Nawozy Seachem i Brightwell Aquatics

[steehead ●]

Mikro intermagu używam. Zmieniłem proporcje nawozu makro. Może to nie tylko zmienienie soli na sole z nazwą...? Tego nie wiem może nie sprawdzę. Zamieniłem ostatnio ręczne nawożenie na automat, bo jakoś brak mi systematyczności. Jeżeli to nie pomoże to spróbuje nawozów firmowych. A jak i to nie da rady to Będę musiał w RO zainwestować.
Co do wód to trochę było niefortunne porównanie. Zbyt duża w nich rozbieżność w zawartościach składników mineralnych. W ramach ścisłości jest rozróżnienie na wody mineralne i źródlane i miałeś racje w źródlanych ciężko się spierać która lepsza Ale wszystko to woda. Może post przyczyni się do lepszego zrozumienia co pijemy...

[Anonim 1811 ●]

Tak wracając do tematu

Myślę, że mała popularność nawozów Brightwell i Seachem (chociaż te drugie weszły na rynek mniej więcej razem z Easy Life) wynika ze słabych (a w zasadzie ich braku) działań dystrybutora w celu ich rozpromowania. W ilu sklepach znajdziecie nawozy Brightwell? Czy Seachem kiedykolwiek zasponsorował jakieś akwarystyczne wydarzenie w Polsce? Na wszelakich targach też są nieszczególnie widoczni. W efekcie nawet jeśli nawóz już w jakimś sklepie się pojawi to stoi na dolnych półkach pod Easy Life, Aqua Art, ADA itp. Dla wielu klientów wydajność jest bez znaczenia, liczy się cena i pojemność butelki. A ani Seachem ani Brightwell tanie nie są.
To niewątpliwie dobre nawozy ale dopóki ktoś nie weźmie się za ich promocję to szału nie będzie

[a_rek ●]

Tak wracając do tematu
Dla wielu klientów wydajność jest bez znaczenia, liczy się cena i pojemność butelki. A ani Seachem ani Brightwell tanie nie są.
To niewątpliwie dobre nawozy ale dopóki ktoś nie weźmie się za ich promocję to szału nie będzie

Niestety wiele osób tak robi, jak zobaczy nawóz 500ml za 30zł, a na drugiej półce 500ml za 50zł biorą od razu tańszy. Przeważnie jest jednak tak że ten za 30zl starcza na 1000l a ten za 50zl na 3000l.

[aquamateo]

Myślę, że mała popularność nawozów Brightwell i Seachem (chociaż te drugie weszły na rynek mniej więcej razem z Easy Life) wynika ze słabych (a w zasadzie ich braku) działań dystrybutora w celu ich rozpromowania.

Tu Maćku w 100% się z Tobą zgadzam, działania promocyjne obydwóch firm jak i ich dystrybutorów na rynku Polskim są lekko mówiąc byle jakie.

Wydaje mi się, że obydwie firmy przez fakt nieudolnej pracy dystrybutorów z której to pewnie nie do końca zdają sobie sprawę, doszły do wniosku, że nasz rynek nie jest chłonny nowości i nie warto się nim bardzo przejmować.

Może dystrybutor czytając ten wątek, zauważy, że sam strzela sobie gola nie starając się o promocję sprzedawanej marki lub sama marka przejrzy na oczy i zmieni dystrybutora.

Temat tych nawozów poruszyłem między innymi z tego powodu, że używałem obydwóch marek z bardzo dobrymi rezultatami, są to najbardziej popularne nawozy na rynku US a już na pewno Seachem.


p.s

Ja i tak dalej nie wiem nad czym tu się zastanawiać

Oj Jezus Jezus ...nie dziwię się , przecież Tobie wszystko tak łatwo przychodzi

[Usunięto użytkownika 15150 ●]

Oj Jezus Jezus ...nie dziwię się , przecież Tobie wszystko tak łatwo przychodzi

Rozumiem, że Ty widzisz różnicę między różnymi nawozami inne niż opakowanie i stężenie?
Bo ja jeśli chodzi o makro nie.

A które 865 lepsze, philips, sylvania a może osram

[Anonim 1811 ●]

Ja widzę jeszcze różnice w proporcjach składników i tym, jak dany nawóz sprawdza się w moim akwarium. Fajnie, że nawozisz solami i jesteś z tego zadowolony ale chyba za mało jeszcze zbiorników postawiłeś (bez urazy!) żeby wydawać osądy typu "gotowe nawozy makro są bez sensu". Może to trochę nieskromne z mojej strony ale myślę, że bez problemu poradziłbym sobie z nawożeniem akwarium solami (zresztą przez jakiś czas tak nawoziłem) ale nie chce mi się rozrabiać roztworów, liczyć proporcji - wolę wydać 200 zł raz na 2-3 miesiące i lać nawozy w ładnych butelkach, z wygodnym dozownikiem, bez zastanawiania się nad tym ile ml podać. Wszystko jest dla ludzi, a nawożenie solami jest naprawdę nie dla każdego. Trochę pokory

Kiedyś były tylko sole, a teraz mamy jeszcze do dyspozycji gotowe nawozy, które pozwalają nam na łatwiejsze i przyjemniejsze nawożenie akwarium. Trzeba to docenić chyba, że chcemy się znowu cofnąć do akwarystyki sprzed 10-15 lat.

[Usunięto użytkownika 15150 ●]

Ależ oczywiście jestem zwolennikiem gotowych nawozów i wszystko co o nich piszesz jest prawdą, ładne wygodne, i to nie są jakieś duże pieniądze
Zupełnie nie chodzi mi o porównywanie soli do gotowych nawozów, do soli się odniosłem tylko w kontekście tego że skoro na nich się da to i na wszystkim

a główną moją myślą którą tu prezentuje jest to, że zastanawianie, się który nawóz makro jest lepszy jest bez sensu, z mikro podobnie choć tam już się trochę różnią składem

Nie mówię że gotowce są bez sensu, tylko poza inną butelką i proporcjami, nie mają być prawa lepsze jedne od drugich

[aquamateo]

Jezus ale Ty chyba zle zrozumiałeś sens tego tematu.

Nawozy Seachem i Brightwell Aquatics to serie kompletnych nawozów dla roślin, podobnie zresztą jak nawozy innych firm.

ich plusami jest wydajność, znajomość składu, podanie informacji o stosowaniu dla początkujących jak i bardziej zaawansowanych itp...

I to właśnie o tym toczy się ta dyskusja, żeby było Ci łatwiej:

Jan Kowalski przychodzi do sklepu, chce zacząć swoją przygodę z akwarystyką i ma wybór:

Kompletny system ADA ( podłoża, nawozy itp.) który jest najlepiej zbalansowanym systemem na rynku i dzięki idealnemu spasowaniu nawozów z podłożem, potrafi poprowadzić początkującego za rękę w prowadzeniu zbiornika.
Dlatego że to wszystko współgra tak ze sobą, osoba taka nie musi bardzo myśleć nad tym co dodaje i jak do zbiornika, wystarczy trzymać się wytycznych, ewentualnie lekko je korygując.

Jednak poza firmą ADA, żadna inna firma nie dostosowała tak swojego systemu do podłoża które produkuje a wiele z nich nie produkuje go wcale.

Dlatego też reszta nawozów to wybór dowolny, z tym że jedne z nich jak Seachem i Brightwell Aquatics podają wszystkie informacje na temat swojego produktu a np. Aqua-art już nie.
Dodatkowo Seachems sprzedaje osobno np. sam fosfor a dzięki precyzyjnemu opisowi, osoba prowadząca zbiornik może się o nawożeniu coś więcej dowiedzieć.

Zwyczajnie nasz Kowalski, nie musi chcieć bawić się w rozpuszczanie soli, chce kupić gotowiec i na nim prowadzić swój zbiornik.
Patrząc więc na dostępne nawozy na rynku (bez Ada, bo to chyba już wyjaśniliśmy) ma do wyboru to co ma i tu jest pole do zastanowienia się, co będzie dla niego lepsze lub bardziej przyjazne, opłacalne, wygodne itp...

Dlatego zadawałem też pytanie, dlaczego wiele osób decyduje się na Easy Life, Aqua-art itd....a Seachem i Brightwell Aquatics są gdzieś z boku, choć patrząc na ich zalety powinny być tak samo popularne.

o tym ten temat, rozumiesz teraz?

[maslo_82 ●]

tu nie chodzi o to że nawóz jest dobry lub nie, tylko o starania importera mające na celu wypromowanie produktu i rozwinięcie sieci dystrybucyjnej

[Marcin Wnuk ●]

Skoro mowa była o promowaniu marki to niech mi ktoś powie co takiego zrobił easy-life w tym temacie?

[a_rek ●]

Skoro mowa była o promowaniu marki to niech mi ktoś powie co takiego zrobił easy-life w tym temacie?

Wystarczy, że jest w każdym trochę lepszym akwarystycznym, czego nie można powiedzieć o opisanych 2 markach.

[mayaca ●]

Karolina, to że nawóz jest idiotoodporny nie znaczy, ze Ci którzy go używają są idiotami.

Jezus

Trochę już obserwowałem swoich zbiorników startującuch na Amazonii i mogę powiedzieć rzecz następującą, zdecydowana większość problemów jest spowodowana, za małą ilością CO2, brakiem rozeznania jak to się wszystko ma do pH i KH wody. Ludzie po prostu, używają twardej wody, albo używają miękkiej, ale robiąc to trzymają pH takie jak na twardej, co w skrajnym przypadku powoduje ze Co2 w wodzie nie ma wcale, bo samam amazonia zbije to pH na miękkiej wodzie do poziomu 6,8. Drugi problem to brak NO3 na starcie, to powoduje sinice na amzonii, jak już ruszy cykl nitryfikacyjny to NO3 jest. To niestety jest już wada nawożenia ADA, dlatego ważne są biostartery, któe spowodują szybki start produkcji NO3.

Podsumowując, podanie dużej ilości CO2 do miękkiej wody, wraz z podaniem NO3 na starcie, uchroni nas od glonów.

Jesteś tego pewien?Ja nie stosuję NO3 w ogóle i w szczególe .Z glonami nie mam i nie miałem problemów .
Na rozwój glonów wpływ ma wiele więcej czynników niz tylko wpajane jako panaceum na wszelkie problemy makroelementy .

[Marcin Wnuk ●]

Czyli uważasz, ze sklepy powinny wprowadzać do oferty towary, które będą im leżeć na półce, z ryzykiem, że nie uda się tego sprzedać ?

[mayaca ●]

Dlatego zadawałem też pytanie, dlaczego wiele osób decyduje się na Easy Life, Aqua-art itd....a Seachem i Brightwell Aquatics są gdzieś z boku, choć patrząc na ich zalety powinny być tak samo popularne.

o tym ten temat, rozumiesz teraz?[/quote]


Większość sklepów akwarystycznych nastawiona jest tylko i wyłącznie na zysk .Podpisują jakąś umowę z producentem ,bądź dogadują się z dystrybutorem uzyskując wygodne marże .I to im wystarcza .Maja zyski ,regularne dostawy i w nosie nowe produkty .
To my klienci musimy na nich wymóc zmianę.druga strona medalu to informacja .Gdyby nie internet kto [zwłaszcza w małych ]miejscowościach ]słyszałby o tych produktach ?
W moim miasteczku nikt nawet nie wie ze istnieją inne firmy niz Tetra i Tropical !
W Bielsku-Białej nie takiej znowu dziurze w jednym tylko sklepie można dostać zróżnicowany asortyment minn.Seachem .
Moim zdaniem to upłynie jeszcze wiele wody nim rynek akwarystyczny wypełni sie po brzegi konkurencyjnymi markami .
I jeszcze jedno-ilu akwarystów zwraca uwagę na skład nawozu?
Leja co im wpadnie w ręce i tyle .

[tmaciak ●]

Kiedyś były tylko sole, a teraz mamy jeszcze do dyspozycji gotowe nawozy, które pozwalają nam na łatwiejsze i przyjemniejsze nawożenie akwarium. Trzeba to docenić chyba, że chcemy się znowu cofnąć do akwarystyki sprzed 10-15 lat.

No nie wiem, dla mnie prowadzenie akwarium zrobiło się przyjemne dopiero wtedy gdy zacząłem nawozić solami i mogłem tak dobrać proporcje nawozu makro, aby zbiornik ustabilizować na moich a nie producenta nawozu warunkach.

Spytam retorycznie, czy jest na rynku nawóz makro w ładnej buteleczce z dozownikiem o proporcjach NO3:PO4 5:1 a jeszcze lepiej 4:1? Tak abym mógł sobie tym dozownikiem chlupnąć do akwarium tygodniowo 12ppm NO3 i 3ppm PO4?

Czy płacenie 35 zł za Fosfo, czyli 4gramy KH2PO4 w średnio ładnej butelce z beznadziejną zakrętka, ma mi uprzyjemnić prowadzenie akwarium?

[maslo_82 ●]

Karolina, to że nawóz jest idiotoodporny nie znaczy, ze Ci którzy go używają są idiotami.

Jezus

Trochę już obserwowałem swoich zbiorników startującuch na Amazonii i mogę powiedzieć rzecz następującą, zdecydowana większość problemów jest spowodowana, za małą ilością CO2, brakiem rozeznania jak to się wszystko ma do pH i KH wody. Ludzie po prostu, używają twardej wody, albo używają miękkiej, ale robiąc to trzymają pH takie jak na twardej, co w skrajnym przypadku powoduje ze Co2 w wodzie nie ma wcale, bo samam amazonia zbije to pH na miękkiej wodzie do poziomu 6,8. Drugi problem to brak NO3 na starcie, to powoduje sinice na amzonii, jak już ruszy cykl nitryfikacyjny to NO3 jest. To niestety jest już wada nawożenia ADA, dlatego ważne są biostartery, któe spowodują szybki start produkcji NO3.

Podsumowując, podanie dużej ilości CO2 do miękkiej wody, wraz z podaniem NO3 na starcie, uchroni nas od glonów.

Jesteś tego pewien?Ja nie stosuję NO3 w ogóle i w szczególe .Z glonami nie mam i nie miałem problemów .
Na rozwój glonów wpływ ma wiele więcej czynników niz tylko wpajane jako panaceum na wszelkie problemy makroelementy .

NO3 na starcie na amazonii podaje się po to żeby nie wystartowały sinice, inaczej no3 pojawi się dopiero po dwóch tygodniach i sinice maja czas na rozwój.

[Anonim 1811 ●]

Kiedyś były tylko sole, a teraz mamy jeszcze do dyspozycji gotowe nawozy, które pozwalają nam na łatwiejsze i przyjemniejsze nawożenie akwarium. Trzeba to docenić chyba, że chcemy się znowu cofnąć do akwarystyki sprzed 10-15 lat.

No nie wiem, dla mnie prowadzenie akwarium zrobiło się przyjemne dopiero wtedy gdy zacząłem nawozić solami i mogłem tak dobrać proporcje nawozu makro, aby zbiornik ustabilizować na moich a nie producenta nawozu warunkach.

Spytam retorycznie, czy jest na rynku nawóz makro w ładnej buteleczce z dozownikiem o proporcjach NO3:PO4 5:1 a jeszcze lepiej 4:1? Tak abym mógł sobie tym dozownikiem chlupnąć do akwarium tygodniowo 12ppm NO3 i 3ppm PO4?

Czy płacenie 35 zł za Fosfo, czyli 4gramy KH2PO4 w średnio ładnej butelce z beznadziejną zakrętka, ma mi uprzyjemnić prowadzenie akwarium?

Easy Life nie ma ani dozownika ani ładnej butelki. Miałem na myśli inne nawozy Jeżeli masz potrzebę uzyskiwania konkretnych stężeń w zbiorniku to pozostają sole, to oczywiste. Ja nie mam więc podlewam ADA. I u Ciebie i u mnie jest ekstra i to kolejny przykład na to, że akwarium można prowadzić na 100 sposobów.

A Brightwell ma bardzo fajny dozownik kropelkowy!

[mayaca ●]

Kiedyś były tylko sole, a teraz mamy jeszcze do dyspozycji gotowe nawozy, które pozwalają nam na łatwiejsze i przyjemniejsze nawożenie akwarium. Trzeba to docenić chyba, że chcemy się znowu cofnąć do akwarystyki sprzed 10-15 lat.

No nie wiem, dla mnie prowadzenie akwarium zrobiło się przyjemne dopiero wtedy gdy zacząłem nawozić solami i mogłem tak dobrać proporcje nawozu makro, aby zbiornik ustabilizować na moich a nie producenta nawozu warunkach.

Spytam retorycznie, czy jest na rynku nawóz makro w ładnej buteleczce z dozownikiem o proporcjach NO3:PO4 5:1 a jeszcze lepiej 4:1? Tak abym mógł sobie tym dozownikiem chlupnąć do akwarium tygodniowo 12ppm NO3 i 3ppm PO4?

Czy płacenie 35 zł za Fosfo, czyli 4gramy KH2PO4 w średnio ładnej butelce z beznadziejną zakrętka, ma mi uprzyjemnić prowadzenie akwarium?

Liczy się zawartość nie opakowanie .Dla mnie opakowanie nie jest istotne .Jeśli nawóz spełnia moje oczekiwania może być nawet w słoiku po ogórkach .Akwarium jest przyjemnością sama w sobie .Nie potrzebuję do tego ubranka .

[mayaca ●]

[

Podsumowując, podanie dużej ilości CO2 do miękkiej wody, wraz z podaniem NO3 na starcie, uchroni nas od glonów.[/quote]





NO3 na starcie na amazonii podaje się po to żeby nie wystartowały sinice, inaczej no3 pojawi się dopiero po dwóch tygodniach i sinice maja czas na rozwój.[/quote]

Sinice to nie glony!Nie wiem jak reaguje Amazonia ,nie stosowałem gotowych podłoży ,a już ADA szczególnie .Nie stosuje i nie stosowałem[poza małym doświadczalnym epizodem] makro i sinice i inne paskudztwa omijały mnie do tej pory .Jak już pisałem jest wiele innych czynników warunkujących rozwój glonów i sinic .Brak NO3 jest tylko jednym z nich.Możesz się ze mną zgodzić lub nie lecz swoje opinie opieram na własnych obserwacjach .

[maslo_82 ●]

Wiem że sinice, to są bakterie sprzyczyną sinic, jest mierzalna ilość fosforu przy braku NO3. Jesli będzie NO3 we wodzie, to sinice się nie pojawią.