Lista działów » Pielęgnacja » Zwierzęta


Dyskowce - akwarium roslinne Prawda i Mity



Ryby w akwarium roślinnym - dobór obsady, metody karmnienia, profilaktyka i leczenie.



20 sty 2011, 23:57   (#101)  

Świetny temat - gratuluje . Już od jakiegoś czasu myślę, żeby do mojego roślinnego zakupić te śliczności . tylko u mnie jest jeden problem - leje tylko kranówke i nie zmiękczam niczym wody, dodaje CO2 i w lutym zmieniał podłoże na Amazonie I . Miałem już parę razy paletki w podobnych warunkach i niestety mi zdychały w 90% na nicienie.

W 3 zdaniach co zrobić żeby planowane rybki przeżyły i czym karmić ?

Ps. Nie przejmuj sie tym stybaniewicz, bo szkoda czasu na takich ludzi co swoją żółć wylewają na forach ... ręce opadają jak się czyta takie posty w tym charakterze ...

Pozdrawiam

p_geisinger
Poznaje temat

Posty: 105
Dołączył: 09 cze 2009, 19:29
Miasto: Poznań

21 sty 2011, 05:30   (#102)  

Munio112 napisał(a):ale chodziło mi o litraż xD


Pary hodowlane trzymane są w małych "sterylnych" zbiornikach celem łatwego przechodzenia wylęgu na rodziców. Są to zbiorniki od 80 do 100L.
O ile trzymanie tych ryb w zbiorniku o takim litrażu podczas tarła ma sens o tyle przetrzymywanie ich w takich warunkach przez dłuższy czas porównywalne jest do "luksusu"welona w szklanej kuli.

Akwaria hodowlane to nie tylko zbiorniki tarliskowe ale również takie w których młode osobniki mogą dorosnąć do wielkości akceptowanej w sprzedaży.
Takie akwaria to również zbiorniki bez podłoża czy roślin a ilośc przetrzymywanych w nich ryb w zależności od ich wielkości waha się od 30 sztuk wzwyż. w utrzymaniu tak dużej populacji pomaga codzienna lub co dwudniowa podmiana dużej ilości wody, nawet do 80% każdorazowo.
W akwarium roślinnym taka ilość tych ryb jak i częstotliwość podmian wody nie ma racji bytu.
Jeżeli planujemy zbiornik roślinny i chcemy by jego mieszkańcami zostały paletki trzeba mieć na uwadze rozmiar naszych podopiecznych a przez to fakt jak ich wielkość będzie miała wpływ na estetykę zbiornika.
W 300l zbiorniku mozna z powodzeniem utrzymać stadko składające się z 6 osobników.
Jednak walory estetyczne takiego zbiornika, w którym zwiększająca się masa roślinna jak i wielkość rosnących ryb będą pozostawiały wiele do życzenia.
Każdy inny gatunek ryb trzymany w nadmiarze też prowadzi do zachwiania równowagi estetycznej zbiornika.
W przypadku dyskowców przyjmuje się zasadę minimum 50l na osobnika.
Jednak to Ty sam musisz ocenić co chcesz uzyskać w swoim zbiorniku, jaki efekt planujesz, i na ile zamysł Twojej aranżacji będzie się udanie balansował wizualnie z tym gatunkiem ryb.


p_geisinger napisał(a):Świetny temat - gratuluje . Już od jakiegoś czasu myślę, żeby do mojego roślinnego zakupić te śliczności . tylko u mnie jest jeden problem - leje tylko kranówke i nie zmiękczam niczym wody, dodaje CO2 i w lutym zmieniał podłoże na Amazonie I . Miałem już parę razy paletki w podobnych warunkach i niestety mi zdychały w 90% na nicienie.


Woda wodociągowa nie jest ogranicznikiem w utrzymaniu tych ryb.
Na farmach hodowlanych pary i 2-3 tygodniowe młode trzymane są w niskich wartościach ph i gh które uzyskuje się przez stosowanie filtrów RO i torfu
Potem jednak następuje selekcja i młode osobniki trafiają do zbiorników do podchowu gdzie z racji oszczędności leje się juz wodę wodociągową. Nic się im nie dzieje i dośc szybkim czasie po osiągnięciu wymaganego rozmiaru trafiają na sprzedaż.
Należy jedynie pamiętać o tym że ryby te sa mało odporne na gwałtowne skoki parametrów wody. Dlatego też jeżeli wykonujemy przykładowo cotygodniową wymianę wody, dobrze jest poswięcic na to trochę wiecej czasu niż w przypadku innych gatunków i przeprowadzić ja dużo wolniej. Tak by ewentualne skoki tych parametrów były maksymalnie rozłożone w czasie dając tym rybą szanse na aklimatyzację.
Po zakupie ryb, gdy przynosimy je do domu warto jest sprawdzić parametry wody w jakiej je przynieśliśmy i jeżeli znacząco odbiegają od tych jakie panują w naszym zbiorniku warto poswięcić chwile czasu na przygotowanie ryb do takiej zmiany.
W tym celu można przełożyć ryby do np. wiaderka razem z woda w jakiej sie znajdują i stopniowo dolewać tam wodę z naszego zbiornika 30 min takiej zabawy w zupełności wystarcza.

Co do nicieni. Parametry wody maja na możliwość wystapienia tej choroby a raczej pasożyta znikomy wpływ, choć niestabilne jej parametry i częste skoki wywołują stres prowadząc tym samym do ogólnego osłabienia organizmu a przez to większej podatności na infekcje i atak pasożytów.
Nicienie to efekt złego karmienia a bardziej jakości podawanego pokarmu jak i efekt przenoszenia się z innych podopiecznych w naszym akwarium.
Dobór dodatkowej obsady to przy dyskowcach też sprawa kluczowa.

p_geisinger napisał(a):
W 3 zdaniach co zrobić żeby planowane rybki przeżyły i czym karmić ?



W 3 zdaniach...ja tak nie potrafię :wink:.
A tak serio myślę że większość odpowiedzi masz już we wcześniejszych postach.
Co do pokarmu. W akwarium roślinnym możesz stosować z powodzeniem karmy suche i tylko takie nie ma tak naprawdę potrzeby stosowania niczego innego, tym bardziej że dzisiejsze pokarmy są bardzo dobrze zbilansowane. Pamiętaj tylko by pokarm podawać możliwie często a w małych ilościach. Przy dyskach jest to o tyle istotne że posiadają duża przemianę materii, którą dzięki częstemu karmieniu małymi ilościami bardziej kontrolujemy co przekłada się pózniej na stan naszego zbiornika i roślin.

Ważnym elementem dającym dobry start a o którym często się zapomina w ferworze zakupów lub z tytułu oszczędności to jakość i stan ryb które kupujemy.

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

21 sty 2011, 10:10   (#103)  

NIE MA czegoś takiego jak podatność na pasożyty większa lub mniejsza.
To nie jest ani wirus ani bakteria.
Jedynie co może wystąpić to brak reakcji, umiarkowana albo ostra, czyli może być organizm nosicielem pasożyta bez żadnej ubocznej reakcji dla zdrowia.
To wszystko.
NIE MA organizmu odpornego na własne pasożyty i żaden organizm nie jest w stanie samodzielnie go zwalczyć zanim ten sam nie zdechnie i ŻADEN nie jest na niego odporny w ŻADNYCH warunkach życiowych.

"Nicienie to efekt złego karmienia a bardziej jakości podawanego pokarmu" BZDURA !

Cerebus
Poznaje temat

Posty: 74
Dołączył: 17 sty 2011, 23:32

21 sty 2011, 12:34   (#104)  

p_geisinger napisał(a):
W 3 zdaniach co zrobić żeby planowane rybki przeżyły i czym karmić ?
Pozdrawiam

Moze ja ci odpowiem w trzech zdaniach :D
Po pierwsze , podczas zakupu ryb popros o parametry wody i postaraj sie aby woda w akwarium przygotowanym do KWARANTANNY była woda o jak najbardziej zblizonych parametrach ktore mozemy systematycznie zmienic do wartosci jaka jestesmy w stanie zagwarantowac na dłuzsza mete

Po drugie ryby powinny przejsc kilkutygodniowa kwarantanne w STERYLNYM AKWARIUM (bez zwiru , roslin tylko grzałka i filtr moze byc gabkowy) aby w razie koniecznosci odrobaczania ułatwic sobie sprawy zwiazane z obserwacja jak i ewentualnym leczeniem ryb, musimy dobrac zbiornik do ilosci oraz wielkosci ryb np 10 szt dyskowcow o wielkosci ok 10 cm wystarczy zbiornik ok 120 litrowy.

Po trzecie nie karmic ryb zaraz po wpuszczeniu do akwarium przeznaczonego do kwarantanna gdyz w 90% ryby nie przyjma pokarmu przez dzien lub dwa (nic im nie bedzie) i postarajmy sie dowiedziec czym ryby były wczesniej karmione jezeli granulatami to sprawa jest prosta lecz jezeli mixami miesnymi to nalezało by zakupic pokarm od hodowcy i systematycznie podczas karmien wprowadzac własne produkty,
poniewaz ryby te potrafia byc wybredne.

Zasadnicza sprawa jest obserwacja ryb i nie panikowanie gdyz w momecie przeprowadzki wiekszosc ryb przechodzi stres a co z tym zwiazane moze byc apatyczna , zachowywac sie dziwnie i dosc czesto przejawiac objawy chorobowe.

To by były te trzy przykazania ktore kazdy szanujacy sie akwarysta powinien przestrzegac i nie dotyczy to tylko dyskowcow lecz wszystkich stworzen nowo wprowadzane do naszych akwariow.
300 L Palety
112 L Roslinne
27 L CUBE 30 Iwagumi

Avatar użytkownika
adriaco
Stały bywalec

Posty: 322
Dołączył: 05 kwi 2009, 20:04
Miasto: Norwegia

21 sty 2011, 16:10   (#105)  

Cerebus napisał(a):NIE MA czegoś takiego jak podatność na pasożyty większa lub mniejsza.

!


Osobniki np. zranione maja zdecydowanie większe szanse na wystąpienie pasożytów w miejscu zranienia tak samo szybko jak bakterii.

Osobniki osłabione np. złym stanem parametrów wody lub innymi niewłaściwymi czynnikami panującymi w zbiorniku, przestają zachowywać się w sposób naturalny
chora lub zestresowana ryba ukrywająca sie w gąszczu roślin lub stojąca oparta o dno zbiornika gdzie ma wiekszą możliwosc kontaktu z pasożytami.

Istnieje tez duża różnica pomiędzy gatunkami w odporności na pasożyty.
Odporność w tym przypadku nie oznacza że ryby te nie są w stanie być ich nosicielami.
Oznacza tylko tyle że w wielu przypadkach świetnie sobie z nimi radząc i sprawiając wrażenie jak by żyły z nimi w symbiozie. Przykład gatunki zbrojników.

Cerebus napisał(a):To nie jest ani wirus ani bakteria.
!


To akurat nie jest żadną nowością, ale skoro juz napisałeś może komuś się przyda
:wink:

Cerebus napisał(a):.
Jedynie co może wystąpić to brak reakcji, umiarkowana albo ostra, czyli może być organizm nosicielem pasożyta bez żadnej ubocznej reakcji dla zdrowia.
To wszystko.
!


I dokładnie o tym była mowa

Cerebus napisał(a):NIE MA organizmu odpornego na własne pasożyty i żaden organizm nie jest w stanie samodzielnie go zwalczyć zanim ten sam nie zdechnie i ŻADEN nie jest na niego odporny w ŻADNYCH warunkach życiowych.

!


Zgadza się (NIE MA) nie ma organizmu odpornego na własne pasożyty bo zawsze raczej łapiemy te cudze :wink:
Są jednak gatunki które prawie cały czas maja kontakt z pasożytami a rzadko kiedy sa one przyczyną ich śmierci, wspomniane juz zbrojniki mogą być to też inne ryby denne oraz skorupiaki itp.

Cerebus napisał(a):
"Nicienie to efekt złego karmienia a bardziej jakości podawanego pokarmu" BZDURA !


Nicienie występują w wodzie, w roślinach i na zwierzętach wodnych. Co do tych ostatnich to sa to też pózniejsze pokarmy żywe/mrożone dla naszych podopiecznych.
Jak wyglądają hodowle takiego pokarmu nie trudno sobie wyobrazić. Jest niewielu producentów trzymających wysokie normy. Jest to doskonały sposób na zawleczenie pasożyta do naszego zbiornika.
Tak jak pisałem pasożyt ten występuje też w odzie i na roślinach jednak w znacznie mniejszych ilościach niż w pokarmie pochodzenia zwierzęcego z nie trzymających norm
farm, więc nie jest to taka "BZDURA"
To czym karmimy nasze ryby ma duże znaczenie.

Cerebus napisał(a):NIE MA , BZDURA !


NIE MA....BZDURA
Zanim wciśniesz caps lock pomyśl,....czy w towarzystwie jak użyjesz słowa K.. będzie Cię przez to ktoś bardziej słuchał jeżeli nic ciekawego nie będziesz miał do powiedzenia lub będziesz mało zorientowany w temacie.

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

21 sty 2011, 19:34   (#106)  

"Osobniki np. zranione maja zdecydowanie większe szanse na wystąpienie pasożytów w miejscu zranienia tak samo szybko jak bakterii."

I dlatego napisałem (bo ludziska nie wiedzą )że to ani wirus ani bakteria i nie grzyb.
Poczytaj sobie drogi kolego o cyklu rozwojowym to się dowiesz w jaki sposób dany pasożyt wnika/atakuje organizm, jaki ma cykl rozwojowy.
W miejscu zranienia będziesz miał klasycznie infekcje albo bakteryjną albo grzybiczą - klasyczna pleśń + wirusową.

"chora lub zestresowana ryba ukrywająca sie w gąszczu roślin lub stojąca oparta o dno zbiornika gdzie ma wiekszą możliwosc kontaktu z pasożytami."

A z jakimi to pasożytami ? Ty a priori zakładasz że pasożyty są tak wszechobecne jak bakterie, tu w podłożu, poprzednio pisałeś że w pokarmie który klasyfikujesz jako zły.

"Zgadza się (NIE MA) nie ma organizmu odpornego na własne pasożyty bo zawsze raczej łapiemy te cudze"

Jakie cudze? A bakterie i wirusy też są nasze swojskie i obce cudze ? :D

"Tak jak pisałem pasożyt ten występuje też w odzie i na roślinach jednak w znacznie mniejszych ilościach niż w pokarmie pochodzenia zwierzęcego z nie trzymających norm
farm, więc nie jest to taka "BZDURA""

(chodzi ci o nicienie)
Wiesz ile gatunków istnieje nicieni ? A ile z nich jest konkretnymi zwierzęcymi pasożytami ? Nie wiesz.Wiec poczytaj zamiast operować jakimiś domysłami.

"Istnieje tez duża różnica pomiędzy gatunkami w odporności na pasożyty."

Nie ma żadnej, jeśli jest to właściwy organizm w specjalizacji pasożyta to zostanie zaatakowany.
Np. kulorzesek, który wiadomo co wywołuje.

Generalnie : naprawdę poczytaj o pasożytach bo w tym wątku o mitach zamiast je prostować to tworzysz nowe.
Czyli bzdury.

Pasożyt jest wielokomórkowym wysoko wyspecjalizowanym organizmem, a to że pochodzi np. (czy jest ) od nicieni nie oznacza takie samej powszechności (jak piszesz) i na roślinach i w odzie...i pewnie (bo i owszem) w gruncie..są wszędobylskie.
Różnica między pasożytem a bakteriami, wirusami, czy grzybami jest taka i zasadnicza : organizm nei jest w stanie sam go zwalczyć.
A nei może ponieważ w swojej specjalizacji posługuje się "świadomym" obniżeniem odporności u gospodarza produkując specjalne substancje.
I teraz jeśli do tego nałoży sę osłabienie ryby z jakiegoś tam powodu , to efekty (ale różne) zaczynają się na siebie nakładać i ryba zdechnie raczej z powodu wzmożonej i niepohamowanej infekcji bakteryjnej niż z powodu posiadania pasożyta.
Z wyjątkiem sytuacji prawdziwej inwazji pasożyta (jego ilości) , a to akurat może mieć miejsce z powodu...zamkniętej sztucznej przestrzeni.
Przykład który użyłem poprzednio (jako najbardziej widoczny i powszechny) : jeśli jedna ryba zostanie zaatakowana przez kulorzęska to zostaną zaatakowane wszystkie a skutki i inwazyjność będą narastały nawet lawinowo.

Jeśli nie wprowadzisz pasożyta do akwarium to on się sam tam nie wylęgnie.
Na tym polega jedna z głównych wad pasożytnictwa : ścisła zależność od gospodarza, bez niego nie istnieją i nie mogą zaistnieć w żaden sposób.

Cerebus
Poznaje temat

Posty: 74
Dołączył: 17 sty 2011, 23:32

21 sty 2011, 21:10   (#107)  

Cerebus napisał(a):"Osobniki np. zranione maja zdecydowanie większe szanse na wystąpienie pasożytów w miejscu zranienia tak samo szybko jak bakterii."

I dlatego napisałem (bo ludziska nie wiedzą )że to ani wirus ani bakteria i nie grzyb.
Poczytaj sobie drogi kolego o cyklu rozwojowym to się dowiesz w jaki sposób dany pasożyt wnika/atakuje organizm, jaki ma cykl rozwojowy.
W miejscu zranienia będziesz miał klasycznie infekcje albo bakteryjną albo grzybiczą - klasyczna pleśń + wirusową.

.


Sam sobie zaprzeczasz. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś tym razem ze zrozumieniem samego siebie :wink:

Cerebus napisał(a):
"chora lub zestresowana ryba ukrywająca sie w gąszczu roślin lub stojąca oparta o dno zbiornika gdzie ma wiekszą możliwosc kontaktu z pasożytami."

A z jakimi to pasożytami ? Ty a priori zakładasz że pasożyty są tak wszechobecne jak bakterie, tu w podłożu, poprzednio pisałeś że w pokarmie który klasyfikujesz jako zły.
.


są to miejsca w których najczęściej przebywają. pokarm żywy tez jest doskonała okazją do zawleczenia ich do swojego zbiornika.

Cerebus napisał(a):.

"Zgadza się (NIE MA) nie ma organizmu odpornego na własne pasożyty bo zawsze raczej łapiemy te cudze"

Jakie cudze? A bakterie i wirusy też są nasze swojskie i obce cudze ? :D


Jesteś nowy więc może nie wiesz jeżeli już kogoś cytujesz rób to do końca i przy użyciu funkcji cytuj, cytaty kogoś nie zlewają sie z Twoimi wypowiedziami. W mojej wypowiedzi brakuje " :wink: " a to duza różnica bo poniekąd był to żart którego najwidoczniej nie zrozumiałeś.
A tak serio to teraz porównujesz bakterie i wirusy do pasożytów a to już nie to samo.

Cerebus napisał(a):"Tak jak pisałem pasożyt ten występuje też w odzie i na roślinach jednak w znacznie mniejszych ilościach niż w pokarmie pochodzenia zwierzęcego z nie trzymających norm
farm, więc nie jest to taka "BZDURA""

(chodzi ci o nicienie)
Wiesz ile gatunków istnieje nicieni ? A ile z nich jest konkretnymi zwierzęcymi pasożytami ?


w przybliżeniu podaje to np. Wikipedia ja aż tak w to nie wnikam.

Wyprzedzając fakty nie interesuje mnie również ich rytuał godowy jeżeli takowy istnieje, ale nie potępiam faktu ze kogoś może to ciekawić :wink:


Cerebus napisał(a):
Nie wiesz.Wiec poczytaj zamiast operować jakimiś domysłami.


Postaram się zamówić jakąś pokazną literaturę na ten temat na długie zimowe
wieczory :wink:

Cerebus napisał(a):
Generalnie : naprawdę poczytaj o pasożytach bo w tym wątku o mitach zamiast je prostować to tworzysz nowe.
Czyli bzdury.

.


Generalnie no to mamy chyba juz załatwione i innym też gorąco polecam :wink:

Cerebus napisał(a):
Pasożyt jest wielokomórkowym wysoko wyspecjalizowanym organizmem, a to że pochodzi np. (czy jest ) od nicieni nie oznacza takie samej powszechności (jak piszesz) i na roślinach i w odzie...i pewnie (bo i owszem) w gruncie..są wszędobylskie.
Różnica między pasożytem a bakteriami, wirusami, czy grzybami jest taka i zasadnicza : organizm nei jest w stanie sam go zwalczyć.
A nei może ponieważ w swojej specjalizacji posługuje się "świadomym" obniżeniem odporności u gospodarza produkując specjalne substancje.
I teraz jeśli do tego nałoży sę osłabienie ryby z jakiegoś tam powodu , to efekty (ale różne) zaczynają się na siebie nakładać i ryba zdechnie raczej z powodu wzmożonej i niepohamowanej infekcji bakteryjnej niż z powodu posiadania pasożyta.
Z wyjątkiem sytuacji prawdziwej inwazji pasożyta (jego ilości) , a to akurat może mieć miejsce z powodu...zamkniętej sztucznej przestrzeni.
Przykład który użyłem poprzednio (jako najbardziej widoczny i powszechny) : jeśli jedna ryba zostanie zaatakowana przez kulorzęska to zostaną zaatakowane wszystkie a skutki i inwazyjność będą narastały nawet lawinowo.


Opisujesz rzeczy których nikt w tym wątku nie wyklucza ani nie neguje, należą one do
ogólnej wiedzy na temat pasożytów. Tworzysz fakty z faktów, opowiadasz rzeczy już opowiedziane.


Cerebus napisał(a):
Jeśli nie wprowadzisz pasożyta do akwarium to on się sam tam nie wylęgnie.
Na tym polega jedna z głównych wad pasożytnictwa : ścisła zależność od gospodarza, bez niego nie istnieją i nie mogą zaistnieć w żaden sposób.


To też wszyscy wiedzą. A jest to tylko potwierdzeniem tego że przy udziale wody, roślin lub właśnie zwierząt lub pokarmów zwierzęcych mogą sie tam dostać.


Cerebus
Tak kończąc, mam propozycje załóż swój własny wątek na temat pasożytów ich odmian, sposobie pozyskiwania żywiciela, ciekawych zachowaniach itp.

Ale plissssssssss nie w tym temacie :wink:

Może temat który założysz znajdzie duża rzeszę odbiorców. Musisz tylko [pamiętać by nie opowiadać już opowiedzianego i nie zaprzeczać sobie samemu

EOT

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

21 sty 2011, 21:30   (#108)  

Tworzysz mity w wątku o ich obalaniu.
Więc ja nie pisze niby na temat ,nie ten wątek, mam zakładać nowy ?
Ok, nie będę napierał,wiesz swoje.
Wszystkim polecam przeczytanie o pasożytach jakie atakują ryby, a więc skonfrontowanie tego co się pisze na forach (nie raz kompletne bzdury wyssane z palca jak mit o ospie rybiej rodzącej się z zimnej wody...aż takie pierdoły potrafią pisać ludzi na które nikt nie reaguje) z klasycznymi opracowaniami na poziomie naukowym/książkowym, nie akademickim a akwarystycznym - wystarczy.
Myślę że to jest najlepsze źródło, a na pewno powinno się korzystać z kilku.
I to by było na tyle w tej konkretnej kwestii , pozdrawiam.

Cerebus
Poznaje temat

Posty: 74
Dołączył: 17 sty 2011, 23:32

21 sty 2011, 21:39   (#109)  

Panowie nie wnosicie ta dyskusja nic konkretnego wiec trzymajcie sie watku a na pewno ktos skorzysta z tej dyskusji.
O pasozytach i leczeniu dyskowcow odsyłam na forum specjalizujacym sie tymi rybami . :wink:
300 L Palety
112 L Roslinne
27 L CUBE 30 Iwagumi

Avatar użytkownika
adriaco
Stały bywalec

Posty: 322
Dołączył: 05 kwi 2009, 20:04
Miasto: Norwegia

22 sty 2011, 03:06   (#110)  

Dla rozświetlenia tematu kilka zdjeć ciekawych zbiorników jakie na szybko znalazłem w sieci.
Jedno z nich jest dosc dobrze znane z katalogu ADA.

to tylko pare zdjęć jednak doskonale na nich widać że da sie utrzymac piękny zbiornik roślinny w połączeniu z tymi rybami i że zakres roślin które można wykorzystać tez nie jest mały.
Załączniki
z1.jpg
(217.36 KiB) Pobrane 1269 razy
z2.jpg
(322.56 KiB) Pobrane 1269 razy
z3.gif
(104.14 KiB) Pobrane 1269 razy
z6.jpg
(436.86 KiB) Pobrane 1266 razy

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

24 sty 2011, 11:19   (#111)  

[quote="addicted"

Człowiek od którego kupowałem ryby (hodowca o kilkunastoletnim stażu) mówił mi, żebym forów dyskowych raczej nie czytał bo nabawię się tylko kompleksów i bólu głowy.[/quote]

Faktycznie lepiej nie czytaj , jak się nabawisz bólu głowy to wtedy zaczniesz czytać ów forum
Dla przykładu - ładnych okazów w roślinnym nie uzyskasz , wpływ nawozów płynnych dla roślin nie jest bez znaczenia dla dysków (speedowania i zatrucia ) . Można mieć ładne akwarium z roślinami i rozsądkiem . Można mieć rozsądek i ładne akwarium.
Wielu dysko maniaków ma ładne akwarium , niestety samo roślinne akwarium i dyski to prędzej czy później kłopoty dla którejś ze stron. To tak jak by trofeusy hodować na bardzo kwaśnej wodzie

TURYSTA
Aktywny użytkownik

Posty: 512
Dołączył: 10 paź 2005, 19:43
Miasto: Trzebinia

24 sty 2011, 17:31   (#112)  

Sprzedawca dobrze poinformował lecz nie dokładnie powinno to brzmiec tak "Czztaj fora poswiecone Dyskowca lecz stosuj sie do porad z przymruzeniem oka" :wink:
Turysta , nie obraz sie ale piszesz głupoty niczym nie poparte .
Od samego poszatku dyskowce pławaja u mnie w akwarium roslinnym z tego metode nawozenia EI stosuje juz od roku czasu , i nie zauwazyłam jakichkolwiek problemow z tym zwiazanych.
Nawet w naturze ilosci niektorych zwiazkow przekracza te stosowane w metodach nawozenia.
Moge sie zgodzic z tokiem twojego myslenia ze nalezało by Dyski " wyciagnac " na szkle a dopiero pozniej wpuscic je do akwarium dekoracyjnego.
Hodowanie dyskow na szkle ma jedna zalete , mozna ryby bardzo ładnie utuczyc jak swiniaki do konkretnych rozmiarow rozwalajac im układ pokarmowy i szczycic sie dyskiem nalezytych rozmiarow , lecz jezeli kupimy szczury to zadne warunki ani karmienie nie uczyni ryby konkursowej.

Dodam ze wiekszosc moich ryb ma wymiary zgodne z danymi odmianami kolorystycznymi i trzymane były od maluchow w akwarium dekorycyjnym-roslinnym.
300 L Palety
112 L Roslinne
27 L CUBE 30 Iwagumi
Ostatnio edytowano 24 sty 2011, 23:26 przez adriaco, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
adriaco
Stały bywalec

Posty: 322
Dołączył: 05 kwi 2009, 20:04
Miasto: Norwegia

24 sty 2011, 20:57   (#113)  

Nie zauważyłem znaczących różnic w utrzymaniu palet w zbiorniku roślinnym a "sterylnym" poza tymi oczywistymi jak utrzymanie czystości, innego sposobu karmienia w sensie ilościowym oraz tego że w zbiorniku roślinnym populacja tych ryb musi być bardziej przemyślana co do wielkości zbiornika.
Ryby w obydwóch przypadkach wybarwiają się i przy odpowiednim zbilansowaniu pokarmów rosną jednakowo choć "nabieranie masy" w akwarium "sterylnym" i częstych podmianach wody przebiega szybciej.
A to czy dany egzemplarz bedzie osobnikiem "konkursowym' czy będzie miał odpowiedni "rysunek" kształt głowy i ciała, zachowane proporcje np. ciała to płetw, proporcje oczów do wielkości głowy itp zależy w 80% od niego samego i od jego genetyki jaka została mu przekazana przez odpowiednio dobrej jakości rodziców czy nawet dziadków.
Piękna para rozrodcza nie zawsze daje piękne młode, które często "cofają sie do wcześniejszego pokolenia np. mniej urodziwych dziadków.
Jeżeli hodowla jest długofalowa i prowadzona w zgodności z dana linią a od czasu do czasu geny wzmacniane sa przez dopuszczenie formy dzikiej to takie młode mają w przyszłości dobre podstawy i duże szanse by jakiś procent z nich mógł zawalczyć na światowych konkursach
Nie zauważyłem też żadnego wpływu nawozów dla roślin na stan zachowania się ryby.
Jeżeli kontrolujemy ph, twardość wody i odpowiednie stężenie Co2 ryby zachowują się naturalnie i nie wykazują różnic pomiędzy zbiornikami hodowlanymi.

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

25 sty 2011, 11:32   (#114)  

adriaco napisał(a):Turysta , nie obraz sie ale piszesz głupoty niczym nie poparte .
Od samego poszatku dyskowce pławaja u mnie w akwarium roslinnym


Nie będę się z Tobą sprzeczał bo jak wiesz lepiej i amen. Głupoty są jednak oparte na teorii między innymi dyskomaniaków z pkmd. Niestety sam miałem mocno roślinne akwarium aż człowiek zrozumiał albo piękne ryby, albo rośliny. Nie napisałem że akwarium to ma być szkło i bez roślin . Napisałem o rozwadze pomiędzy jednym a drugim . Inaczej będzie się zachowywała ryba hodowlana inaczej ryba z odłowu.

Tu coś w temacie http://www.pkmd.pl/arch/index.php?name= ... 325&start=

Adriaco prędzej czy później trafisz na któreś z forum dyskowe.Kwestia czasu .........

Sam tego doświadczyłem , więc moja głupota też w tym brała udział. Jestem zwolennikiem biotopu dla dysków. Zdecydowanie piękniej ryby się prezentują jak i zachowanie jest inne.

Aquamateo mogę zrozumieć Twój tok myślenia , mnie nie o rozmnażanie chodziło.

Taka jest prawda a mit można każdy obalić jak się do niego podejdzie z rozsądkiem.

TURYSTA
Aktywny użytkownik

Posty: 512
Dołączył: 10 paź 2005, 19:43
Miasto: Trzebinia

25 sty 2011, 16:25   (#115)  

TURYSTA napisał(a):
Aquamateo mogę zrozumieć Twój tok myślenia , mnie nie o rozmnażanie chodziło.
.


Chciałbym aby w tym temacie o rozmnażaniu było jak najmniej ale......

Jednak gdy piszesz tak......

TURYSTA napisał(a):Dla przykładu - ładnych okazów w roślinnym nie uzyskasz , wpływ nawozów płynnych dla roślin nie jest bez znaczenia dla dysków (speedowania i zatrucia ) e


.......to nie sposób nie zahaczyć o temat rozmnażania i genetyki, bo jest on jedną o ile nie jedną z najważniejszych przyczyn tego że dany okaz będzie spełniał kryteria osobnika "konkursowego" czy też i nie.
Reszta czynników takich jak szeroko rozumiane "dobre warunki życiowe" nie są bez znaczenia jednak to co zostanie przekazane osobnikom przez ich rodziców czy też wcześniejsze pokolenia w materiale genetycznym jest sprawą pierwszoplanową.

Co do tych nawozów, tak jak juz pisałem wcześniej, nie zauważyłem jakiegokolwiek wpływu nawozów na zdrowie czy zachowanie ryb. Mówimy oczywiście o dawkach dopuszczalnych, bo ze wszystkim można przesadzić.

I jeszcze jedno, tu akurat cytat Twojego postu skierowanego do Adriaco

TURYSTA napisał(a):
Głupoty są jednak oparte na teorii między innymi dyskomaniaków z pkmd. .


Ja bym jednak wolał by były poparte praktyką.
forum pkmd nie obrażając tych którzy rzeczywiście dysponują tam wiedzą i chcą dzielić sie nią z innymi jest jednak skupiskiem rzesz użytkowników o których nie można powiedzieć że mają doświadczenie. Większość informacji jakie sobie przekazują nie jest poparta ich własnym doświadczeniem.
Informacje te zostały przez nich gdziś przeczytane lub usłyszane od podobnych do nich i z czasem urastaja do rangi mitów, które by nie narazić się innym na tym forum są tam bardzo pielęgnowane i powielane. A każdy przy tym uważa się za mistrza i powiela ten iście "głuchy telefon"
Swoją drogą ciekawy klub wzajemnej adoracji.:wink:
Zdecydowanie wole forum RA.

pozdrawiam

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

25 sty 2011, 17:13   (#116)  

aquamateo napisał(a):

Ja bym jednak wolał by były poparte praktyką.


pozdrawiam

Przecież podałem odpowiedni link i( osoba hodowca z praktyką wieloletnią wypowiedziała się ) jeśli ktoś zechce znajdzie więcej informacji na ten temat.
Badania nad tym zjawiskiem trwają . Nawozy zawierają różne cuda których w środowisku dysków nie ma. Więcej znajdziesz na forach internetowych.
Między innymi wielu ludzi opisuje dziwne zachowania po podaniu nawozów. Nie mam zamiaru Cię przekonywać do swoich racji pewnie i tak nie uwierzysz. Jak twoje dyski pożyją 10 lat wtedy możesz napisać że wszystko jest ok.
Wrócę jednak do pierwszego rozsądek wskazany.
Tygrysa w domu też da się trzymać.

Cytat z ów linka

Ze speedowaniem mieliśmy do czynienia nie raz i jesteśmy z Krzyśkiem przekonani, że to efekty zatrucia.

Jak mówię, jesteśmy przekonani, że te świrowania są spowodowane zatruciami. Wg nas to dochodzi do ogólnego zakażenia organizmu ryby. Nie wiem, czy z powodu żle funkcjonujacych nerek, wątroby, bądż też innych czynników. Myślę, że to tak jak z ludżmi, jak nas coś boli, to jęczymy, skulamy się w kłębek itp. Ryba nie potrafi inaczej okazać bólu, jak próbowac od niego uciec. Sądzę, że nie jest to zarażliwe, gdyż w przeciwnym wypadku wszystkie nasze heckele były by już w krainie "wiecznej amazonii", a mamy je już prawie 2 lata. Heckel który świrował rok temu, który kręcił piruety i rył w piachu, żyje do dziś i urósł do ok 19 cm.

Dwa greeny (ok 3 tyg po przylocie w listopadzie 2007) też zaczęły szaleć i żyją do tej pory. Wogóle nie straciliśmy ani jednego greena. Wszystkie żyją i urosły pięknie

Ale nie ze wszystkimi mieliśmy tyle szczęścia, aby je "wyciagnąć" ze speedowania. Z kilkoma blue nie udało nam się. Ale blue przyleciały w dużo gorszej kondycji niż greeny (zdjęcia w galerii). Z wielu relacjii na anglojezycznych forach wynika, ze dzikusy które mają do przebycia dłuższą drogę, jak np. do Europy, po kilku tygodniach padają własnie od świrownia. Wspólnym czynnikiem jaki można zauważyć u niektórych zarówno hodowlanych jak i dzikich ryb to to, że końcówki płetw piersiowych zaczynają bieleć, tak jakby były martwe, lub krew tam nie docierała. Coś w rodzaju ludzkiej gangreny. Takiej ryby nie da się już uratować. Nastepuje totalne zakażenie organizmu i .............po rybie. Ostatni blue który padł od speedowania miał w okolicy wątroby plamy, jakby przekrwienia. Może to septosymia? Kto wie? Może ryby też mają uczulenia tak jak my? Kto wie?

Temat rzeka.

Widziałam przeżroczke indyjską speedujacą dokładnie tak samo jak dyski. Rybka była 48 godz po transporcie z Azji. To tylko taka ciekawostka.

TURYSTA
Aktywny użytkownik

Posty: 512
Dołączył: 10 paź 2005, 19:43
Miasto: Trzebinia

25 sty 2011, 17:56   (#117)  

Wszystko fajnie tylko powiedz mi gdzie w podanym linku do rozmowy na forum pkmd który podajesz jest jakieś odwołanie się do nawozów dla roślin i ze wynikiem tego "speedowania" jest fakt że ktoś trzyma te ryby w akwarium roślinnym a zatrucie powstało z powodu tych że właśnie nawozów, i że zaobserwował mozliwośc wystąpienia tej przypadłości po podaniu nawozów na podstawie swoich kilkuletnich obserwacji

Jest to tylko luzna dyskusja na temat problemu jednego z użytkowników ze "speedującą" jak to nazywa paletką. Nie ma tam wzmianki o tym że wynik zatrucia jest spowodowany przez przebywanie ryby w akwarium roślinnym i że to wynik jego nawożenia.

Jeszce raz zacytuje to co napisałeś :
TURYSTA napisał(a):Dla przykładu - ładnych okazów w roślinnym nie uzyskasz , wpływ nawozów płynnych dla roślin nie jest bez znaczenia dla dysków (speedowania i zatrucia ) .


Link do tematu który podałeś nijak ma się więc do tego co napisałeś.

I jeszcze jedno

TURYSTA napisał(a): Nie mam zamiaru Cię przekonywać do swoich racji pewnie i tak nie uwierzysz. Jak twoje dyski pożyją 10 lat wtedy możesz napisać że wszystko jest ok.



najstarszy mój osobnik w karierze miał chyba 8 lat, moze długowiecznych byłoby więcej gdyby nie fakt że nimi handlowałem.

Skoro nawozy dla roślin jak piszesz prowadza do zatruć, to nie ma to znaczenia czy ryby w szkodliwych zwiazkach będą przebywały rok czy 10lat . Efekty powinny byc dość szybko widoczne bo trucizna to trucizna.
Ja jednak żadnych ubocznych skutków stosowania nawozów a zdrowia palet nie widzę i masz rację nie uwierzę bo mnie nie przekonałeś

Podajesz temat który nijak ma się do utrzymania tych ryb w akwarium roslinnym a hodowca na którego sie powołujesz nie wspomina o tym że swoje doświadzczenie w tym względzie wyniósł ze swoich doświadczeń podczas trzymania tych ryb w akwarium roślinnym po stosowaniu nawozów. Zaznaczam roślinnym w ktorym to rośliny odgrywają pierwszoplanową rolę.
Zresztą cięzko to zweryfikować co dla tego hodowcy oznacza akwarium roslinne bo temat jest założony na forum o dyskach gdzie nie widzimy jak wygladają zbiorniki poszczególnych uzytkowników

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

25 sty 2011, 18:36   (#118)  

TURYSTA napisał(a):Tu coś w temacie http://www.pkmd.pl/arch/index.php?name= ... 325&start=

Adriaco prędzej czy później trafisz na któreś z forum dyskowe.Kwestia czasu .........

Faktycznie nie ma mowy o nawozach w przytoczonym watku jedynie o zatruciu i to tez nie poparte zadnym dowodem jedynie przypuszczeniami.

Ja w przeciwienstwie do duzej czesci posiadaczy Dyskowcow zaczołem swoja przygode od czytania Forow Dyskowych , a nie dopiero jak ryby zaczynaja chorowac to zaczyny sie skakanie po forach itd.


TURYSTA napisał(a):Sam tego doświadczyłem , więc moja głupota też w tym brała udział. Jestem zwolennikiem biotopu dla dysków. Zdecydowanie piękniej ryby się prezentują jak i zachowanie jest inne.


Własnie jedni lubia blondynki a inni brunetki , niektorzy maja i te i te , niestety jak na razie nie mam mozliwosci postawienia drugiej 300 tylko i wyłacznie na roslinniak a dla dyskow stworzyc biotop rowniez z akcentem roslinnym i jak na razie musze pogodzic te dwie rzeczy i twierdze ze nie jest to az takie trudne i jedyne ograniczenie to gatunki roslin ktore nie wytrzymuja parametrow.

Nie odbieraj moich postow jako walke , jedynie jako wymiane pogladow i doswiadczen.

Pozdrowienia.
300 L Palety
112 L Roslinne
27 L CUBE 30 Iwagumi

Avatar użytkownika
adriaco
Stały bywalec

Posty: 322
Dołączył: 05 kwi 2009, 20:04
Miasto: Norwegia

25 sty 2011, 23:07   (#119)  

Dorzucę coś do waszej galerii :) Dla o roślin nie skończyło się to dobrze. Zrezygnowałem po roku z roślin na rzecz ryb.
Załączniki
25.08.09 led.jpg
Na oświetleniu LED

TURYSTA
Aktywny użytkownik

Posty: 512
Dołączył: 10 paź 2005, 19:43
Miasto: Trzebinia

25 sty 2011, 23:13   (#120)  

Wrzucacie fotki pięknych baniaków z piękną roślinnością i dyskowcami w środku.Ok. Mnie osobiście interesowałoby ile czasu te dyski pływają w takich baniakach-mam na myśli ich piękno.Osobiście tez znam kilku hodowców którym w akwarium z dyskowcami rosną piękne lotosy, kabomby, i wiele innych roślin. Ale z tych kilku tylko kilku udaje się to utrzymać przez dłuższy czas.Ja też choruję na taki baniak i już masę kasy włożyłem w coraz to inne rośliny. Wszystko o kant zadka. Niestety z całą stanowczością zaprzeczę, że w akwarium z dyskowcami można stosować nawozy dla roślin. Można, ale raczej wcześniej niż później nasze ryby zaczną potrząsać płetwami, kołysać się na boki, ciemnieć itd, itp, aby w końcu odlecieć do wiecznej krainy Amazonii. Ostatnio wsadziłem do baniaka kilka anubiasów i pewnie znowu padną, ale trudno. Do pochłaniania azotu przepuszczam wodę przez koryto w którym rośnie hydroponika-to ogranicza podmiany. Nigdy przez 25 lat nie udało mi się wyhodować ładnych roślin w baniaku z dyskowcami. Nie twierdzę, że w ogóle nie da się hodować roślin z dyskami, ale muszą to być rośliny, które wytrzymają gehennę (podmiany wody,z nawozów azot i fosfor wytwarzany w procesie przemiany materii, skoki temperatur, niskie ph,podskubywanie,przewracanie podłoża, wysoką temperaturę itd.). jestem tutaj totalnym świerzakiem, ale kapeńkę doświadczenia w materii posiadam. Na razie liczę, że uwierzycie mi na słowo. Może kiedyś podrzucę fotkę swego baniaka, ale nie liczcie na zielone łąki i pachnące kwiatkami pola. Surowy klimat akwarium dla dyskowców. Tak poza ty sądzę, że nie ma większego sensu się wymądrzać-wypadałoby trochę poczytać.

Witam wszystkich serdecznie. Roman
Dzikusy to moja pasja

roh
Początkujący

Posty: 5
Dołączył: 25 sty 2011, 22:29
Miasto: Kętrzyn











Powiązane tematy
  • Jaka polecacie obsade rybek z krewetkami do akwarium 125 L

    Witam forumowiczow, Jak w temacie planuje zalozyc moje perwsze akwarium bardziej naturalne z latwymi rybkami do chodowli dla poczatkujacego oraz z takimi roslinami aby nie bylo duzo przycinania. Obec...

    Wyświetlenia: 700 | Odpowiedzi: 10 czytaj więcej...

  • Zbrojnik terroryzuje akwarium

    Witam, Akwa 72l, 60cm długość, filtracja ultramax 1500. Obsada: 6 gupikow dorosłych i kilka sztuk narybku 4 danio 6 brzanek wysmuklych Kilka krewetek 1 zbrojnik pospolity... No i właśnie... Syn ż...

    Wyświetlenia: 308 | Odpowiedzi: 3 czytaj więcej...

  • Krewetki w 8L "akwarium"?

    Czy w zbiorniku 20X20X20 mogę trzymać krewetki? A jeśli tak, to ile? Zastanawiam się nad restartem mojego zbiornika 72L, w którym mam ze 25-35 krewetek i szukam im "tymczasowego domu". Tak s...

    Wyświetlenia: 338 | Odpowiedzi: 1 czytaj więcej...

  • Jakie ryby do akwarium 60l?

    Jakie ryby do akwarium z brzankami ktorymi jest 6 i jedna molinezja oraz 2 kryskami chcial bym cos jescze dorzucic zeby ladnie to wygaldalo

    Wyświetlenia: 605 | Odpowiedzi: 5 czytaj więcej...

  • Niezidentyfikowane stworzenia w akwarium

    Witam! Zaobserwowałem w akwarium dziwne stworzenia (widoczne na zdjęciach w załączniku). Owe stworzenia są przyklejone do ścianki, lekko falują i się przemieszczają. W akwarium obecnie są tylko dwa oz...

    Wyświetlenia: 483 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...

  • Obsada do akwarium 72l

    Hej, Posiadam akwarium 72l, akwarium "działa" już bez obsady ponad miesiąc i powoli przymierzam się do zaopatrzenia akwarium w jakieś życie :D Temperatura w akwarium to ok 25 stopni bez gr...

    Wyświetlenia: 639 | Odpowiedzi: 2 czytaj więcej...

  • Identyfikacja - robaki w akwarium

    Witam Niedawno zauważyłem w akwarium półcentymetrowe różowe robaki o średnicy około milimetra.Występują one na powierzchni podłoża i roślin trawnikowych. Gdy zostaną porwane przez prąd wody mocno się...

    Wyświetlenia: 128360 | Odpowiedzi: 103 czytaj więcej...

  • Obsada akwarium 70x35x25

    Cześć mam zamiar zalozyc zbiornik 70 długosci 35 szerokości 25 wysokosci i zastanawiałem się nad obsada harem pretnika trojbarwnego 1/2 ,10 razbor boreanskich ,5 piskorkow i trochę krewetek neocardina...

    Wyświetlenia: 1055 | Odpowiedzi: 6 czytaj więcej...

  • Dyskowce w akwarium roślinnym

    Myślałem że ze względu na rozmiar tych ryb niewielu jest roślinniarzy trzymających dyski w akwarium, jak się okazuje trochę jednak nas tutaj jest. :D Teoretycznie parametry wody dla dysków i roślin ...

    Wyświetlenia: 1602 | Odpowiedzi: 8 czytaj więcej...

  • Ile neonów czerwonych do akwarium 240 l

    Potrzebuję pomocy mam akwarium 240 l temperatura 23º c pH 7 gh 20 Akwarium ma 120 cm długości 50 cm wysokości i 40 cm szerokość Mam 20 neonów czerwonych 6 żałowników 3 piskorki 10 ampularii 5 kiryskó...

    Wyświetlenia: 1316 | Odpowiedzi: 5 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 340 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.