Najbardziej czasochłonnym i przy tym dający do myślenia było oczywiście ustawienie hardscape i sprzętu.
Chyba jednak wyszło nie najgorzej bo nie zmienione przetrwało rok i działa bez zarzutu. Zaszły jedynie kosmetyczne zmiany kierunku wylotu mgły z fogera i w sumie tyle .
Skały gnejsowe kleiłem dla bezpieczeństwa sylikonem akwarystycznym .Podłoże od początku to
manado black, bez nawożenia. Nawożenie tylko do słupa wody.
ze sprzętu lampa sunsun 14w , filtracja to pompa filta
aquael turbo 500 zamontowana tak żeby wypychała wode na kamień 10 cm nad taflą wody. Cały przebiegły plan był w tym by filtrem było samo podłoże które oddzielone od pompy jest skałami i watą akwarystyczną . Foger na wyłączniku czasowym daje nie tylko efekt ale też wilgoć dla paproci i mchów. Mała pompka 3w wypycha strumień wody na najwyższe punkty całej konstrukcji , dwie skały całe pokryte teraz mchem (dawniej nie porosłe).