Red Cherry, problem z wodą? Różnica pH dzień/noc?

Witam. Od pół roku stoi akwarium, od 4 miesięcy zamieszkały tam Redki. Woda z kranu przez ok 5 miesięcy, później kupiłem filtr RO i podmieniam na wodę RO. Podłoże to żwirek naturalny. Korzeń brzozy bardzo sumiennie spreparowany. 2 małe kamienie łupek drzewiasty. W filtrze wata, gąbka, walce ceramiczne, kulki ceramiczne, zeolit.
Trochę mchu i roślin. WSZYSTKIE te rzeczy sprawdziłem osobno pod względem zmian tds i ph w przeciągu tygodnia. Były to bardzo małe zmiany w górę coś około 5-20 tds w wodzie demineralizowanej w około 100 ml. Nie podaje CO2, napowietrzam przez ruch tafli wody.

Przed używaniem wody RO w akwa miałem pH 8,3 - 9 a tds 250.

Mój problem polega (tak mi się wydaje) na zbyt wysokim pH i zbyt dużym jego wahaniu w cyklu dzień/noc. Przez to (tak mi się wydaje) co jakiś czas umiera mi krewetka a szczególnie pod wieczór gdy pH jest najwyższe.
7 8,3
11 8,5
15 8,6
18 8,8
21 8,6
1 8,3

Jakoś tydzień temu kupiłem testy kh I gh.
Zrobiłem podmiankę około 20% (wlałem czystą RO tak jak ostatnie 3 razy) i uzyskałem:
KH 6
GH 7
Tds 130

PH caly czas mam takie same. Boję się obniżać Kh żeby nie było jeszcze większych różnic.

Chciałbym prosić Was o radę jak mogę zmiejszyć pH do około 7 i je ustabilizować.

Dodam jeszcze że krewetki noszą jajka i przechodzą wylinki znajduje dużo pancerzy.

Bez CO2 bedzie ciezko

Mogę podłączyć CO2. Mam przerobiona gaśnice na kwasek cytrynowy z soda.
Ps Czy mogę zostawić takie parametry wody i zacząć podawać CO2 czy jeszcze zmniejszać?
Ps2 Rano o 9 padła kolejna. Tym razem rano. o 3 w nocy było wszytko ok.

Podawania CO2 na pewno zbije to pH, możesz na razie spróbować z obecnymi parametrami. Ale koniecznie zainstaluj indykator, bo im wyższe KH tym łatwiej zagazować towarzystwo w akwarium. Takie KH też nie będzie tak podatne na wahania więc jak najbardziej zacznij od tych parametrów. Jedynie podbił bym GH delikatnie o 1-2'd bo niebezpiecznie blisko jest to GH w stosunku go KH.

Ok, zaczynam od jutra podawanie w małych ilościach dam 1b/2s.

Ps właśnie Padła mi kolejna nosząca jajka :/ obok niej znalazłem wylinkę. Mam nadzieję że korekcja pH powstrzyma te zgony.

Wiesz, średnia długość życia krewetek w naszych baniaczkach to czas rzędu 1-1,5roku. Pamiętaj, że jeśli padają ci pojedyncze krewetki od czasu do czasu może to być również z przyczyn naturalnych. Nie masz pewności, czy zakupione przez ciebie krewetki nie miały już blisko roku życia za sobą, zanim trafiły do twojego baniaczka. I to że umierają po pół roku to nic nadzwyczajnego. Jeśli zaczęły by padać również mniejsze osobniki to już można się zaniepokoić. Dodatkowo fakt iż krewetki noszą jajeczka, też może nam sugerować, że wcale nie mają aż takich złych warunków do życia. Bo z tego co się orientuję, krewetki w niesprzyjających warunkach zaprzestają noszenia jajeczek.

Wszystko doskonale rozumiem tylko chodzi o to że na początku miałem 10 krewetek one się rozmnożyły A te 10 już dawno nie żyje a teraz te co zdychają to mają maksymalnie cztery miesiące. Właśnie to jest dziwne zrzucają pancerz normalnie sobie chodzą żerują rozmnażają się ale średnio co dwa dni jedna mi umiera. Wszystko było dobrze przez pierwsze dwa miesiące później zaczęły się zgony mimo tego że niczego nie zmieniałem. Dwa razy był okres że w przeciągu tygodnia żadna mi nie umarła. A czasem jest tak że giną dwie w ciągu jednego dnia.

A wykonaj z ciekawości test na NH3/4 i NO2 jak posiadasz. Bo to aż się dziwne wydaje, że nic nie ruszałeś, nic nie wlewałeś i zaczynają padać krewetki.