gotowców nad solami .
Kompletne nawozy firmowe maja jeszcze jedna przewagę .Zajmują niewiele miejsca .
Kupując sole ,różne Mikrovity musiałem u przyjaciela wygospodarować osobną szafkę na to laboratorium, .Nie zgadzam się tez z teza o ogromnej oszczędności .
Mikrovity np wcale takie tanie nie sa .Poza tym używamy tylko nieznacznej ilości tych pierwiastków pozostała magazynując co wielokroć prowadzi do zepsucia bądź przeterminowania produktu .
o oszczędności czasu już pisałem .Ja tam osobiscie wole przeznaczyć go na pielęgnację akwarium czy choćby na sama błoga przyjemność jego oglądania ,niż na latanie z miarkami ,pipetami i innym sprzętem .A co z chelatami?Jakie gwarancje przyswajalności dają sole przez nas rozpuszczone ?
Nikogo nie próbuje przekonać do swoich racji -nie mój cyrk ,nie moje małpy-pisze li tylko o własnych odczuciach .
Zawsze bowiem najważniejsze jest zdrowie i kondycja naszego akwarium .

U Ciebie jak pisałeś liczy się portfel .U mnie czas zajmuje pierwsza pozycje .Jest bezcenny,z każdym rokiem życia bardziej wartościowy .

Avatar użytkownika
mayaca
Zaawansowany użytkownik

Posty: 804
Dołączył: 09 maja 2008, 20:58
Miasto: Polska -wyłącznie

20 maja 2012, 06:18   (#58)  

AquaMike napisał(a):Często spotykam się z krytykowaniem AA za to, że trzymają w tajemnicy skład, ale o ADZIE już zapominają, bo łatwo jest krytykować coś taniego, polskiego = kojarzonego z automatu z czymś gorszym. Gdy skład ukrywa polski producent to od razu be i cwaniak, który sprzedaje wodę, a gdy skład ukrywa Amano to godny podziwu mistrz.



A ja często spotykam się z pytaniami na forum o skład nawozów ADA i o to że producent czyli ADA powinna go ujawnić, często brak tej informacji poddany jest krytyce, tylko Ty jakoś tego nie zauważyłeś. Może dlatego że w tak krótkim czasie od założenia konta ( 1,5 miesiąca ) napisałeś już ponad 130 postów z czego 90 % to narzekania w różnych tematach a najczęściej krytyka wszystkiego co związane z ADA, nawet wyskakiwanie ryb ze zbiornika ma według Ciebie związek z ADA

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewtopic.php?t=46462

Marudziłeś również w temacie o nawozach Rataja, które choć tanie, dobrze zapakowane ( masz tam dozownik który tak wiele dla Ciebie znaczy) i z opublikowanym wszem i wobec składem musiały Ci się nie spodobać.

Teraz wskoczyłeś do tematu o nawozach Seachem i Brightwell Aquatics, by po 2 postach tylko w małym stopniu z nim związanych, stworzyć sobie nowe poletko do krytyki wszystkiego, przepraszam, AA już nie krytykujesz, ciekawe dlaczego, Rataj zły, ADA be, Seachem niby ok ale ..., za to AA bardzo dobry a to wszystko w 1,5 miesiąca. :)

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

20 maja 2012, 07:11   (#59)  

Często brak argumentów ,merytorycznie uzasadnionych "za" i "przeciw' powoduje takie zachowania .Krytyka wszystkiego co mi się nie podoba to zwykłe malkontenctwo .

Nawiązując do składu nawozów ,uważam że skład i proporcje mogą zostać tajemnica firmy .
Wielokrotnie w sposób ordynarny kopiowano nawozy by je potem sprzedawać jako własne .wieloletnie badania ,doświadczenia kosztują .A i konkurencja nie śpi .
Nie widzę więc niczego zdrożnego w takim postępowaniu .Nie tylko ADA ale i inne firmy stosują ten sposób jako ochronę własnych dóbr .
Takim przykładem może być choćby bardzo dobra linia nawozów firmy AZOO.
Wybór należy do nas .Firma pisze bez ogródek że skład jest jej tajemnica .Masz wybór-możesz nie kupować .
Wówczas możesz stwierdzić jedno -nie kupuję bo nie wiem co .natomiast nie daje to nam prawa do krytyki jakości nawozu bez jego przetestowania .

Avatar użytkownika
mayaca
Zaawansowany użytkownik

Posty: 804
Dołączył: 09 maja 2008, 20:58
Miasto: Polska -wyłącznie

20 maja 2012, 10:18   (#60)  

Tomasz,
Napisałeś, że całą linię ADY stosuje/stosowało 5-6 osób w Polse? Co uważasz za kompletny system?
Jestem zadowolonym użytkownikiem produktów ADA :-)
Kilka lat temu próbowałem nawozów Brightwell Aquatic (Florin K i Multi), ale z powodu niedostatecznych umiejętności w prowadzeniu zbiornika efekty były marne.

Darekk
Początkujący

Posty: 35
Dołączył: 21 cze 2005, 19:20

20 maja 2012, 11:09   (#61)  

@aquamateo
Po raz kolejny naginasz fakty. Jak już się chcesz przyczepiać to przyczepiaj się do konkretów i zobaczymy kto miał rację. Nie twórz sobie nowych innych wersji tego co pisałem, bo tylko zamęt siejesz. Nigdzie nie pisałem, że gotowe nawozy są be i że tylko AA jest dobry. Sam używam gotowców i nie tylko AA. Pisałem, że wszystkie gotowce wg. mnie są tak samo dobre, a sole są gorsze wyłącznie w tym, że są mniej czyste i wymagają poświęcenia większej ilości czasu na samodzielne przygotowanie. Powodzenie nawożenia zależy w 100% od akwarysty i w 0% od tego, czy wydamy na nawozy 10zł, czy 500zł. Jak dotąd nikomu w sposób naukowy nie udało się obalić tej zależności. Zresztą patrząc na kolejne wątki z glaeriami baniaków, dokosnale widać, że piękne akwa można prowadzić nawet najtańszym kosztem. Wystarczająco wiele takich baniaków widziałem, żeby nie łykać ściemy, że gotowiec jakikolwiek by nie był, może zrobić coś więcej i lepiej, jedynie jeden będzie wygodniejszy od drugiego, a wszystkie będą wygodniejsze od soli. To są fakty, wszystko inne to nieudowodnione filozofie Twoje, moje i innych użytkownikow zachwlających pod niebiosa produkt marki X czy Y. Jako człowiek siedzący po uszy w reklamie doskonale wiem jak to funkcjonuje. Ponad 90% ludzi kupujących produkty droższe i markowe sądzi, że są na pewno lepsze od innych tylko dlatego, że są droższe i markowe. Pomimo tego, że temat był już milion razy wałkowany, a doświadczenie akwarystów pokazało i wciąż pokazuje, że marka nawozu i jego koszt nie ma nic wspólnego z sukcesem zbiornika, wciąż pełno ludzi ma przekonanie, że jak kupi drożej to będzie miało lepiej. Taka jest natura konsumenta. I tyle w tym temacie.

Przy wyskakiwaniu ryb też się minąłeś z prawdą. ADA tu nie ma nic do rzeczy to tylko przykład jeden z miliona prowadzenia otwartych zbiorników bez przemyślenia bezpieczeństwa ryb. Nie krytykuję bezpośrednio ADY, to firma nastawiona na zysk jak każda inna i jak każda inna jeden produkt ma lepszy, a drugi gorszy, natomiast wszystko sprzedaje w cenie złota i tylko tym się różni od pozostałych, czy też większości.

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 19:17   (#62)  

AquaMike, jakoś nie chce mi się już odpisywać :wink:

pozdrawiam

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

20 maja 2012, 19:40   (#63)  

Szkoda, myślałem, że będziesz 1, który podejmie się próby udowodnienia przewagi konkretnych gotowców w tym tak wielbionej ADY nad innymi gotowcami i przede wszystkim solami. Przewagi, która okazałaby się czymś więcej niż tylko większą wygodą stosowania, czystością preparatu i ładnymi buteleczkami. Jeśli kiedyś powstanie taki sensowny referat, który będzie czymś więcej niż subiektywnym filozoficznym wywodem, chętnie zakupię całą linię nawozów ADY lub innego producenta. Póki co dowodów brak, jeden pisze, że ADA czy Rataj są świetne, a drugi pokazuje piękny zbiornik na solach. Taka to na dzisiaj wygląda w temacie skuteczności nawozów.


pozdrawiam :)

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 20:25   (#64)  

AquaMike napisał(a):Szkoda, myślałem, że będziesz 1, który podejmie się próby udowodnienia przewagi konkretnych gotowców w tym tak wielbionej ADY nad innymi gotowcami i przede wszystkim solami. Przewagi, która okazałaby się czymś więcej niż tylko większą wygodą stosowania, czystością preparatu i ładnymi buteleczkami. Jeśli kiedyś powstanie taki sensowny referat, który będzie czymś więcej niż subiektywnym filozoficznym wywodem, chętnie zakupię całą linię nawozów ADY lub innego producenta. Póki co dowodów brak, jeden pisze, że ADA czy Rataj są świetne, a drugi pokazuje piękny zbiornik na solach. Taka to na dzisiaj wygląda w temacie skuteczności nawozów.

pozdrawiam :)


Naprawdę liczysz na to, że ktoś będzie pisał dla Ciebie referaty albo przeprowadzał badania naukowe, żebyś mógł je sobie poczytać i ew. podjąć decyzję bo liczysz się tylko Ty i Twój portfel. Troszkę skromności :)

Jeśli masz problem natury filozoficznej, a jak piszesz zakup nawozów nie stanowi dla Ciebie problemów - zrób to i przekonają się sam abyś miał w pełni subiektywną i profesjonalną opinię - czyli własną.

Podejście roszczeniowe oczekujące gwarancji w stosunku do nawozów dla roślin brzmi irracjonalnie. Nikt Ci takiej gwarancji nie da ponieważ jako osoba z małym doświadczeniem zaniedba coś po drodze a patrząc na pretensjonalny ton Twoich postów to skończy się na "psioczeniu", że firma ADA oszukuje ludzi bo dają gwarancje bez pokrycia :)

Jeśli siedzisz po uszy w reklamie tak jak piszesz, to wiesz, że dobre produkty nie muszą się reklamować.

Kolego ogarnij się i pokaż nam lepiej swoje akwarium.
Może być na Seachemie, solach czy czymkolwiek, nie ma to dla nas żadnego znaczenia, naprawdę! :) byle cieszyło oko i zdobiło pokój.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12281
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

20 maja 2012, 20:46   (#65)  

[quote="AquaMike"Przewagi, która okazałaby się czymś więcej niż tylko większą wygodą stosowania, czystością preparatu i ładnymi buteleczkami.[/quote]

"Tylko" wygodą stosowania? Dla mnie to podstawa, nawozy różnią się głównie łatwością osiągania zamierzonych efektów i wg. mnie to decyduje, który jest lepszy, a który gorszy. Z moich doświadczeń wynika, że w tej kategorii najlepiej wypada ADA i Rataj.

Anonim 1811


20 maja 2012, 20:50   (#66)  

@Piotr Baszucki

Dlaczego ja jako 1 użytkownik miałbym robić takie badania? Nie mam ku temu ani wiedzy naukowej, ani jak sadze wystarczającego doświadczenia. To powinny robić hobbystyczne portale, stowarzyszenia pasjonatów, a nie 1 ludzik. Poszukam na zagranicznym necie, może się coś takiego ukazało.

Odpowiadając na Twoje 1 pytanie - nie licze się tylko ja i mój portfel. Liczą się portfele wszystkich akwarystów i jak sądzę ich własciciele chętnie by się przekonali ile płacą za jakość, a ile za wodę. Gotowe nawozy to bardzo specyficzny segment produktów akwarystycznych, gdzie mierzalność cena/jakość praktycznie nie występuje. Wspomniane testy rozwiałyby wiele wątpliwości w tej kwestii. Kompletnie nie pojmuje Twojego ironicznego tonu w tej kwestii i sprowadzania problemu do mojej osoby.

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

20 maja 2012, 22:07   (#67)  

AquaMike napisał(a):To powinny robić hobbystyczne portale, stowarzyszenia pasjonatów, a nie 1 ludzik. Poszukam na zagranicznym necie, może się coś takiego ukazało.


Naprawdę? :) a płacisz składki tym stowarzyszeniom, że masz takie wymagania? :)

Jeśli to robisz to z góry przepraszam a sam pomysł uważam zresztą za bardzo dobry. W Warszawie działają stowarzyszenia akwarystyczne, na najbliższych spotkaniach zaproponuj zlecenie takich badań. Obiecuję Ci że ich wyniki opublikujemy na stronie tak aby każdy miał do nich łatwy dostęp.

Z tego co zauważyłem jesteś dosyć majętną osobą (piszesz iż stać Cię na pełny zestaw ADA), mógłbyś spokojnie zlecić takie badania na własną rękę i udostępnić nieodpłatnie wszystkim akwarystom o których wspominasz. Jak do tej pory mimo pojawiających się podobnych postów do Twoich - chętnych brak i kończy się na gadaniu :)
Przecież mając odpowiednie fundusze bardzo łatwo zlecić taką usługę specjalistom.


AquaMike napisał(a):Odpowiadając na Twoje 1 pytanie - nie licze się tylko ja i mój portfel. Liczą się portfele wszystkich akwarystów i jak sądzę ich własciciele chętnie by się przekonali ile płacą za jakość, a ile za wodę.


Nie ma łatwiejszego testu niż nalanie nawozu do akwarium wg. zaleceń na opakowaniu i obserwacji czy rośliny rosną w zadowalający sposób.
W czym problem?

AquaMike napisał(a):Nawozy to bardzo specyficzny segment produktów akwarystycznych, gdzie mierzalność cena/jakość praktycznie nie występuje. Wspomniane testy rozwiałyby wiele wątpliwości w tej kwestii.


Ale w czym problem?
Nie chcesz przetestować sam (z niewiadomych przyczyn, skoro finansowa nie wchodzi w grę),
a gdy o nawozach piszą inni to oczekujesz od nich gwarancji,
w takim przypadku nie pozostaje nic innego jak zaproponowane Ci rozwiązania problemu na własną rękę.

AquaMike napisał(a):Kompletnie nie pojmuje Twojego ironicznego tonu w tej kwestii i sprowadzania problemu do mojej osoby.


Naprawdę?
A jaki mam mieć ton po lekturze Twoich postów?
Nie bądź zgorzkniałym marudą! :)

Kupujesz na Amazonie ale narzekasz, że jakiś polski importer ma wysokie ceny.
Nie przetestujesz nawozu ale z góry zakładasz, że nie ma w nich nic specjalnego nawet nie znając ich składu. Nie dziw się, że nie traktuje się Ciebie poważnie - dyskusje o kiepskiej merytoryce cieszą się słabym zaangażowaniem użytkowników naszego forum.

Niech każdy leje do akwarium co uważa za słuszne, częścią naszego hobby jest testowanie i wybór najlepszych dla nas produktów i tego się nie przeskoczy.

W akwarystyce nie ma i nie będzie prostych benchmarków, które ułatwią Ci porównanie produktów. Jeśli ktoś woli hobby z takimi testami warto zainteresować się elektroniką komputerową lub motoryzacją.
Ale zawsze gdy Ci zależy możesz postarać się o takowe we własnym zakresie. Nie będzie łatwo i tanio ale dla chcącego nic trudnego :)

p.s. nie wiem skąd wziąłeś całą opowieść związaną z firmą ADA. Internet jest pełen pułapek, mimo tego, że posiadasz szczątkowe informacje nt. produktów tej firmy byłeś w stanie zbudować otoczkę wokół niej opisaną w niemal eksperckim tonie specjalisty od spraw reklamy (chyba nawet masz sobowtóra na forum, który również obraził się poproszony o zdjęcie swojego zbiornika :)).

Ano wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że produkty ADA są drogie jedynie w Polsce, bo w Azji mają ceny zbliżone do produktów lokalnych producentów. Zarzut, że ta firma stosuje jakieś praktyki marketingowe jest po prostu śmieszny bo oni wogóle nie przykładają jakiejś kluczowej wagi do naszego rynku. Co innego Niemcy, gdzie akwarystów zawsze było i jest sporo więcej a nasze pensje w porównaniu do ichniejszych są karykaturalnie niskie. Bo to jest sprawa prosta jak drut i wystarczy zainteresować się odrobinę ekonomicznym aspektem sprawy i wychylić nos zza komputera i nie będzie potrzeba tworzyć ideologii z kosmosu,

Zresztą było już kilku "dystrybutorów" którzy naobiecywali, że będzie tanio. Jak skończyły się te obietnice - wszyscy wiemy. Jak zwykle teoria i filozofowanie jest brutalnie weryfikowane przez życie i twarde prawa rynku.

Ato że firma osiągnęła sukces - Amano sobie na niego ciężko zapracował. Z nieba mu nic nie spadło samo. Podziałaj w branży reklamowej 30 lat, to zobaczysz jak to jest.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12281
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

21 maja 2012, 00:36   (#68)  

Piotr Baszucki napisał(a):Naprawdę? :) a płacisz składki tym stowarzyszeniom, że masz takie wymagania? :)

Jeśli to robisz to z góry przepraszam a sam pomysł uważam zresztą za bardzo dobry. W Warszawie działają stowarzyszenia akwarystyczne, na najbliższych spotkaniach zaproponuj zlecenie takich badań. Obiecuję Ci że ich wyniki opublikujemy na stronie tak aby każdy miał do nich łatwy dostęp.

Już pisałem ja się tym zajmowac nie bedę ze względów, które wymieniłem. To mi nie odbiera prawa do zauważenia problemu poruszonego zjawiska.

Piotr Baszucki napisał(a):Nie ma łatwiejszego testu niż nalanie nawozu do akwarium wg. zaleceń na opakowaniu i obserwacji czy rośliny rosną w zadowalający sposób.
W czym problem?

Ale w czym problem?
Nie chcesz przetestować sam (z niewiadomych przyczyn, skoro finansowa nie wchodzi w grę),
a gdy o nawozach piszą inni to oczekujesz od nich gwarancji,
w takim przypadku nie pozostaje nic innego jak zaproponowane Ci rozwiązania problemu na własną rękę.

"Problem" w tym, że rośliny rosną w zadowalający sposób na każdym nawozie, z solami włącznie. Nie ma linii nawozów, które nie miałyby przykładów ładnie prowadzonego zbiornika. Brak dysproporcji między produktami konkurujących firm, na każdym nawozie każdej firmy można osiągnąć sukces. Tymczasem dysproporcje w cenach są astronomiczne. Klient, który kupuje butelkę nawozu za 100zł nie wie za co płaci więcej, poza czynnikami tak oczywistymi jak marka i tutaj a propo marketingu ADY całkowicie nie masz racji, ale o tym dalej. Chętnie zapłacę więcej jak będę wiedział i w czym jest to lepsze od nawozu Y ii że cena jest wprost proporcjonalna do jakości.

Piotr Baszucki napisał(a):Kupujesz na Amazonie ale narzekasz, że jakiś polski importer ma wysokie ceny.
Nie przetestujesz nawozu ale z góry zakładasz, że nie ma w nich nic specjalnego nawet nie znając ich składu. Nie dziw się, że nie traktuje się Ciebie poważnie - dyskusje o kiepskiej merytoryce cieszą się słabym zaangażowaniem użytkowników naszego forum.

Nie wiem po co siłujesz się zdyskredytowac to co piszę walcząc argumentami ad personam. Moja osoba nie ma tu nic do rzeczy, tylko wykładane fakty, a te są takie, że skład ADY jest nieznany, więc nie wiem po co piszesz o merytoryce. Ja pisałem o moich spostrzeżeniach na podstawie tego co czytam o zbiornikach prowadzonych linią tej firmy. I niestety nie wygląda na to, żeby miały w sobie coś niezwykłego, ale może się mylę.

ps amazona: Bądźmy poważni, jest Internet jest wybór. Nie pisz w tonie, jakobym popełniał zbrodnię nie kupując u tych biednych polskich dystrybutorów za cenę 2x wyższą.

Piotr Baszucki napisał(a):p.s. nie wiem skąd wziąłeś całą opowieść związaną z firmą ADA. Internet jest pełen pułapek, mimo tego, że posiadasz szczątkowe informacje nt. produktów tej firmy byłeś w stanie zbudować otoczkę wokół niej opisaną w niemal eksperckim tonie specjalisty od spraw reklamy (chyba nawet masz sobowtóra na forum, który również obraził się poproszony o zdjęcie swojego zbiornika :)).

Ano wszystko by się zgadzało, gdyby nie to, że produkty ADA są drogie jedynie w Polsce, bo w Azji mają ceny zbliżone do produktów lokalnych producentów. Zarzut, że ta firma stosuje jakieś praktyki marketingowe jest po prostu śmieszny bo oni wogóle nie przykładają jakiejś kluczowej wagi do naszego rynku. Co innego Niemcy, gdzie akwarystów zawsze było i jest sporo więcej a nasze pensje w porównaniu do ichniejszych są karykaturalnie niskie. Bo to jest sprawa prosta jak drut i wystarczy zainteresować się odrobinę ekonomicznym aspektem sprawy i wychylić nos zza komputera i nie będzie potrzeba tworzyć ideologii z kosmosu,

Ja nie wiem jakie Ty posiadasz "szczątkowe informacje", ale ta firma prowadzi "praktykę marketingową", która się zwie strategią kreowania się na high-endową markę. ADA pakuje duże pieniądze na działania promocyjne, co widać po jakości layoutów, ich logotypu, strony internetowej, wydawanego czasopisma, jak również brandingu produktów i opakowań. Nawet mało wprawne oko zauważy, że tym zajmują się topowe agencje reklamowe i nakład środków jest tutaj znaczny. Do tego wszystkiego dochodzi filozofia marki oraz osoba Amano.

Piotr Baszucki napisał(a):Zresztą było już kilku "dystrybutorów" którzy naobiecywali, że będzie tanio. Jak skończyły się te obietnice - wszyscy wiemy. Jak zwykle teoria i filozofowanie jest brutalnie weryfikowane przez życie i twarde prawa rynku.

To już nie moja sprawa jak chcą trzepać duże marże jednostkowe, ale sprzedawać mało to ich broszka, widocznie im to odpowiada, bo się nie napracujesz, a jakaś kasa zawsze kapnie ;) Jako klienci mamy wybór i możemy kupować gdzie indziej, na szczęscie Internet daje multum przeróżnych sklepów akwarystycznych, w tym zagranicznych, które zaczynają wysyłać do naszego kraju. Może to w końcu będzie bacik na polskie ceny ;)

Tutaj dla znających angielski jest ciekawa dyskusja o nawozach ADA vs SEACHEM
http://www.aquariumlife.com.au/showthre ... ertilizers

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

21 maja 2012, 07:40   (#69)  

Piszesz że rośliny rosną na każdym nawozie jednakowo .Nie zgadzam się z tym ,ale nie będę drążył tematu .
Podstawa handlu jest wybór .Masz go zawsze w każdej opcji .Po co więc kupować butelkę nawozu za 100zł skoro łatwiej jest kupić sole z a 10 zeta/.Jeśłi taka twoja wola ..
Nie robić problemu z niczego .Nikt nie zmusza Ciebie do kupowania ADY,Rataja ,JBL a czy innych firmówek .

Wyżej pisano dlaczego kupujemy gotowe nawozy.Wystarczy .dla mnie jak i dla wielu akwarystów liczy się efekt końcowy nie to co napisze w składzie producent .
Tak jak pisał Piotr -najlepszym doradca jest doświadczenie .
Skoro wybieram jakaś opcje muszę mieć o niej wyrobione zdanie .Osobiste !
I ja sam stwierdzam czy nawóz wart jest ceny czy nie .
Nie widzę żadnego problemu w etykietach .Producenci piszą na nich że skład jest zastrzeżony .Możesz kupić bądź nie .Ja nie stosuje produktów ADA .Ze względu na cenę ale również a może przede wszystkim bo jestem zadowolony z obecnej linii nawozowej .Lepsze jest wrogiem dobrego . Nie napisałem jednak ni słowa krytyki w stosunku do ich produktów .
Dlatego że mam wybór nie muszę stresować się cenami ,uprzedzeniami i niepotrzebnie wnikać w skład nawozu .Nawet jeśli jest w nim woda która sprawia ze rośliny rosną lepiej .
To bez znaczenia ....

Avatar użytkownika
mayaca
Zaawansowany użytkownik

Posty: 804
Dołączył: 09 maja 2008, 20:58
Miasto: Polska -wyłącznie

21 maja 2012, 09:05   (#70)  

Uczepiłeś sie tej firmy ADA jak rzep psiego ogona :)
Po tylu postach w podobnym tonie zaczyna to już być mało przypadkowe :)

To, że nie widzisz różnicy w efektywności nawozów różnych firm nie oznacza, że jej nie ma.
Tylko Ty jej po prostu nie widzisz: nie chcesz zauważyć lub nie próbujesz tego robić (sam zresztą napisałeś, że nie testowałeś np. nawozów ADA bo nie zrobisz tego bez otrzymania gwarancji skuteczności).
Takie różnice są i zawsze będą. Kwestia wstrzelenia się w dany zbiornik, w ostatnim poście opisałem na czym m.in polega nasze hobby, przytoczę je ponownie aby mieć pewność czy zostały przeczytane ze zrozumieniem:

W akwarystyce nie ma i nie będzie prostych benchmarków, które ułatwią Ci porównanie produktów. Jeśli ktoś woli hobby z takimi testami warto zainteresować się elektroniką komputerową lub motoryzacją.
Ale zawsze gdy Ci zależy możesz postarać się o takowe we własnym zakresie. Nie będzie łatwo i tanio ale dla chcącego nic trudnego



AquaMike napisał(a):To mi nie odbiera prawa do zauważenia problemu poruszonego zjawiska.


Ale jaki problem?
Naprawdę masz tendencję do piętrzenia problemów :)

Ty nie poruszasz zjawiska, tylko wymagasz od innych udowodnienia Ci (i to jeszcze naukowo), że nie masz racji.

Posługując się Twoja merytoryką - skoro głosisz takie frazesy, że , to je udowodnij (najlepiej naukowo hihi). A jeśli nie jesteś w stanie to posłuchaj osób, które się troszkę lepiej na tym znają i Ci piszą, że nawóz nawozowi nie jest równy i potrzeba miesięcy doświadczeń i lat bytności na rynku by stwierdzić czy coś jest dobre czy nie.

A w ogóle wypowiadanie się o nawozie nie mając pojęcia o jego składzie, że to tylko woda i zawiera same sole...to już w ogóle jakieś nieporozumienie.
Rozumiem, jakbyś napisał że coś się u Ciebie nie sprawdziło, lub że polecasz to i to i wklejasz zdjęcie swojego akwarium jako prezentację swoich osiągnięć w tym zakresie (co dziwne nie ma go w galerii podpisanego z imienia i nazwiska) to była by inna rozmowa.
A tak bijesz pianę na tę bogu ducha winną ADA'ę, że Pan Amano dostał już chyba skrętu kiszek w tej Japonii :)

A odnośnie marketingu ADA pisałem Ci ile te produkty kosztują w kraju produkcji, a Ty dalej tworzysz wizje :) strona ADA jest w nowej wersji może od roku, dwóch wcześniej na jej rozwój nie dano ani grosza, podobnie jak na marketing w Polsce - więc o czym my rozmawiamy??

Czasem mam wrażenie, że czujesz się zmuszany do stosowania nawozów tej firmy.
Tylko pytanie dlaczego?

Tak sobie pomyślałem..skoro ADA ma mentora w postaci Pana Amano, który jest mistrzem cokolwiek by na niego nie pisano, jaki masz pomysł na Karela Rataja? Schorowany staruszek z binokularem i preparatem z przekrojem poprzecznym liścia żabienicy w ręku? :(

Kupuj sobie co chcesz i gdzie chcesz. Co my mamy mieć do tego? :)
Tylko przestań potem narzekać i biadolić, że w kraju jest drogo bo nie dokładasz się do utrzymania rozwoju firm akwarystycznych, nie budujesz PKB, więc czego Ty chłopie wymagasz i jakim prawem :) Nie narzekaj to nikt Ci złego słowa nie napisze, a jeśli masz wymagania to zrób najpierw własny rachunek sumienia. Albo nie bądź marudą :)

Wybacz ale roszczeniowe podejście "mi się wszystko należy" i " ja i moje pieniądze"...nie przysporzą Ci zbyt wiele sympatii. Ja się nie dziwię, że inni nie chcą dokładać do interesu żebyś coś miał. Bo niby z jakiej racji skoro Ty nie patrzysz na innych tylko na siebie :)

Zejdź na Ziemię i przestań być jęczącą marudą, której trzeba udowadniać dlaczego ma kupować to czy tamto. Niby w imię czego ktoś ma to zrobić :) zgłoś się do Amazona, niech Ci doradzają i przygotowują porównania. Mają taki budżet, że mogliby to zrobić w kilka dni. Masz już spore doświadczenie w wysyłaniu e-maili do ADA - proponuję abyś to samo zrobił w kierunku Amazona i np. poprosił o rozwiązanie Twojego problemu.

Jeśli tego nie zrobisz będzie to znaczyło, że rzeczywiście tylko ADA jest Twoją solą w oku :) Oj biedny ten Amano...dobrze, że jest tak daleko i że galeria jest cała z betonu, w przeciwnym razie nasi ukochani rodacy powybijali by mu szyby z tej miłości i szacunku do jego dorobku :)

Zdecyduj się czy chcesz ratować ludzkość i zlecić takie badania, czy generalnie tylko Ty masz z tym problem i trzeba Ci wszystko tłumaczyć. Jeśli to pierwsze to zaskocz nas mile - bardzo ucieszysz osoby na które się powołujesz. Jeśli nie masz zapędów prospołecznych a wymagasz od innych nakładu pracy i finansów na swoje "widzi mi się" (bo nie czaisz, że nie znając składu nawozu nie wypada się wypowiadać o tym czy ma taki sam skład lub inny od innego produktu).
Wtedy nie dziw się, że otrzymujesz odpowiedzi skierowane bezpośrednio do Ciebie.

Jeśli nie znasz składu i boisz się, że będziesz oszukany i np. Takashi Amano lub Bartłomiej Lipczyński czają się na "Twoje pieniądze" to omijaj taki produkt szerokim łukiem.
Naprawdę nikt nikogo do niczego nie zmusza.

AquaMike napisał(a):To już nie moja sprawa jak chcą trzepać duże marże jednostkowe, ale sprzedawać mało to ich broszka, widocznie im to odpowiada, bo się nie napracujesz, a jakaś kasa zawsze kapnie


Kasa, kasa, kasa...
Nikt nic nie robi, kasa wpada sama.
Każdy tak chce, każdy o tym marzy i wydaje mu się, że tak jest w rzeczywistości.
A tu nadchodzi szara rzeczywistość, trzeba zapierdzielać po 16 godzin na dobę i ciągle brakuje na rachunki.
Witaj w prawdziwym dorosłym świecie :)

A jeśli chcesz znać skład to go zbadaj w porządnym laboratorium i wszystko będzie jasne. Naprawdę nie rozumiem w czym problem :) Lepiej przejść do konkretnego działania niż udowadniać innym swoje domysly swoje tezy podpierając je argumentami o teorii reklamy.

Nie na polityce polega nasze hobby oj nie :)
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12281
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium











Powiązane tematy
  • Seachem Purigen gdzie ulokować

    Witam ! Gdzie mam włożyc woreczek z Seachem Purigen [100ml] w filtrze eheim professionel 4+ 350. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam

    Wyświetlenia: 6602 | Odpowiedzi: 18 czytaj więcej...

  • Ankieta: Sera Siporax VS Seachem Matrix

    Kto z Was używa jednego lub drugiego wkładu biologicznego wymienionego w temacie?

    Wyświetlenia: 4057 | Odpowiedzi: 22 czytaj więcej...

  • Nawozy

    Akwarium 54l Óswietlenie: 1x Aquael leddy d&n 7W oraz 1x Aquael leddy d&n 10W w sumie 31 lumenów/l Podłoże: darksoil Nawożenie co²z bimbrowni Roślin: tylko monte carlo, Bucephalandr kilka Alte...

    Wyświetlenia: 952 | Odpowiedzi: 9 czytaj więcej...

  • Seachem Matrix ciekawostka.

    Cześć, borykałem się bardzo długo z wysokim potasem w swoim zbiorniku (60-75 K). Czytałem, pisałem i każdy wykluczał media w filtrze. Coś mnie tknęło o zrobiłem test mediów. I ku mojemu zdziwieniu pot...

    Wyświetlenia: 555 | Odpowiedzi: 5 czytaj więcej...

  • Akwarium 72l nawozy

    Witam w akwarium mam wodę kran jakie nawozy kupić rośliny mało i średnio wymagające czy kupić makro i mikro razem czy osobno pierwiastki jeśli tak to jakie azot potas fosfor żelazo i co jeszcze? Czy n...

    Wyświetlenia: 663 | Odpowiedzi: 2 czytaj więcej...

  • Nawozy Chihiros ZETA - nowość

    404957949_745755957587525_524890179965328233_n.jpg 405257046_745755747587546_2612388788113651239_n.jpg Firma Chihiros zapowiedziała wypuszczenie swojej linii nawozów - ZETA. Czekamy na dostępnoś...

    Wyświetlenia: 386 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...

  • Nawozy firmy 2hr Aquaristic - ATP Sky i ATP Complete

    Witam. Pomyślałem że przetestuje u siebie produkty Denisa Wonga czyli mineralizator Apt Sky i nawoz Apt Complete. Jezeli chodzi o mineralizator to przy ustawieniu gh na 7,5 daje on 36ppm wapnia, 10,5...

    Wyświetlenia: 758 | Odpowiedzi: 1 czytaj więcej...

  • Nawozy GT AQUA - nowość

    6-280921.jpg Do oferty sklepu dołączyły nowe nawozy marki GT Aqua. Są one przeznaczone dla roślin wodnych hodowanych w akwariach dekoracyjnych. Nawozy zawierają kluczowe składniki dla rozwoju zdrow...

    Wyświetlenia: 3176 | Odpowiedzi: 6 czytaj więcej...

  • Jebao DP... źle dawkuje nawozy

    Witam Kupiłem dozownik nawozów JEBAO DP-5. Po odpowietrzeniu i kalibrowaniu dozownik źle odmierza dawki. Musiałem zastosować zaworki przeciwzwrotne ponieważ cofał mi się płyn. Dawka nastawiona/dawka p...

    Wyświetlenia: 17462 | Odpowiedzi: 58 czytaj więcej...

  • Seachem Matrix nietypowe opakowanie

    Czy spotkał się ktoś z was z takim opakowaniem? IMG_4254.JPG Wysłane z iPhone przy użyciu aplikacji mobilnej roslinyakwariowe.pl

    Wyświetlenia: 1959 | Odpowiedzi: 14 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 435 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.