Witam
W związku z tym, że posiadam coraz mniej czasu ( rodzina , praca, praca, praca itd.), zamiast HT, postanowiłem wystartować akwarium z mniej wymagającymi roślinami. Wybór zdawał się dość oczywisty - mchy, microsoria,
anubiasy i
bolbitis.
Scenery stone i parę korzonków,
amazonia new i mekong sand? - aranż gotowy -
rośliny posadzone. Początki całkiem przyjemne, bez wysypu glonów. Dla wsparcia w zanadrzu linia
Easy Life +
CO2 z butli.
Start zbiornika przypadł na początek lipca 2015. Niestety, w sierpniu pozwoliłem sobie na dość długie wczasy i akwarium zostało praktycznie bez nadzoru. Po powrocie zastałem 10 plag egipskich i jesień średniowiecza w jednym. Sinica, zielone, nitki, krasne i reszta świństwa mogącego się zagnieździć w baniaczku. Smród jak z sadzawki wujka spuszczonej w 40sto stopniowym upale. Podjąłem walkę - zaciemnienia, woda utleniona, algen stop, general, special. Wszystko ustąpiło prócz sinic. Po małych "studiach" na temat sinic wybór padł na Chemiclean. Ten w 48 godzin usunął cyjanobakterie i zapaszek wujkowej sadzawki. (to nie reklama - bałem się antybiotyku)
Od połowy października akwarium zaczęło żyć w miarę dobrze. Przeszedłem na
VIMI all in one, oraz
VIMI accelerator +
CO2Ponieważ nie posiadam testów, a poprzednie akwaria nauczyły mnie wyciągać wnioski z obserwacji, w zbiorniku zagościła
rotala red i sitowie w celu "wyznacznika poziomu pierwiastków" w wodzie.
Tak więc od listopada akwarium jest prawie czyste (resztki krasnych), ale pozostał jeden problem. Czarne plamy na microsoriach - wszystkich. Nie wiem czy od chemicleanu, czy choruje jeszcze po plagach, ale rośnie.
Koniec wywodów czas na fakty
Akwarium - 60x35x35 - 74l
Oświetlenie - 2x24W
Filtracja - kubełek
JBLSkimmer -
EHEIM 350
Rośnie
Microsoria wszelakiej maści
Mchy
Sitowie
RotalaBolbitisTestowo
monte carloAnubias petitePływają
Neony
Kiryski
Otoski
Kosiarki
Maculaty
RC
Amano
Tak teraz to wygląda. Prace nad aranżacją trwają, ale myślę, że obrałem dobry kierunek.
Cały wywód można skwitować:
Po HT poległem na "mało wymagających" roślinach.