Sinice przy wysokim azocie ?

Nigdzie przecież nie napisałem, że częste podmiany robie tylko teraz w przypadku sinic. Prowadziłem zbiorniki metodą EI więc to nie uniknione. Poza tym spierasz się o te sinice i twierdzisz, że to, że tamto a każde akwarium i tak jest inne i monitowanie składu wody czasami nie jest takie łatwe, czasami testy można sobie wsadzić w kąt. Tymczasem odsłoniłem akwa po prawie 5 dobach i sinic póki co nie ma. Zapobiegawczo kolejna dawka Blue Exit jak producent zaleca. Zobaczymy co dalej..

Najczęściej sinice występują przy niskim bądź niemierzalnym azocie ale jak widać przy wysokim też. Z doświadczenia mogę polecić Chemiclean, kupić na porcje i spokój. Nie ma nic lepszego a z racji tego że to produkt enzymatyczny to działa także w podłożu. Woda utleniona przy małych ilosciach może być ale ponieważ szybko się rozkłada to nie wybije tego co jest głębiej.

Borasol [3% kwasu borowego],mozecie kupić w aptece za około 5-6zł.osobiscie uważam że nie ma nic lepszego na sinice.2-3 dni i nie ma śladu po tym paskudztwie,pozdrawiam.

zadymny napisał(a):Nigdzie przecież nie napisałem, że częste podmiany robie tylko teraz w przypadku sinic. Prowadziłem zbiorniki metodą EI więc to nie uniknione. Poza tym spierasz się o te sinice i twierdzisz, że to, że tamto a każde akwarium i tak jest inne i monitowanie składu wody czasami nie jest takie łatwe, czasami testy można sobie wsadzić w kąt.

Podmiany to jedno, a nawożenie to drugie. W jakiej kondycji są Twoje rośliny? Czy jesteś zadowolony? Nie w każdym akwarium sprawdza się metoda EI. Wszystko zależy od składu wody. Nie zgodzę się, że nadmiary nie szkodzą Jeśli rośliny źle rosną, obumierają szczątki, zwiększa się poziom DOC, wtedy mamy pożywkę dla sinic.
Co do testów to masz rację, nie można ich wynikom bezkrytycznie wierzyć, są bardzo niedokładne. Czasem robią więcej złego, niż dobrego. Tylko doświadczenie i obserwacja.

zadymny napisał(a):Tymczasem odsłoniłem akwa po prawie 5 dobach i sinic póki co nie ma. Zapobiegawczo kolejna dawka Blue Exit jak producent zaleca. Zobaczymy co dalej..

Nie ma sinic, wybiłeś je chemią, ale to tylko półśrodek, bo z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że wrócą.Czy na każde schorzenie aplikujesz sobie antybiotyk? Nie, bo do niczego dobrego to niie prowadzi, liczy się profilaktyka. Nie zrozum mnie źle, chodzi mi o to, aby zadbać, by w akwarium była równowaga, a podmianami i odpowiednim nawozeniem przywracać wodę do składu zbliżonego do wzorcowego. Lekarstwa to leczenie skutków, a nie przyczyn.

mistrz1 napisał(a):Borasol [3% kwasu borowego],mozecie kupić w aptece za około 5-6zł.osobiscie uważam że nie ma nic lepszego na sinice.2-3 dni i nie ma śladu po tym paskudztwie,pozdrawiam.

A co z borem, który dostanie się do wody? W dużym stężeniu jest bardzo toksyczny dla roślin

Niczego toksycznego ani dla roslin ani dla obsady nie zauwazyłem,3 procent stezenia borasolu jest optymalne,Mozna kupic ten srodek rownież w postaci prochu ale tu juz liczy sie precyzja wykonania roztworu....Paradoksalnie wode utlenioną oraz carbo w płynie rowniez mozna przedawkowac co zreszta u siebie zauwazylem w przeszłosci.Wodą utlenioną załatwiłem sobie połowe roslin wląsnie poprzez przedawkowanie.

Oczywiście, wszystko zależy od stężenia.

Dokładnie GP,wiekszosc srodków na glony ,sinice itp są silnie toksyczne ale dawki sa tak dobieranie że tepia gloniska i sinice a szkodzą roslinom w bardzo małym stopniu ale napewno szkodzą,cos za coś.

mistrz1 napisał(a):Dokładnie GP,wiekszosc srodków na glony ,sinice itp są silnie toksyczne ale dawki sa tak dobieranie że tepia gloniska i sinice a szkodzą roslinom w bardzo małym stopniu ale napewno szkodzą,cos za coś.

Popularne kiedyś środki na ślimaki opierały się na miedzi. Dla roślin to nie było obojętne, bo rozchwiewało zależności mikro. Był czas, że ten specyfik był usunięty ze sprzedaży, bo nie była to metoda humanitarna. Nie wiem jak jest teraz.

Podmiany są takie jak trzeba. Nawożenie było Ei i takie pewnie będzie. Nie miewałem wczesniej glonów przy dokładnie takim samym nawożeniu jak teraz. Co sie teraz stało nie wiem i od dłuższego czasu nie mogę dojść do ładu. Sinic nie ma bo zastosowana chemia, to fakt. Ty masz lepszy punkt widzenia - balans. Wszystko się zgadza tylko z sinicami nie jest tak łatwo jak z innymi glonami. Zawitały u mnie kolejny raz przy starcie i żeby się ich pozbyć próbuje je zniszczyć jak najszybciej bo im dalej z nimi tym gorzej. Półśrodek - wszystko sie zgadza ale jakos trzeba sobie radzic kiedy naturalne metody zawodzą. Próbuje zareagować na nie obojętnie jaką metodą byleby była skuteczna. Teraz mogę skupić sie na nawożeniu, kiedy ich nie ma ( bynajmnniej narazie Tym razem chyba faktycznie za szybko zaczełem podawać pełne EI ( racja Bent ). Mimo wszystko dzięki za dyskuje.

P.s. Antybiotyku nie uzywałem już długi czas. I lepiej niech tak pozostanie:) Akwarystyką interesuję sie juz ładnych pare lat i pierwszy raz zastosowałem chemie w akwa.

Pożyjemy zobaczymy, jak znowu wyjdą sinice to napewno zgłoszę sie do Ciebie:) Może robię coś źle czego nie zauważam.

zadymny napisał(a):Podmiany są takie jak trzeba. Nawożenie było Ei i takie pewnie będzie. Nie miewałem wczesniej glonów przy dokładnie takim samym nawożeniu jak teraz. Co sie teraz stało nie wiem i od dłuższego czasu nie mogę dojść do ładu. Sinic nie ma bo zastosowana chemia, to fakt. Ty masz lepszy punkt widzenia - balans. Wszystko się zgadza tylko z sinicami nie jest tak łatwo jak z innymi glonami. Zawitały u mnie kolejny raz przy starcie i żeby się ich pozbyć próbuje je zniszczyć jak najszybciej bo im dalej z nimi tym gorzej. Półśrodek - wszystko sie zgadza ale jakos trzeba sobie radzic kiedy naturalne metody zawodzą. Próbuje zareagować na nie obojętnie jaką metodą byleby była skuteczna. Teraz mogę skupić sie na nawożeniu, kiedy ich nie ma ( bynajmnniej narazie Tym razem chyba faktycznie za szybko zaczełem podawać pełne EI ( racja Bent ). Mimo wszystko dzięki za dyskuje.
.

Na początku z EI jest dobrze. Po pewnym czasie zaczynają się problemy. Myślę, że chodzi tutaj o kumulacje. Ja przez1,5 roku chwaliłem EI. Cały czas takie samo nawożenie, cotygodniowe podmiany i nagle po długiej euforii glony, deformacje stożków. Zmieniłem dawki i wychodzę na prostą.
Musisz coś pokombinować z nawożeniem, ale co do podmian zostawiłbym je na tym samym 50% poziomie.

Makawity, u mnie jest zupełnie inaczej.
Pojawiają się tylko w podłożu przy przedniej szybie i dla mnie to sygnał żeby zbadać no3

U mnie też jest to jedno z ich ulubionych miejsc, często przy tym płożą się po trawniku.
Prawdopodobnie dlatego, że jako bakterie fotosyntetyzujące lokują się tam, gdzie mają dostęp do światła, a przednia część zbiornika, gdzie zazwyczaj mamy trawnik jest właśnie takim miejscem ( do tego na ogół najniżej położonym, w którym chętnie zbiera się osad ).
Jeśli chodzi o przednią szybę, to częstym czynnikiem jest też prawdopodobnie ekspozycja na światło słoneczne ( jeden z moich zbiorników jest skierowany rogiem w stronę okna i tam właśnie sinice widuję najczęściej ).

Makawity napisał(a):

Makawity, u mnie jest zupełnie inaczej.
Pojawiają się tylko w podłożu przy przedniej szybie i dla mnie to sygnał żeby zbadać no3

U mnie też jest to jedno z ich ulubionych miejsc, często przy tym płożą się po trawniku.
Prawdopodobnie dlatego, że jako bakterie fotosyntetyzujące lokują się tam, gdzie mają dostęp do światła, a przednia część zbiornika, gdzie zazwyczaj mamy trawnik jest właśnie takim miejscem ( do tego na ogół najniżej położonym, w którym chętnie zbiera się osad ).
Jeśli chodzi o przednią szybę, to częstym czynnikiem jest też prawdopodobnie ekspozycja na światło słoneczne ( jeden z moich zbiorników jest skierowany rogiem w stronę okna i tam właśnie sinice widuję najczęściej ).

Występowanie sinic właśnie w tych miejscach jest dowodem na to, że uwielbiają DOC.
Dlatego we wcześniejszych postach pisałem jak ważne są częste podmiany.
Na nic się tutaj zda podnoszenie NO3.

Dlatego we wcześniejszych postach pisałem jak ważne są częste podmiany.
Na nic się tutaj zda podnoszenie NO3.

Tak, ale trzeba dodać: podmiany z jednoczesnym oczyszczaniem dna, bo co z tego że będziemy rozcieńczali DOC, skoro nie usuniemy jego podstawowego źródła, czyli detrytusu.

Podnoszenie NO3, czy ogólnie optymalizacja nawożenia, też nie jest bez celu, bo gdy rośliny są w stagnacji, to glony i sinice, gdy już się ich "dorobiliśmy", są w stanie zadowolić się najmniejszymi ilościami substancji odżywczych, które znajdą w kolumnie wody, a których nie wykorzystały rośliny (była o tym nie raz mowa ).

Dodam od siebie tylko tyle ze osobiscie uwazam ze borasol jest do bani. Polecam jedynie wode utleniona ale tylko punktowo i odmulanie dna. Robiac jakie kolwiek testy nic to nie da bo sinice wynikaja z podloza a nie z wody.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

No tak ale powiedzcie mi jak odmulić podłozę aktywne? Amazonie, black earth czy inne podobne przeplatane co kawałeczek roślinami?? Każda próba zbliżenia węża do podłoża kończy się wciągnięciem go do weża a to wiąże się ze strata podłoża i zrobienia po prostu dziury. Jest za lekkie. Klasyczny odmulacz nie da rady ze względu na rosliny trawnikowe, które czasami nie są jeszcze na tyle rozwiniete ( zarośniete) żeby pozwolić sobie na odmulacz. A to, że sinice głównie wychodzą z podłoża to się zgadzam. Właśnie dlatego mam problem. I tak jak wcześniej pisałem mimo dobrych parametrów wody nie mogę sie z nimi połapać. Czego za mało czego za dużo??

Przystawić tylko odmulacz do podłoża i nie wpychać go do podłoża albo jak już to tylko na pół centymetra i dłużej trzymać w jednym miejscu bo nie ma aż takiego ciągu. Nie wysysać podłoża odmulaczem. Ja u siebie nie odmulam dna ani nie podmieniam wody już parę miesięcy po przeczytaniu książki Diany Walstad. Jak na razie się sprawdza zobaczę co z tego będzie na dłużej. Miałem niedawno sinice ale w malej ilości i trochę wodą utlenioną polałem i na razie spokój. Dodam że naworzę EI ale trochę mniejszymi dawkami.

EI trochę mniejsze dawki i brak podmian parę miesięcy. Ciekawe. Masz jakieś testy w domu? Mógłbyś zrobić z ciekawości?

Sek w tym ze nie mam zadnych testow. Jedyne glony jakie mam to pyl na szybie

Dodam jeszcze ze zamiast podmiany w niedziele stosuje post czyli brak nawozenia w niedziele. Moge jeszcze tylko podac stezenia jakie podaje. N 15 P 2 Mg 8 K 18 Ca mam w wodzie 28ppm a mikro mam symfonie zlota

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Zapewne zły stosunek N do P albo braki Co2. Szkoda, że nie masz testów..

Dostosowuje jeszcze N do P. co2 raczej nie brakuje. Jeszcze sie troche musze pobawic nie wiem czy nie obnizyc tez potasu

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka