192l - Moje pożegnanie z HT - ArturI

Witam,
tym akwarium na dłuuugii czas żegnam się z HT. W ciągu ostatniego roku założyłem u innych z 4 akwaria LT i jestem nimi zachwycony - zachwycony w tym sensie, że nie wymagają tyle czasu i opieki a cieszą równie miło moje oko co i HT.

Idąc tym tropem założyłem miesiąc temu niniejszy zbiornik.
120x40x40cm.
Oświetlenie 0,4W/L.
Podłoże żwirek bazaltowy - warstwa 1cm.
Nawożę jedynie solami = azot + potas.
Aranżacja oparta wyłącznie na korzeniach o epifitach: mchy, mikrosoria, bolbitis, anubiasy itp.
ARANŻACJA JESZCZE NIE JEST DOHRANA - jednak DZIĘKI W/W ROZWIĄZANIU aranżację mogę modelować nawet co tydzień i co chwilę uzyskiwać nowy efekt ;P Żadna z roślin nie rośnie w podłożu a korzenie są mobilne.

Obsada to 45 neonów innesa, 4 ramirezy [2+2] otosek x15, kirys panda x8.

Niestety ilość korzeni wciąż wywołuje herbaciany efekt przez co nie potrafię zrobić dobrych zdjęć. Trudno też mi oddać właściwe kolory. Wszystkei rośliny sobie wolno rosną i nie wykazują niedoborów.
Środkowy korzeń ma jeszcze ślady porażenia glonami z poprzedniego akwarium - ten zbiornik jest już wolny od tego typu problemów...

Wszystko powolutku sobie rośnie i docelowo za rok ma ładnie pokryć tą aranżację

Fajnie wyglada naturalnie.

Mnie również się podoba. Sporo czasu musiałeś poświęcić żeby te mchy obwiązać na korzonkach. Teraz kwestia dobrego cięcia żeby się nie odrywały.

ArturI napisał(a):Aranżacja oparta wyłącznie na korzeniach o epifitach: mchy, mikrosoria, bolbitis, anubiasy itp.
ARANŻACJA JESZCZE NIE JEST DOGRANA - jednak DZIĘKI W/W ROZWIĄZANIU aranżację mogę modelować nawet co tydzień i co chwilę uzyskiwać nowy efekt ;P Żadna z roślin nie rośnie w podłożu a korzenie są mobilne.

To jest to co od dłuższego czasu mnie urzeka. Minimalny nakład pracy(zero problemów z podłożem, ciagłym przycinaniem łodygowców itp) przy ogromnej frajdzie z tego co powstaje(mając troche wyobraźni i cierpliwości z samych epifitów i mchów można naprawde uzyskać niezły efekt), i tak jak mówisz zawsze można coś zmienic bez obawy że zaraz nawiedzi cie jakaś plaga glonów czy inne takie

bielu1985 napisał(a):

ArturI napisał(a):Aranżacja oparta wyłącznie na korzeniach o epifitach: mchy, mikrosoria, bolbitis, anubiasy itp.
ARANŻACJA JESZCZE NIE JEST DOGRANA - jednak DZIĘKI W/W ROZWIĄZANIU aranżację mogę modelować nawet co tydzień i co chwilę uzyskiwać nowy efekt ;P Żadna z roślin nie rośnie w podłożu a korzenie są mobilne.

To jest to co od dłuższego czasu mnie urzeka. Minimalny nakład pracy(zero problemów z podłożem, ciagłym przycinaniem łodygowców itp) przy ogromnej frajdzie z tego co powstaje(mając troche wyobraźni i cierpliwości z samych epifitów i mchów można naprawde uzyskać niezły efekt), i tak jak mówisz zawsze można coś zmienic bez obawy że zaraz nawiedzi cie jakaś plaga glonów czy inne takie

Dobrze piszesz ... ale co kto lubi tez uwielbiam epifity , akwarium fajne bije dzikością

Na chwilę obecną ma zlikwidowane HT zostało mi LT. Można powiedzieć, że zapomniałem o tym, że mam w domu akwarium.

Bardzo fajny zbiornik

Mam to samo,została mi jedna 350tka lt i same microsoria i bolbitisy.strasznie meczace sa te cotygodniowe przycinki dozowania itd.Mi tez sie podoba

Też zaauważalnie takie zbiorniki wygladają lepiej są mniej pracochłonne i żyją własnym życiem w swoim zbiorniku praktycznie nic nie robie a wyglada coraz ładniej tylko jest jeden minus potrzeba na to sporo czasu .

Czasu...? ,tak .....ale największą frajdę sprawia jego oglądanie na żywo lub na fotkach (robię je co miesiąc) ,by zobaczyć jak się zmienia.Jak w naturalnym środowisku...nic na hura się nie dzieje.
W zbiornikach z CO2 łatwo przewidzieć rozwój......

Mam 1,5 rocznego LT - super wygląda.

LT fajna sprawa i znacznie mniej czasu pochłania pielęgnacja zbiornika.

No zgadzam się dla osób nie mających zbyt wiele czasu , lub dla tych którym nie wychodzi .

Lub po prostu nie chcą wydawać dużych pieniędzy na utrzymanie zbiornika ( prąd i gotowe nawozy ).

Rafik25 napisał(a):Lub po prostu nie chcą wydawać dużych pieniędzy na utrzymanie zbiornika ( prąd i gotowe nawozy ).

A to też racja .

A ja założyłem z czystej tęsknoty za takim zbiornikiem,nie z powodu kasy!

Drugi to MT i mam na co popatrzeć,bo stoją 50cm od siebie.

Rafik25 napisał(a):Lub po prostu nie chcą wydawać dużych pieniędzy na utrzymanie zbiornika ( prąd i gotowe nawozy ).

Lub dla tych dla których słowo naturalne znaczy - ( Naturalne ).
A nie zagazowane do granic możliwości w wodzi jest tyle chemii, że fugi przebarwiają. Mimo to taka forma HT szczyci się mianem akwarystyki naturalnej.Po angielsku brzmi to wręcz pięknie Natural aquarium

Temat był już poruszany tu na forum i jak odpisywali znawcy tematu wynika to z racji aranżacji która nawiązuje i niby ma być tak bliska odzwierciedlenia natury.

Ludzie kiedyś czytałem taką książkę tam padło stwierdzenie ( król jest nagii ) to się sprawdza idealnie w tym przypadku. Dla mnie to fałsz, głupota i zakłamanie. Bo co sztucznie pędzone HT ma wspólnego z naturą ? Jak je porównać do zbiornika LT albo biotopu.

weder napisał(a):

Rafik25 napisał(a):Lub po prostu nie chcą wydawać dużych pieniędzy na utrzymanie zbiornika ( prąd i gotowe nawozy ).

Lub dla tych dla których słowo naturalne znaczy - ( Naturalne ).
A nie zagazowane do granic możliwości w wodzi jest tyle chemii, że fugi przebarwiają. Mimo to taka forma HT szczyci się mianem akwarystyki naturalnej.Po angielsku brzmi to wręcz pięknie Natural aquarium

Temat był już poruszany tu na forum i jak odpisywali znawcy tematu wynika to z racji aranżacji która nawiązuje i niby ma być tak bliska odzwierciedlenia natury.

Ludzie kiedyś czytałem taką książkę tam padło stwierdzenie ( król jest nagii ) to się sprawdza idealnie w tym przypadku. Dla mnie to fałsz, głupota i zakłamanie. Bo co sztucznie pędzone HT ma wspólnego z naturą ? Jak je porównać do zbiornika LT albo biotopu.

Nie Natural tylko Nature. A nazwa wiąże się z inspiracją naturalnymi krajobrazami nadwodnymi a nie odwzorowaniem biotopów podwodnych, wystarczy trochę poczytać Polskie tłumaczenie jest rzeczywiście wyjątkowo mało udane, polecam stosować oryginalną nazwę angielską.

Co kto lubi, ale LT nigdy nie będzie wyglądał jak HT i vice versa - jedno i drugie ma swój urok.

Ale nie uznawajmy za przewagę LT faktu, że można nie grzebać w akwarium bo np ja to lubię, więc co to za plus

Co do ilości chemii w wodzie w HT też bym się spierał. Chyba, że weder, miałeś na myśli nawożenie EI - to racja, ale w przypadku nawożenia przykładowo ADA, to jest to o wiele mniej, że w niejednym LT - dawka dobowego spożycia przez rośliny w warunkach panujących, czyli: dość słabego/umiarkowanego CO2 i oświetlenia, choć znakomite dla roślin to jednak bez szału pędzenia - ADA NAG Green 8000K.

chester napisał(a):

weder napisał(a):

Rafik25 napisał(a):Lub po prostu nie chcą wydawać dużych pieniędzy na utrzymanie zbiornika ( prąd i gotowe nawozy ).

Lub dla tych dla których słowo naturalne znaczy - ( Naturalne ).
A nie zagazowane do granic możliwości w wodzi jest tyle chemii, że fugi przebarwiają. Mimo to taka forma HT szczyci się mianem akwarystyki naturalnej.Po angielsku brzmi to wręcz pięknie Natural aquarium

Temat był już poruszany tu na forum i jak odpisywali znawcy tematu wynika to z racji aranżacji która nawiązuje i niby ma być tak bliska odzwierciedlenia natury.

Ludzie kiedyś czytałem taką książkę tam padło stwierdzenie ( król jest nagii ) to się sprawdza idealnie w tym przypadku. Dla mnie to fałsz, głupota i zakłamanie. Bo co sztucznie pędzone HT ma wspólnego z naturą ? Jak je porównać do zbiornika LT albo biotopu.

Nie Natural tylko Nature. A nazwa wiąże się z inspiracją naturalnymi krajobrazami nadwodnymi a nie odwzorowaniem biotopów podwodnych, wystarczy trochę poczytać Polskie tłumaczenie jest rzeczywiście wyjątkowo mało udane, polecam stosować oryginalną nazwę angielską.

Co kto lubi, ale LT nigdy nie będzie wyglądał jak HT i vice versa - jedno i drugie ma swój urok.

Ale nie uznawajmy za przewagę LT faktu, że można nie grzebać w akwarium bo np ja to lubię, więc co to za plus

Zwał jak zwał wszystko sprowadza się do wyhodowania sztucznego podwodnego obrazka zwanego - (Nature). Ten kierunek akwarystyki jest promowany bo na nim są największe pieniądze i pewna grupa ludzi zawsze będzie mówiła, że takie zbiorniki są najładniejsze i LT im nigdy nie dorówna. Dla mnie prawdziwe LT jest tak samo pięknym zbiornikiem jak HT. A pisanie mi tu, że LT nigdy nie będzie wyglądało jak HT to owszem wizualnie co do stylu zbiornika to się zgodzę ale co do poziomu to w niczym mu nie odstępuje.

Dwa zdjęcia dla porównania. Patrząc na nie miejmy na uwadze cały czas to, które bardziej odzwierciedla tę naszą naturę. No i warto pomyśleć nad jednym, po co pod wodą tworzyć krajobraz nadwodny? Ja mam po to w akwarium wodę, aby cieszyć się widokiem tego co jest w niej a nie nad nią i w koło niej.

Cieszę się, że nawiązała się tak interesująca dyskusja w moim temacie
Ja chciałem nawiązać do mobilności mojej aranżacji i pokazać nową kombinację po sobotniej podmiance wody

Hej

Moim skromnym zdaniem obecna kombinacja jest ciekawsza od poprzedniej. Bynajmniej mnie się bardziej podoba:-) No ale oczywiście mogę nie mieć racji:-P

Pozdrawiam:-)

Dla mnie rewelacja aranżacja niczym nie odbiega od ładnych zbiorników HT .
Ma w sobie dużo naturalności i jest bardzo interesująca na pewno nie znudzi się po paru tygodniach jak to ma miejsce w przypadku 3 kamieni i trawnika.

No dokładnie ma coś w sobie , jest ciekawa jednak trawnik dopełnił by całości .

Trawnik zmienił by jedyne i najważniejsze założenie: to ma być LT - a tych warunkach trawnika nie umiałbym wyczarować ;D

U mnie za trawnik takie zakrycie dna robi Hydrocotyle Japan spokojnie ciągnie po dnie bez nawozów i jakiegoś mocnego światła. Liście ma 3 razy mniejsze niż w HT i rośnie kilka razy wolniej ale rośnie.

A u mnie w LT wręcz odwrotnie ale nie ingeruję w jej rozrost,żyje własnym tempem.