Cześć,
Dawno nic nie wstawiałem, eksperymentowałem z baniakiem, wychodziło różnie. Postanowiłem jednak zmienić szkło na większe i oto takie cudo popełniłem:
Dane techniczne:
Akwarium robione na wymiar u lokalnego szklarza,
OptiWhite o wymiarach 100x40x50 - 200l,
Podłoże: YOKUCHI Jiban Soil + YOKUCHI Ganban power base, Ada Laplata sand,
Oświetlenie:
Chihiros WRGB90 II + 2 zestawy przysłon 45cm,
Kamienie
scenery stone, korzenie różne,
Co2: butla + reaktor,
Filtracja:
Eheim Proffesionel 4+ +
Seachem Matrix jako medium +
Seachem Purigen,
Wlot i wylot filtra Neo Flow L
Premium,
Tło DIY z pleksi 6mm podświetlone krawędziowo, w dziale oświetlenia jest opis.
Rośliny:
Staurogyne sp. Repens,
Hygrophila pinnatifida,
Ludwigia mini sp. super red,
Microsorum pteropus,
Rotala Vietnam,
Rotala Green,
Anubias Petite,
Blyxa Japonica,
Bucephalandra needle leaf,
Cryptocoryne flamingo,
Cryptocoryne beckettii,
Cryptocoryne Wendtii Weinberg,
Czerwony
wywłócznik,
Lotos tygrysi.
Co do ryb to spora ilość różniej maści zwinników, bystrzyków, otoski, kosiarki, neonki, kiryski, 2x pielęgniczka, bocja wspaniała (na ślimaki bo coś się pojawiły), labeo, krewetki Amano i czerwone.
Akwarium działa od 24 grudnia, powoli się fajnie rozwija. Sporo eksperymentuję z oświetleniem bo lampa fajna. Ostatnio zacząłem dodawać makro (50% dawki), mikro daję gdzieś od stycznia. Pojawia się nalot na kamieniach także chyba zrobię krok w tył z nawożeniem. Lampa działa w układzie rgb 55-45-50. Fajnie podbija czerwone
rośliny. Pomiarów nie robię, staram się obserwować i reagować. Czekam aż substrat zarośnie niskimi roślinami bo Amanki mnie do szału doprowadzają z tym swoim rozkopywaniem wszystkiego

Mam jeszcze poukładane swojego rodzaju "ogrodzenie" z kamieni w niektórych miejscach aby substratu nie przerzucały na piasek.
Na dzień dzisiejszy wygląda to tak: