Dzień dobry,
To temat, który zapewne został wyjaśniony wielokrotnie na różnych forach. Mimo tego i również tego, ze akwarystyka zajmuje się już kilka lat dosyć intensywnie, nie orientuje się jak w moim przypadku duża nie czyszczona gąbka na filtrze kaskadowym w
krewetkarium, może mieć wpływ na parametry wody i zarazem powstawanie glonów.
Akwarium wyglada obecnie jak na zdjeciu. Ma się i tak lepiej niż kilka tygodni temu. Trochę odżywa. Mchy zaczynaja lepiej rosnąć, wycinam stare liście, podaje
co2.
Dzisiaj przeciściłem gąbkę i na powierzchni już są widoczne fale. Poprawił się znacząco ruch wody.
Oczywiście, ze ruch wody ma wpływ na stan akwarium. Zastanawiam się jednak w jaki sposób nieczyszczona gąbka w przypadku gdy nie został jeszcze znacząco zmniejszony przepływ ma wpływ na jakość wody.
Do tej pory byłem nawet skłonny myśleć, ze nawet lepiej gąbki nie czyścić aby na bierząco uzupełniać azotany w wodzie. Zakładałem, że z gąbki raczej uwalniane są już azotany a nie amoniak, który w większej mierze ma wpływ na wysyp glonów.
Możecie napisać krótko czy media oparte o gąbkę czyściciel regularnie co np 2 tygodnie aby nie doszło do rozwoju glonów? Jakie macie doświadczenia odnośnie regularności czyszczenia mediów filtracyjnych w akwarium?
Czy taka gąbka po kilku tygodniach nieczyszczenia mimo tego, że akwarium jest już zasiedlone bakteriami może uwalniać np amoniak itd?
Czy w akwarium roślinnym czyszczenie mediów jest również bardzo istotne? Być może brudna gąbka prowadzi do wymierania bakterii na swojej powierzchni.