Witam po czasie - w akwarium niewielkie zmiany. Od kilku dni w jednym z koszyków kubełka testuję wkład filtracyjny -
AZOO Active Filter 4in1. Woda kryształ, ale tak już było przed tym. Do tego z uwagi na brak czasu przeszedłem na gotowca nawozów -
VIMI all in one, jak na razie sprawuje się dobrze. Mieszkańcy mają się dobrze, choć przez taką ilość roślinek niewielu z nich widuję. Od czasu do czasu pojawia się blue bolt od kolegi matu, więc mam pewność, że żyje
Wczoraj kupiłem raczka orange... Po powrocie do domu zauważyłem, że nie ma jednych szczypiec :/ no cóż - mam kalekę
Na razie jest bardzo płochliwy i co chwila chowa się w gąszczu.
Eleocharis regularnie przycinany odrasta bardzo szybko. Didipilis też przycięty dlatego mało go widać zza korzenia. Jak widać ta roślinka, której przytargałem jedną gałązkę - rozrosła się dość mocno i już teraz po przycince wywalam nadmiar, bo brak już miejsca na dosadzenie :/.
Pogostemon mocno przerzedzony - ostatnio wywaliłem około 15 sadzonek. Wolę mniej, ale sporych sadzonek, niż dużo mniejszych. Poza tym zauważyłem że jeśli jest zbyt gęsty - pnie się w górę, po przerzedzeniu - liście się powiększyły i nie rośnie już w górę. Nitki, choć niespecjalnie widoczne - ciągle są - chyba muszę się do nich przyzwyczaić...
Poniżej aktualne foto, akwarium nieprzygotowane do sesji