Cześć,
Co to za rodzaj glona/glonów? Okrzemki? Brunatnice?
Ok. 18 lumenów na litr brutto akwarium, pewnie około 20 lumenów na litr netto. Świecone przez pierwszy tydzień 7-8h, teraz ok. 10h. Nie ma
Co2, nie ma nawożenia - akwarium założone jako low tech na ziemi ogrodowej 10 dni temu. Wszystko nowe - filtr, dekoracje, podłoże. itp. Filtracja tylko mechaniczna.
W pierwszym tygodniu atak pierwotniaków, nalot (glony) pojawił się praktycznie od razu po starcie. Wczoraj podmiana części wody z uwagi na mocno bawiący korzeń.
Zarówno po założeniu jak i po podmianie duży film białkowy na powierzchni, zdejmowany mechanicznie.
Szyby jakby "przykurzone" od wewnątrz.
Rośliny marnieją w oczach, robią się przezroczyste i zaczynają gnić/obumierać. Woda kranówka, średnio-twarda o Ph do 7,5. Dane z wodociągów. Na start bezpośrednio kranówka, podmiana ok. 20-25% odstana.
W akwarium tylko 4 sztuki ślimaków military helmet - od 3 dni zakupionych do walki z glonami. Przywleczone też jakieś ślimaki na roślinach. Gatunku nie znam.
Testy wody i skimmer dopiero w drodze
Jak z tym dziadostwem walczyć?