480L - B/N - Oman

Wybacz, nie przeglądałem wstecz postów, ale na tej stronie nie znalazłem informacji na ten temat. Jeśli stosujesz jakiś nawóz macro all in one to jak najbardziej może to być przyczyną wysokiego PO4. Rośliny konsumują NO3 w większej ilości, a PO4 w mniejszej. Ponadto pokarmy itp.
Ja u siebie zaobserwowałem podobny problem. Znika mi NO3 a pozostaje PO4, mimo iż nie nawożę nawozami z Fosforem. Dolewam tylko KNO3 żeby skorygować zawsze za niski poziom NO3 względem PO4. Sam nie mam pojęcia z czego to u mnie wynika. Ponieważ nie zmieniałem nic w karmieniu ani nawożeniu. A takie zjawisko obserwuję u siebie od jakiś 3miesięcy, czyli od kiedy zacząłem podmieniać wodę raz na 2-3 tygodnie przez trwający remont i brak czasu z tym związany.

AquaMolitor napisał(a):Nie wrzuciłeś przypadkiem węgla do filtra? Jeśli tak, masz odpowiedź dotyczącą fosforu.

Bez względu na przyczynę (sprawdzałeś, czy w kranie nie ma fosforu?), musisz podnieść azot a najlepiej drastycznie zredukować fosforany (są wkłady pochłaniające-np. qualdropa), bo w przeciwnym razie następny post będzie o sinicach.


Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

A może phosguard z Seachema?

Teoretycznie to jest to samo co odpowiedznik z Qualdropa który polecił kolega wcześniej. Ja bym wybrał to co aktualnie tańsze z tych dwóch absorbentów. Ja jakiś czas temu jak odkryłem problem z fosforem u siebie, to żeby szybko zareagować dodałem "tetra phosphate minus" i ku mojemu zaskoczeniu po dwóch dniach poziom fosforu spadł do oczekiwanego poziomu, czyli obniżył się w moim przypadku z 1ppm do 0,5ppm. Miałem akurat ten produkt pod ręką i chciałem zareagować od razu, a nie czekać za absorbentem parę dni. Jak mówiłem wcześniej ku mojemu zaskoczeniu zadziałało. Nie mam pojęcia jaki mechanizm za tym stoi. Bo nie mogłem znaleźć na ten temat informacji. Ale dwa razy korzystałem z tego specyfiku w kryzysowych sytuacjach i oba razy zbił fosfor w moim baniaczku.

Nad przyczyną wysokiego fosforu myślałbym po umieszczeniu absorbera w filtrze Przy okazji zaserwuj sobie jakiś nawóz azotowy. Zawsze warto mieć pod ręką pierwiastki osobno. Na wszelki wypadek. Mnie ta zapobiegliwość uratowała zad niejednokrotnie.


…a zaraz zaraz! Jak tam z potasem??? Nie jest przypadkiem na glebie???




Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

AquaMolitor napisał(a):
…a zaraz zaraz! Jak tam z potasem??? Nie jest przypadkiem na glebie???




Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

Nie mam testu na potas. Potrzebny?

Wątpię by był na dnie skoro go dodatkowo dziennie dozuje.

W zasadzie nie, jeśli dasz radę wrzucić foty (z bliska) staurogyne repens i microsorium.


Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

Zdjęcia:

kondycja roślin jest bardzo dobra, ALE Zwróć uwagę na dolne liście staurogyne (transparentne plamy) i ciemne kropki na microsorium. Te rośliny mają powolny metabolizm i niedobory pojawiają się w związku z tym później niż np. na rotalach. Moim zdaniem powinieneś zwiększyć dawkę potasu. O ile - nie powiem, bo lecimy w ciemno, na luzie, na kranie Ale dźwignij.

AquaMolitor napisał(a):kondycja roślin jest bardzo dobra, ALE :D Zwróć uwagę na dolne liście staurogyne (transparentne plamy) i ciemne kropki na microsorium. Te rośliny mają powolny metabolizm i niedobory pojawiają się w związku z tym później niż np. na rotalach. Moim zdaniem powinieneś zwiększyć dawkę potasu. O ile - nie powiem, bo lecimy w ciemno, na luzie, na kranie :) Ale dźwignij.

Seachem Phosguard - zamówiony.
Dawkę podnoszę :)

Phosguard jutro trafi do zbiornika w ilości 500 ml - po podmianie.

Dodać od razu Purigenu? Mam wolny, zregenerowany. Szat Clear Water podobnie.

Ostatnio jakieś badania były poruszane na temat Purigenu a absorbcji przez niego związków azotowych. Więc w skrócie wyszło, że to taki odpowiednik węgla aktywowanego. Więc dobrze radzi sobie z organiką rozpuszczoną w wodzie. Więc przeciwwskazań nie ma, aby też go umieścić w filtrze jeśli masz miejsce.

Podmiana wody wykonana.

500 ml Phosguard w dwóch dawkach:




Dodatkowo Purigen:

29.09.2024:

Podmiana wody + Phosguard zadziałały

Obecnie Po4: ~ 0,50
NO3: 7,5

Pomożecie z tym dziadostwem:


Parametry wody:

Ph: 7,1
No3: 10
Po4: 0,5

Czas świecenia 8 godz (100%)

Pomożemy! Najpierw pytania kontrolne:

1) czy do tej pory próbowałeś usuwać ten glon mechanicznie? Jeśli tak, to w jaki sposób?

2) zakładając, że już go usuwałeś: jak szybko odrasta? Czy jest to kwestia dnia?

3) Czy z tego glona odrywają się kawałki i pływają sobie po tafli?


Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

1) czy do tej pory próbowałeś usuwać ten glon mechanicznie? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Ad1. Usuwam mechanicznie, odsysałem odmulaczem do podłoża, jednak zawsze coś zostawało.
Teraz chyba go równo z mchem przytnę nożyczkami.

2) zakładając, że już go usuwałeś: jak szybko odrasta? Czy jest to kwestia dnia?

Ad2. 3 - 4 dni

3) Czy z tego glona odrywają się kawałki i pływają sobie po tafli?

Ad3. Raczej nie. Ma on postać jak mokra wata.

Już myślałem czy nie jest to wina z zbyt mocnego lub dlugiego czasu oświetlenia - on jest dokładnie w miejscu pod tubami oświetleniowymi i najbliżej ich - najbliżej tafli wody... Ale wątpię by 2 x 42 W świecące pełną mocą przez 8godz było zbyt dużą ilością światła....

ps. zauważyłem, że zaczął mi się robić zielony pył na korzeniach ...

Serwis zrobiony. Rośliny przycięte.

Do zbiornika trafiło 5 szt. krewetek Amano.

Przy tym mchu jest pewnie lekko 400 par. Skoro odpowiedziałeś w zasadzie przecząco na moje pytania, uważam, że glon nie powinien być inwazyjny i ograniczyć się tylko do mchów, ewentualnie bucek. Na razie ograniczyłbym się do mechanicznego usuwania. Najlepiej zaraz przed podmianą wody.
Amano powinny to zeżreć jak kebaba.

Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

AquaMolitor napisał(a):Przy tym mchu jest pewnie lekko 400 par.

Wysłane z iPhone za pomocą Akwarium

Co \ czego jest? 😉



Chyba dokupię jeszcze 5 szt. Amano.