Witam.Jako ,że od zawsze mam problem z pisaniem (ładnym stylistycznie ) podam konkrety.
Juwel 180 litrów brutto,
rośliny widoczne na foto zasadzone z 3 tyg wstecz,zwykły żwirek,oświetlenie 2 x 17 W ledy(6500 K 9000 K) z 9 godzin dziennie,
CO2 2b/s(od wczoraj tylko na czas świecenia) Akwarium nowe z marca,wcześniej takie samo tylko,że używane za kilka euro,po wysypie krasnorostów restart i zakupiłem obecne.Filtr wew juwela z 5 gąbkami,plus Sera na okrzemki (sprawdza się !) i węgiel aktywowany żeby wykrystalizować wodę(nie bardzo to idzie )Podmiany tylko czyste RO z mineralizatorem Sera w ilości 35 litrów ,rozłożone na 2 dni( ciężko mi uzbierać tyle RO w 1 dzień) Płuczę tylko 3 pierwsze gąbki w wodzie z akwarium,wymieniam co tydzień prefiltr na nowy.Dołożyłem ( z 3 mc temu )
Eheim 250 classic -3 litry ceramiki,nie ruszam go,była podpięta lampa UV,ale chyba nic ni pomaga,to już nie załączam.Napowietrzanie -ruch tafli.Temp 26 stopni.
Woda kranowa:
pH ponad 8
NH4 0,05
NO2 0,05
NO3 poniżej 0,5
Fe-brak odczytu
PO4-brak odczytu
SiO2 -ponad skalę 7,0
Cu poniżej 0,1
KH 7
GH 8/9
1 problem ,to chyba zielenice 1-punktowe bo trudno schodzą z tła czy korzeni,z szyb nawet ok.
Staram się ustawić No3 do PO4 wg Redfilda( chciałbym u mnie 5 azotu 0,5 fosforu) dozuję osobno azot i fosfor 5 ml i 1 ml co 2 dzień,ale testy wykazują azotu 1 mg/l fosforu nic- tak wchłaniają
rośliny?
Wcześniej nie dawałem nic,zakupiłem testy
JBL i wskazywało zerowe wartości tych związków,dlatego wcześniej tylko nurzaniec rósł jako tako,reszta okropne niedobory i nerkozy. Podaję nawóz
Easy-life 20 ml na tydzień,zdziwiony ze nie podnosi no3 i PO4 czytam instrukcję,a tam:nie zawiera azotanów i fosforanów

Podaję też żelazo,żeby osiągnąć stęzenie 0,3 co akurat nie jest problemem.
Drugi problem to zdychające ryby.Tak co tydzień dwa pada jedna sztuka,żadnych objawów,rano je wszystko ,wieczorem trupek.Pierwsze padły gourami ,teraz molinezje złote,i gubiki.Dziwne bo mam neony (od roku ) i nie padł ani jeden ,a wcześniej miałęm na pewno wodę ponad 7,5 pH.Mam jednego małęgo raka i ma się dobrze,nie posiadam krewetek.
Obsada na dzień dzisiejszy:
3 duże betta samice,dwie mniejsze- betta mi jeszcze nie padły nigdy
kilka neonów-też nigdy nie padł
kilka gubików samce ,z 10 zostały 3
molinezje złote ,samce z 5 zostały 3
Padły wszystkie gourami -tu były pary.
Parametry wody przed podmianą( podmiany w pt i sobotę) czyli środa
pH 7,2 -przy dozowaniu
CO2 24 godz na dobę spadało do 7,0
NH4 około 0,05
No2 niestety 0,05 ,zawsze takie samo,nie potrafię zbić do 0,od 2 tyg podaję bakterie z Easy -life
Fe 0,3
No3 między 5 a 1 ,nie potrafię ustabilizować jednego poziomu
PO 4 około 0,1
SiO2 poniżej 0,2 (dzięki RO i wkładom sera)
KH i KG równe 2
mam test na O2 i jest ok stężenie
CO2 nie mam testów,ale przyduchy nigdy nie było
Trochę to chaotycznie,sorki. Pytać jak coś przemilczałem.
Podejrzewam : mało tlenu-pokrywa non stop zamknięta- od tyg otwieram na godz przed praca
Betta ??? pomagają w nocy innym zejść z padołu?
Nic innego nie przychodzi do głowy
Aha karmię raz dziennie,rano ( płatki różnych firm)-zjadane wszystko,mrożonego już nie podaję( nie bardzo chciały jeść) a żywy pokarm u mnie b drogi( malutka porcja 2 euro) -nie umiem i nie mam czasu na własną chodowlę czy szukanie po stawach

Podobną sytuację miałem z 10 lat wstecz z innym zbiornikiem,ale wtedy nic kompletnie nie wiedziałem o podmianach czy cyklu azotowym.Niby mądrzejszy ,a problem ten sam.A wkurza mnie fakt,że ludzie trzymają ryby bez żadnych bajerów i hula im to....Ryby z marketów tak słabe ???