Hej,
jakie są Wasze propozycje na drużynę sprzątającą do 60l z trawniczkiem z wgłębki w najbliższej przyszłości i -może nie holender- ale z większą ilością roślin i oświetleniem 45 W? Wybierając między kosiarką a otoskiem co lepiej wybrać? Da się w ogóle porównać te rybki, czy np uzupełniają się nawzajem?
I czy 10 krewetek
1 glonojad
+... kosiarki/otoski
da radę oczyścić takie akwarium?
pozdrawiam
-
andzia
●
Miałem w akwarium i kosiarki i otoski Mi bardziej odpowiadają otoski ( mam 10 szt. na 126 litrów). Są małe więc ich prawie nie widać (trzeba się lepiej przyjrzeć), są spokojniejsze od kosiarek co moim kakadu bardziej odpowiada i moim zdaniem zjadają więcej glonów niż kosiarki (wiem, że to głupio brzmi ). Ja bym do 60 dał około 5 otosków, a zrezygnował z kosiarek
-
Zobek
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 630
- Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
- Miasto: Gliwice
Szczerze mówiąc miałam nadzieję na taką odpowiedź , bo kosiarki strasznie duże rosną!!
-
andzia
●
U mnie nie urosły większe niż 8 cm ale to i tak dużo
-
Zobek
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 630
- Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
- Miasto: Gliwice
otoski jedza glownie okrzemki, kosiarki podskubuja krasnorosty a krewetki zielone nitkowate.
Kosiarki od razu na wstepie musisz sobie odpuscic ze wzgledu na rozmiary akwarium.
-
elfir
●
Moje otoski jedzą głównie " glony z anubiasa ". Nazywam tak ciemno zielone punkciki na liściach moich anubiasów
-
Zobek
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 630
- Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
- Miasto: Gliwice
Hmm... czyli chyba wzajemnie się uzupełniają. Bo mam parkę kosiarek- kupioną jeszcze za czasów mniejszej świadomości i wiedzy akwarystycznej (i kiedy nie wiedziałam nawet o istnieniu holendra), ale też mam gdzie się jej pozbyć. A co z glonojadem? Nie będzie niszczył roślinek? Będą raczej drobnolistne, a mój glonojad lubi oblepiać wszystkie liście.
-
andzia
●
andzia napisał(a): A co z glonojadem? Nie będzie niszczył roślinek? Będą raczej drobnolistne, a mój glonojad lubi oblepiać wszystkie liście.
Pisząc glonojad masz na myśli zbrojnika niebieksiego Jeśli tak to chyba nie będzie problemów ja mam 3 i nic nie wykopują ani nie niszczą
-
Zobek
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 630
- Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
- Miasto: Gliwice
Tzn na pewno jakiegoś zbrojnika, ale czy niebieskiego? Niebieski kojarzy mi się z dużymi wyrostkami na pyszczku, a mój tego nie ma.Porównując ze zdjęciem mój jest identyczny jak Ancistrus temmincka
-
andzia
●
Witam Mam 3 kosiarki na 100 litrach. Narazie porosly do 5-6cm, oczyszczaja roślinki z glonikow pędzelkowatych, nie są agresywne wobec innych rybek, no może czasem jedna przegoni drugą, ale nic im się nie dzieje. Kosiarki są stadne więc musialabys miec przynajmniej 3 ale masz za male akwa. Pozostają Ci jedynie krewetki i otoski. Glonojady nie zjedza glonów pędzelkowatych, a kosiarki tak. Pozdrawiam
-
100>P Piotr Stochmal
●
- Znający temat
- Posty: 1110
- Dołączył: 17 wrz 2005, 09:16
- Miasto: Lipno
-
a czy kosiarki nie "rąbią"(zjadają) wam czasem roślinek ??
bo czasami sie rozpedzaja i słyszałam że calkiem skutecznie niektroe gatunki roślin jedzą.
Marta
-
Bojowniczka Skalarynka
●
- Początkujący
- Posty: 15
- Dołączył: 31 gru 2005, 12:54
- Miasto: Łódź
-
U mnie podjadały trochę mchu jawajskiego ale, że mech rośnie szybko to nie było to tak bardzo zauważalne. Mogą wsuwać także takie roślinki jak kabomba czy wywłucznik
-
Zobek
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 630
- Dołączył: 15 paź 2004, 14:51
- Miasto: Gliwice
A u nas kosiarki jedzą- tak jak im Pan Bóg nakazał- tylko i wyłącznie glony
-
andzia
●
Hej!!!
Witam po raz pierwszy jako totalny świeżak forumowy
Powiem tak: kosiarki są niezłe dopóki są małe-w momencie kiedy moje urosła w 110l akwa do rozmiarów śledzia bałtyckiego(18cm) zaczęła rządzić całym podwórkiem-ustawiała wszystkie rybki włącznie z dużymi gurami które do tej pory noszą bitewne rany...
Także krótko-kosiarki są niezłe do czasu a później....
Oddałem ją do sklepu
Pozdrawiam!!!
-
whiteBT
●
Ja polecam ostki fajne ryby, szybko obczyszczą glony z roślinek
-
arci
●
A ja krewetki - sa delikatne przy pielegnacji roslin.
-
elfir
●
No właśnie ze względu na rozmiar oddajemy naszą parkę kosiarek, powoli robią się za duże.
A tak przy okazji krewetek.... W wychwalonym na tym forum Diskusie na Radzymińskiej (przyznaję rację, że jest najlepszy ze wszystkich warszawskich, w których byliśmy) kupiliśmy wczoraj 5 maluchów-red cherry. Po wpuszczeniu do zbiornika miały się chyba dobrze, niestety rano okazało się, że żyje tylko jedna krewetka. Ponoć tak się z red cherry dzieje, że dużo ginie po zakupie w ciągu pierwszych kilku dni. Znacie przyczynę tego dziwnego zjawiska? I czy inne krewetki też są tak wrażliwe?
-
andzia
●
andzia napisał(a):No właśnie ze względu na rozmiar oddajemy naszą parkę kosiarek, powoli robią się za duże.
A tak przy okazji krewetek.... W wychwalonym na tym forum Diskusie na Radzymińskiej (przyznaję rację, że jest najlepszy ze wszystkich warszawskich, w których byliśmy) kupiliśmy wczoraj 5 maluchów-red cherry. Po wpuszczeniu do zbiornika miały się chyba dobrze, niestety rano okazało się, że żyje tylko jedna krewetka. Ponoć tak się z red cherry dzieje, że dużo ginie po zakupie w ciągu pierwszych kilku dni. Znacie przyczynę tego dziwnego zjawiska? I czy inne krewetki też są tak wrażliwe?
to jakaś głupia teoria. ja jak zacząłem przygodę z red cherry to wpuściłem je na świerzą kranówe i wszystko żyło. rozmnażam te krewecie i są one dosyć wytrzymałe. na pewno wytrzymalsze niż tigery. co do kosiarek to są one przereklamowane. otosków miałem za mało by na ich temat coś powiedzieć. teraz chcę zobaczyć co amano powiedzą na nitki ale na razie brak funduszy.
-
mikit
●
- Stały bywalec
- Posty: 370
- Dołączył: 03 kwi 2004, 10:01
- Miasto: Biała Podlaska
Kosiarki są rewelacyjne przy tępieniu czarnych krasnorostów - dwie około 8 cm kosiarki w trzy dni oczyściły mi mocno zagloniony zbiornik 220 l. Niestety glonów nitkowatych nie jedzą z apetytem. Lubią też czasem "opędzlowywać" zielenice z szyb akwa. Gdy jednak podrosna podgryzają delikatne rośliny: mech, szczyty Limnophila aquatica, Logarosiphon madagascariensis.
Krewetki Red cherry są OK ale tylko jak jest ich na prawdę sporo. 5 krewetek w 50 litrach nic nie zdziała. Jak miałam armię ponad 150 w 45 l akwa to glonów nie było. Potem odłowiłam około 100 (dorosłych) krewetek i pojawiły sie glony.
Otoski są "słodkie" i jedzą tylko glony. Ale jak łatwo zgadnąć, tak maluki zbrojniczek nie opanuje plagi glonów. Pomagają likwidować śladowe ilości, które zawsze w akwa są.
-
Aktinidia
●
Kosiarki niesa złe, szczegółnie oko cieszy widok sunących po lisciu obok siebie 4-5 rybek, glony znikaja za nimi jak trawa pod kosiarka , ale kosiary łatwo rozleniwić, puki jest mało ryb i sa słabo karmione wsuwaja glony jak marzenie, natomiast w zbiorniku z paletami szybko sie nauczyły że kilka razy dziennie spada jedzonko z góry i nietrzeba sie trudzic w skubanie zieleniny.
Otoski polecam ale uwazam ze jesli jest ich ponad 5szt to są duzo skuteczniejszem pywaja stadem i widac ze ryba zyje, przy mniejszej ilsci sa duzo spokojniejsze powiedział bym, że sa osowiałe :/
Krewety zdziałaja cuda pod warunkiem ze jest ich tyle ze łażą po sobie
Najwrazliwsze sa na brak tlenu w wodzie, po rybach jeszcze niewidac przyduchy a krewcie juz konają
['] Ewcia
-
miecho_i
●
- Poznaje temat
- Posty: 109
- Dołączył: 05 gru 2003, 19:09
- Miasto: Ksawerów k/Łodzi
-
|
|